Projekt ustawy budżetowej może trafić do Sejmu już na przełomie maja i czerwca - zapowiedział wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Koalicyjne polskie Stronnictwo Ludowe jest zaskoczone, a uchwalenie budżetu przed połową roku uważa za niemożliwe.
O zamiarze ekspresowego tempa prac nad przyszłorocznym budżetem powiedział wiceminister Ludwik Kotecki w wywiadzie dla należącego do NBP portalu obserwatorfinansowy.pl.
Według jego słów już w pierwszej połowie kwietnia rząd ma przyjąć aktualizację wieloletniego planu finansowego, po czym na jej podstawie opracuje założenia makro budżetu i projekt samej ustawy budżetowej.
Według Koteckiego ministerstwo finansów liczy, że Sejm uchwali ustawę jeszcze przed wakacyjną przerwą - czyli zanim formalnie rozpocznie się kampania wyborcza.
Zaskoczenie koalicjanta
Koalicyjne Polskie Stronnictwo Ludowe jest zaskoczone tymi planami. Szef klubu poselskiego PSL Stanisław Żelichowski powiedział telewizji TVN CNBC, że uchwalenie w połowie tego roku wiarygodnego budżetu na rok 2012 jest niemożliwe.
- Ja nie wierzę, że to jest możliwe matematycznie i technicznie w parlamencie. Bo budżet tworzą resorty, one muszą mieć analizę z wykonania przynajmniej pierwszego półrocza - tłumaczył Żelichowski.
Szef klubu PSL nie chciał jednak jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy ludowcy byliby gotowi do poparcia projektu zgłoszonego już wiosną. Stwierdził jednak, że przygotowując taki dokument trzeba opierać się na twardych danych. - To jest za poważna sprawa, żebyśmy tak na czuja robili - mówił Żelichowski.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24