Bruksela reformuje reguły pomocy publicznej. Europa ma szybciej wydobyć się z pokryzysowej stagnacji

Postępowanie w sprawie pomocy dla Polskich Linii Lotniczych LOT Komisja wszczęła w listopadzie 2013PLL LOT

KE reformuje reguły pomocy publicznej, by UE szybciej wydobyła się z pokryzysowej stagnacji. Eksperci wskazują na nierówne konkurowanie europejskich firm z globalnymi, które nie podlegają surowym unijnym zasadom. Polska oczekuje na decyzję KE ws. pomocy dla PLL LOT.

Niektórzy eksperci przyjmują reformy z zadowoleniem, gdyż z jednej strony doprecyzowują one zasady pomocy publicznej krytykowane za uznaniowość. Z drugiej strony wątpliwości budzi przyznawanie sobie przez Komisję uprawnień w nowych obszarach gospodarki czy wyśrubowane rygory przyznawania pomocy publicznej utrudniające firmom unijnym rywalizację z globalnymi rywalami, którzy otrzymują państwowe dotacje.

Linie lotnicze pod kreską

Postępowanie w sprawie pomocy dla Polskich Linii Lotniczych LOT Komisja wszczęła w listopadzie 2013 r., by ocenić, czy jest ona zgodna z unijnymi zasadami i czy narodowy polski przewodnik ma szansę na osiągnięcie rentowności do 2015 r. Obecnie badana jest też pomoc publiczna dla narodowych linii lotniczych Air Baltic, Adria Airways, Estonian Air, SAS i Cyprian Airways. LOT przynosił od 2008 r. straty. Choć wyprzedał już spółki zależne, co Komisja oceniła jako zgodne z prawem, w 2012 r. zagroziło mu bankructwo ze względu na wysokie koszty w stosunku do przychodów. Zwrócił się więc do państwa o pomoc, która zgodnie z unijnymi zasadami może być przyznana na ratowanie i restrukturyzację, ale pod pewnymi warunkami. Unijna kontrola pomocy państwa to główny element polityki konkurencji. Przepisy mają pomagać zapewnić równe warunki konkurencji dla przedsiębiorstw europejskich. - Polityka KE w zakresie pomocy publicznej dobrze służy państwom członkowskim, gdyż inaczej prześcigałyby się w udzielaniu dotacji, by przyciągnąć inwestycje i w związku z tym wiele pieniędzy podatników trafiłoby do firm (….) - powiedział Mario Marinello z brukselskiego think-thanku Breugel. Im zasobniejszy jest bowiem budżet państwa bądź budżety lokalne czy regionalne, tym większe są możliwości dotowania firm.

Dla kogo pomoc?

Według zasad UE, państwo może przekazać przedsiębiorstwu pieniądze jeśli na taką samą inwestycję mógłby zdecydować się niezależny inwestor rynkowy. Pomoc finansową państwa otrzymać też może firma, która przedstawi wiarygodny plan powrotu do trwałej rentowności. Plan ten wiąże na ogół z ograniczeniem mocy produkcyjnych i zakresu działalności. Od 2012 r. trwa unijna reforma systemu pomocy państwa, która stawia sobie za zadanie przekierowanie jej na cele prorozwojowej strategii Europa 2020, takie jak m.in. badania, rozwój i innowacje - obszary priorytetowe w pokryzysowym okresie cięcia wydatków publicznych. - Komisja usprawnia reguły przyznawania pomocy publicznej, skupiając się na jej efektywności - powiedział prawnik specjalizujący się w pomocy publicznej Georg Glavanovits z Ernst&Young z Hamburga. W ubiegłym tygodniu, Komisja weszła na nowy teren badań dopuszczalnej pomocy publicznej, kiedy rozpoczęła badanie systemów podatkowych, aby stwierdzić czy nie umożliwiają one ucieczki od płacenia podatków takim firmom jak Apple, Starbucks czy Fiat.

Pozytywne oceny

Eksperci oceniają pozytywnie wiele aspektów reform np ściślejszą wymianę informacji pomiędzy sądami krajowymi a KE, czy projekt przewidujący zebranie orzecznictwa w danej dziedzinie. Podoba się im też przyjęte w maju rozporządzenie o blokowych wyłączeniach, które określa zasady, według których państwa członkowskie nie muszą informować wcześniej Komisji (notyfikacja) o pomocy publicznej w wybranych obszarach. Według szacunków, prawie 90 proc. przypadków ma szanse obecnie na zwolnienie z notyfikacji, która jest procedurą często trwającą od roku do półtora, przez co jest kosztowna dla przedsiębiorstw. - To rozporządzenie, to przejaw zaufania KE do państw członkowskich, który pozwoli KE na to, by bardziej skupić się na precedensowych dla gospodarki sprawach, rzeczywiście wymagających oceny w toku postępowania notyfikacyjnego” - powiedział dr Michał Bernat, radca prawny specjalizujący się w prawie dotyczącym pomocy publicznej z kancelarii Dentons w Warszawie. W ramach reformy w ciągu ostatnich lat KE doprecyzowała pojęcie pomocy państwa, wykraczając poza jej obszar i ingerując w inne dziedziny. - Państwa członkowskie czasem nie rozumieją, dlaczego KE czuje się odpowiedzialna za coraz to nowe dziedziny, chociażby za to w jaki sposób mają wydawać swoje pieniądze publiczne - powiedział Bernat. - Patrząc na unijne prawo o pomocy publicznej zaobserwować można wzrost uprawnień Komisji umożliwiających podejmowanie uznaniowych decyzji oraz zmniejszenie się pola manewru państw członkowskich - podsumował Georg Glavanovits.

Pobudzić gospodarkę

KE uważa, że precyzyjniejsze przepisy będą lepiej chronić wspólny rynek i pobudzać gospodarkę. Jednak wielu analityków podkreśla, że przedsiębiorstwa unijne nie tylko konkurują miedzy sobą, ale też z resztą świata, jak na przykład z Chinami, Koreą Południową, USA czy Indiami lub Brazylią. W tych krajach nie ma surowych przepisów o pomocy państwa i firmy mogą korzystać z subwencji w bardziej nieograniczony sposób niż w UE. - To jest oczywiście duży problem, ale rozwiązaniem nie są subwencje państw członkowskich, które zaburzyłyby funkcjonowanie rynku (…). W przeszłości wielokrotnie takie rozwiązania się nie sprawdziły - powiedział Marinello. Z kolei Bernat przestrzega, że "kryzys finansowy spowodował, że przedsiębiorstwa europejskie, by skorzystać z pomocy publicznej musiały się restrukturyzować poprzez zbycie części aktywów lub ograniczenie działalności w inny sposób". Na tym skorzystały w dużej mierze przedsiębiorstwa nieunijne nabywając te aktywa po korzystnej cenie lub przejmując tę działalność.(…). Przykład ten obrazuje jak surowe unijne zasady konkurencji w dziedzinie pomocy publicznej mogą się bardziej przysłużyć firmom spoza Europy - skomentował Bernat. Na nierówne konkurowanie europejskich firm z globalnymi, które nie podlegają surowym zasadom unijnym nie ma łatwej recepty. Jak sugeruje analityk z Breugel’a trzeba starać się zaradzić temu na poziomie unijnych umów bilateralnych z innymi krajami, interweniować w Światowej Organizacji Handlu (WTO), która też nakłada ograniczenia na pomoc publiczną. - Być może dobrym rozwiązaniem byłaby europejska strategia pomocy przedsiębiorstwom zarządzana na poziomie unijnym, ale to zadanie bardzo trudne do przeprowadzenia. (…) Szansę widzę w usunięciu pozostających na wspólnym rynku barier, większej koordynacji i homogeniczności jednolitego rynku, co zapewniłoby dostęp do większej liczby konsumentów wewnątrz Unii - powiedział Marinello.

Wytyczne

W ostatnim roku KE wydała szereg wytycznych odnośnie różnych sektorów: energii i ochrony środowiska, badań naukowych i innowacji oraz linii i portów lotniczych. - Doprecyzowując kryteria oceny pomocy publicznej, Komisja dokonuje pewnych ekonomicznych wyborów, które na lata określają dany sektor, czego przykładem mogą być choćby, wytyczne dla ochrony środowiska i energii czy dla portów i przewoźników lotniczych. Niektórzy widzą w tym, naruszenie zasady subsydiarności - podsumował specjalista z kancelarii prawnej Dentons, odnosząc się do unijnej zasady podejmowania decyzji na najniższym możliwym szczeblu Interesujący z punktu widzenia polskich planów zróżnicowania źródeł pozyskiwania energii (tzw. miksu energetycznego) i wzbudzający duże emocje w Europie ze względu na skalę przedsięwzięcia, jest przypadek elektrowni jądrowej Hinkley Point w Somerset. Jest to przypadek tym ciekawszy, że Komisja w wytycznych dotyczących energii, o elektrowniach jądrowych nie wspomina. Komisja wzięła Hinkley’a w tym roku pod lupę by zbadać kontrakt, w którym na 35 lat zapewnia się operatorowi stały poziom przychodów niezależnie od wahań cen rynkowych poprzez gwarancje kredytowe i dofinansowanie. Szacuje się, że ulgi, które wynikają z gwarantowanej ceny odbioru energii mogą osiągnąć poziom kilkunastu miliardów euro podczas 35 lat. Unijne przepisy określają niedozwoloną pomoc publiczną jako wsparcie udzielane przedsiębiorstwu przez państwo (lub jego organy pośrednie) na warunkach korzystniejszych niż rynkowe w sposób, który uprzywilejowuje przedsiębiorstwo i zakłóca konkurencję. Według Komisji pomoc państwa może mieć różne formy: nie tylko dotacji lub obniżek oprocentowania, lecz także gwarancji kredytowych czy zwolnień podatkowych itp. W 2012 r. ponad połowę zgłoszeń wysłanych do KE stanowiły subwencje, a ponad jedną trzecią zwolnienia podatkowe.

Sprawa w trybunale

Państwa muszą notyfikować pomoc publiczną do KE, chyba, że taka pomoc jest wyłączona z tego obowiązku. Niewielkie kwoty pomocy do 200 tys. euro dla przedsiębiorstwa w ciągu 3 lat także nie muszą być zgłaszane KE. Do Dyrekcji ds. Konkurencji KE wpływa rocznie ponad 400 informacji o udzieleniu pomocy publicznej w UE. Komisja może uznać, że notyfikowany przypadek nie jest pomocą publiczną w rozumieniu prawa unijnego, lub określić, że ta pomoc jest zgodna z przepisami unijnymi i można jej udzielić. W zeszłym roku na blisko 270 decyzji wydanych przez to europejskie ministerstwo ds. konkurencji, ponad 85 proc. stanowiły decyzje stwierdzające zgodność pomocy z zasadami unijnymi. W 6 proc. przypadków uznała, że nie jest to pomocą państwa w rozumieniu przepisów unijnych. Gdy Komisja ma wątpliwości, otwiera formalną procedurę i bada sprawę dogłębniej. Końcowa decyzja może być pozytywna, gdy wsparcie nie okazuje się pomocą publiczną (takich przypadków było w 2013 r. sześć). Może również zezwolić na pomoc obwarowując to warunkami. Dyrekcja, która dzięki swej realnej władzy, zatrzęsła już losami niejednego przedsiębiorstwa, może też nie zezwolić na pomoc i nakazać zwrot pomocy publicznej (ale bez odsetek). Takich decyzji było na przykład w zeszłym roku siedem. Jeśli weźmie się pod uwagę wielkość kwoty pomocy publicznej w UE, która w 2012 r. wyniosła 67 mld euro dla pomocy państwa w różnych dziedzinach gospodarki, 40 mld dla pomocy państwa dla kolei, a 35 mld euro na pomoc kryzysową dla instytucji finansowych, to okazuje się, że decyzje negatywne stanowią bardzo niewielki ułamek. Jeżeli państwo członkowskie nie zastosuje się do decyzji KE, wtedy Komisja kieruje sprawę od Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. I tak np. KE w 2012 r. skierowała do Trybunału sprawę Deutsche Post, która nie zwróciła pomocy publicznej (z przeznaczeniem na wysokie ceny regulowane i dopłatę do emerytur pracowników).

Zwrot pomocy

Polska musiała już kilkakrotnie zwrócić pomoc publiczną. Tak było np. w przypadku stoczni w listopadzie 2008 r. Uznając przyznaną Szczecinowi i Gdyni pomoc za nielegalną, KE narzuciła wówczas wyprzedaż majątku stoczni w drodze przetargów. Stocznie w Gdyni i w Szczecinie miały być zlikwidowane, a wszyscy pracownicy (łącznie ponad 9 tys. osób) zwolnieni. Zgodnie z wymogami KE, majątek obu stoczni był sprzedawany w otwartych nieograniczonych przetargach. Niedawno Komisja nakazała zwrot pomocy (ponad 20 mln euro) dla lotniska regionalnego w Gdyni- Kosakowie, motywując to nierentownością przedsięwzięcia. Obecnie Polska czeka na werdykt KE w sprawie LOT-u, który może zdecydować o tym czy LOT, jedna z najstarszych linii lotniczych, przetrwa. Jej węgierski odpowiednik Malev zbankrutował, gdy KE przed dwoma laty nie zgodziła się na pomoc państwa. Komisji zostały przedstawione plany uzdrowienia LOT-u. KE ma nadzieję, że będzie w stanie podjąć decyzję ws. pomocy dla LOT-u do końca tej kadencji, czyli do końca października.

Autor: ToL / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PLL LOT

Pozostałe wiadomości

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

USA nałożą dodatkowe cła na Chiny, podwyższając łączne taryfy do 104 procent - przekazał Reuters, cytując urzędnika Białego Domu. Dodatkowe cła mają wejść w życie w środę, 9 kwietnia.

Trump spełni swoją groźbę

Trump spełni swoją groźbę

Źródło:
Reuters

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich liczb. Kumulacja rośnie do 190 milionów złotych. W Polsce padła jedna wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 655 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 8 kwietnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Źródło:
PAP

Miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową - podał "Washington Post". Wszystko za sprawą gwałtownych zmian na rynkach kapitałowych.

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Źródło:
PAP

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP