Dobre dane z rynku pracy w USA. Jak podał amerykański Departament Pracy, w lipcu stopa bezrobocia zmalała do 9,4 proc. z 9,5 proc. zanotowanych w czerwcu. To dane znacznie lepsze niż oczekiwali analitycy.
W sektorze pozarolniczym ubyło w lipcu 274 tys. miejsc pracy, po tym jak miesiąc wcześniej ubyło ich o 443 tys. po korekcie.
Analitycy oczekiwali, że stopa bezrobocia wzrośnie do 9,6 proc., natomiast w sektorze pozarolniczym ubędzie 320 tys. miejsc pracy.
Zastrzyk optymizmu dla rynków
W chwilę po publikacji danych w górę wystrzelił indeks WIG20, po raz pierwszy w piątek wznosząc się powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia. "Opublikowane dane w zauważalny sposób poprawiły nastroje na rynkach akcji. To nie zaskakuje. Dane te poniekąd wspierają oczekiwania na wyjście amerykańskiej gospodarki z dołka. Dlatego w pewnych okolicznościach, mogą nawet stanowić źródło mini rajdu na giełdach" - zauważa Marcin R. Kiepas, analityk X-Trade Brokers.
Dynamicznie zyskuje też złoty, wobec euro i franka zyskał w ciągu kilkunastu minut po kilka groszy. "Ciekawie na dane zareagował natomiast dolar. W pierwszej chwili osłabił się on do europejskich walut, co było klasyczną reakcją na poprawę nastrojów i wzrost apetytu na ryzyko. Zaraz później jednak zaczął mocno zyskiwać. Ta reakcja wprost sugeruje, że dane naprawdę zrobiły wrażenie na graczach. W tej chwili jest jeszcze zbyt wcześnie na wnioski, ale nie można wykluczać zmiany sentymentu na forexie. Inwestorzy mogą uznać, że amerykańska gospodarka szybciej wyjdzie z kryzysu niż europejska i pod to grać w najbliższych tygodniach" - pisze Kiepas.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24