Związek Banków Polskich i Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych chcą uregulować rynek pośredników kredytowych. Tymczasem Urząd Komisji Nadzoru Finansowego zaleca ostrożność. Zdaniem regulatora, zmiany mogłyby zwiększyć bezrobocie w branży finansowej.
Zgodnie z szacunkami UKNF, co czwarty kredyt bankowy jest udzielany przy udziale pośredników kredytowych. Na rynku funkcjonuje ich kilkadziesiąt tysięcy, ale ich działalność nie podlega nadzorowi.
W związku z licznymi pytaniami kierowanymi do urzędu, dotyczącymi pracy pośredników, UKNF przypomniał pod koniec stycznia, że pośrednicy nie ponoszą odpowiedzialności wobec klientów za ewentualne nierzetelne porady, a ich wynagrodzenie nie zawsze uwzględnia działania w interesie klienta.
Na rynku pojawiły się różne podmioty, które świadczą usługi quasi doradcze, łącząc je z usługami pośrednictwa na rzecz różnych instytucji. Z punktu widzenia konsumentów, sprawa ta powinna być jednoznacznie uregulowana. mec. Jerzegy Bańka, Związek Banków Polskich
Komu doradzają?
Zdaniem mec. Jerzego Bańki ze Związku Banków Polskich, pośrednicy, zwani też doradcami, którzy działają na rynku finansowym, powinni podlegać nadzorowi ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Według niego konsumenci często nie wiedzą, czyimi doradcami są pośrednicy, jak wiele instytucji reprezentują oraz czy ich rady są obiektywne.
- Na rynku pojawiły się różne podmioty, które świadczą usługi quasi doradcze, łącząc je z usługami pośrednictwa na rzecz różnych instytucji. Z punktu widzenia konsumentów, sprawa ta powinna być jednoznacznie uregulowana - powiedział Bańka.
- Otwarte jest pytanie, jaki zakres powinien mieć taki nadzór, czy powinno się to wiązać z częściowym licencjonowaniem - dodał Bańka. Jego zdaniem prace nad wprowadzeniem nadzoru nad doradcami finansowymi można by połączyć z pracami nad projektem ustawy o kredycie konsumenckim.
Bez twardych regulacji
Na konieczność regulacji wskazuje także Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych. - W przekonaniu większości środowiska pośredników finansowych, skupionych w Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych, jest potrzeba doprowadzenia do stworzenia standardów zawodowych dla rynku pośrednictwa finansowego. I to pośrednictwa finansowego o względnie szerokiej definicji - uważa dyrektor generalny KPF Andrzej Roter.
Organizacja jest jednak zdania, że branża nie jest jeszcze wystarczająco dojrzała, by wprowadzić "twarde" regulacje. Mogłyby one stworzyć barierę wejścia na rynek dla biznesu bez pewności, że poziom usług zostanie podniesiony. Zdaniem Rotera stało się tak np. w przypadku pośredników w handlu nieruchomościami, wobec których wprowadzono obowiązek posiadania licencji. KPF postuluje, by pośredników kredytowych objąć kontrolą ze strony samorządu branżowego.
- Istnieją w Europie przykłady angażowania się nadzorcy rynku w samorządowe regulacje. Takie właśnie zaangażowanie KNF wydaje się nie tylko pożądane, ale także najbardziej efektywne z punktu widzenia poziomu rozwoju, jaki nasz rynek finansowy osiągnął - poinformował Roter. Z danych KPF wynika, że obowiązek posiadania licencji dla pośredników finansowych wprowadzono w 9 krajach UE (m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Holandii, Irlandii, we Włoszech).
Nie potwierdza się teza o dużo gorszej jakości kredytów udzielanych z wykorzystaniem pośredników kredytowych (...) Pochopne działania w zakresie uregulowania rynku pośrednictwa finansowego nie są więc uzasadnione. Katarzyna Biela, UKNF
UKNF bez entuzjazmu
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego nie wykazuje jednak entuzjazmu dla uregulowania rynku pośredników finansowych. - Spowolnienie gospodarcze i sytuacja na rynku finansowym sprawia, że należy postawić pytanie, czy zasadne jest przygotowywanie regulacji, które wzmocniłyby dużych pośredników finansowych - zastanawia się Katarzyna Biela z UKNF.
Z analizy przeprowadzonej przez UKNF wśród banków wynika, że 83 proc. pośredników to osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą. - W ocenie UKNF wzmocnienie dużych firm mogłoby więc zwiększyć bezrobocie w sektorze finansowym, a na to nie można pozwolić. Dlatego UKNF będzie bardzo ostrożnie podejmować jakiekolwiek inicjatywy regulacyjne - zaznaczyła Biela.
Zgodnie z danymi UKNF za 2008 rok, na rynku kredytów dla gospodarstw domowych działało 37,5 tys. pośredników - osób fizycznych. Na koniec 2008 roku w bilansach banków było 62,3 mld zł kredytów udzielonych przy współpracy z pośrednikami (rok wcześniej ich wartość wyniosła 35,5 mld zł). Stanowiły one 28 proc. wszystkich kredytów dla gospodarstw domowych (rok wcześniej - 24,4 proc.).
Zdaniem regulatora jakość kredytów dystrybuowanych przez pośredników jest na podobnym poziomie, jak tych udzielanych bezpośrednio przez banki. - Nie potwierdza się teza o dużo gorszej jakości kredytów udzielanych z wykorzystaniem pośredników kredytowych (...) Pochopne działania w zakresie uregulowania rynku pośrednictwa finansowego nie są więc uzasadnione - podsumowała Katarzyna Biela.
Z posiadanych przez UKNF badań przeprowadzonych przez Pentor wynika, że 10 proc. klientów banków korzystało z usług pośredników kredytowych, a w przypadku kredytów mieszkaniowych, budowlanych i hipotecznych odsetek ten wyniósł 29 proc.
34 proc. odpowiedziało, że do skorzystania z usługi doradcy finansowego mogłaby zachęcić pewność, że działa on tylko w interesie klienta.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24