Grupa osób, które zaciągnęły w Banku Millennium kredyt hipoteczny indeksowany do franków szwajcarskich, przygotowuje pozew zbiorowy przeciwko bankowi. - W jeden dzień zgłosiło się do nas 40 osób zainteresowanych pozwem zbiorowym - mówi mec. Zbigniew Drzewiecki.
Według kancelarii prawnej Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy pozwem grupowym jest zainteresowanych kilkaset osób.
Nawet 500 osób
- Dopiero zaczynamy formalne działania w tej sprawie. Zainteresowanych pozwem zbiorowym jest około 500 osób. Od wtorku mogą zgłaszać się do nas osoby, które chcą dołączyć do pozwu i walczyć w sądzie. Tylko w ciągu jednego dnia zrobiło to ponad 40 osób i nowe e-maile ciągle napływają - mówi mec. Zbigniew Drzewiecki Według kancelarii celem pozwu jest naprawa szkody wyrządzonej obecnością nielegalnej klauzuli w umowie kredytowej. "Stawką są sumy sięgające nawet kilkuset tysięcy złotych. Do pozwu można się dołączyć do 21 marca 2014 roku" - podaje kancelaria w komunikacie. - Osoba fizyczna walcząca z tak ogromną instytucją jak bank ma relatywnie małe szanse. Musi też liczyć się z dużymi kosztami i tym, że poświęci na proces ogromną ilość czasu. Natomiast decydując się na pozew zbiorowy klienci banku podjęli rozsądną decyzję, bo koszty niższe - uważa Drzewiecki.
Pozew na podstawie wyroku UOKiK
"W 2010 roku na listę klauzul niedozwolonych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafił zapis z umów kredytowych Banku Millennium o sposobie przeliczania kredytu zaciągniętego w walutach obcych, w tym frankach szwajcarskich, na złotówki. Wpis na listę klauzul niedozwolonych oznacza, że zapis taki nie wiąże prawnie klienta. Zasadność wpisu w 2012 roku potwierdził prawomocnym wyrokiem Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdzając, że klauzula ustanowiona przez bank stanowi naruszenie prawa, inaczej mówiąc jest nielegalna" - czytamy w komunikacie.
Kancelaria twierdzi, że Bank Millennium konsekwentnie odrzuca reklamacje składane przez klientów pomimo, że wyrok jest prawomocny. - Rokowania procesowe oceniamy jako duże, bo wyrok UOKiK z 2010 oku daje poważne możliwości, aby wygrać ten proces - twierdzi Drzewiecki.
Mniejszy koszt kredytu?
"W przypadku, w którym sąd uzna racje klientów i nakaże wykreślić z umów nielegalne klauzule, dalsza droga do odzyskania bezprawnie pobranych kwot będzie już formalnością. Jednocześnie zmniejszy się całkowity koszt kredytu, nawet o kilkadziesiąt procent, co w przypadku niektórych umów zawieranych na długi okres, zwykle 30-40 lat, może oznaczać sumy grubo przekraczające sto tysięcy złotych" - podaje kancelaria. Grupa wystąpiła również o poparcie i reprezentację w sądzie do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów w Warszawie - Małgorzaty Rothert.
Bank odpowiada
- Wszystkie umowy kredytowe indeksowane do walut obcych zawarte pomiędzy bankiem i jego klientami są w pełni wiążące dla stron - podkreśla Wojciech Kaczorowski, rzecznik Banku Millennium. I dodaje, że z wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 14 grudnia 2010 roku "zdecydowanie nie może wywodzić skutków, o których mowa jest w informacjach prasowych przesłanych mediom przez grupę osób zamierzających wystąpić z pozwem zbiorowym".
Autor: msz/klim/ / Źródło: TVN24 BiS