Największy bank we Francji może zapłacić karę sięgającą nawet 16 mld dolarów - podaje Reuters, powołując się na osoby znające sprawę. Ma to być efekt negocjacji władz USA z bankiem BNP Paribas w sprawie kary za domniemane naruszenie sankcji. Wcześniej pojawiały się informacje na temat 10 mld dolarów.
Źródła podkreślają też, że taka kara to jedynie taktyka negocjacyjna w odpowiedzi na propozycję PNB Paribas, który zgłosił gotowość zapłaty ok. 1 mld dolarów. Dodają jednak, że sprawa pokazuje problem coraz większych kar dla instytucji finansowych.
Największa kara
16 mld dolarów byłoby największą karą w historii banków. W ubiegłym roku JPMorgan Chase & Co. zapłacił 13 mld dolarów, z powodu zarzutów dotyczących kredytów hipotecznych. Niedawno pojawiły się informację, że kara dla BNP wyniesie 10 mld dolarów.
Chodzi o karę, której domaga się Departament Sprawiedliwości USA za prowadzenie przez bank interesów w Iranie i Sudanie, czyli w państwach, na które Stany Zjednoczone nałożyły sankcje. Za omijanie amerykańskich sankcji wobec tych krajów Francuzom grozi też restrykcja w postaci zakazu transferu pieniędzy z i do USA.
Jak podaje Reuters, powołując się na źródła, 2 mld z ewentualnej kary dla banku może otrzymać amerykański regulator rynku finansowego - New York State Department of Financial Services. Jak zauważa agencja, 10 mld dolarów kary to niemal tyle, ile roczny dochód BNP Paribas, który w 2013 roku wyniósł 11,2 mld dolarów.
Według źródeł zbliżonych do sprawy, istnieją wyraźne powody, dla obłożenia francuskiego banku tak wysoką karą. Pojawiają się też głosy o innych możliwych karach - w tym zawieszeniu możliwość realizacji płatności w dolarach.
Autor: mn//gry / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: bnpparibas.pl