Ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej rozważą wprowadzenie podatku od banków na wzór tego, jaki został w zeszłym tygodniu zapowiedziany w Stanach Zjednoczonych - powiedziała we wtorek w imieniu hiszpańskiego przewodnictwa w UE minister finansów Elena Salgado.
Na spotkaniu szwedzki minister finansów Anders Borg zaproponował, by w ślad za jego krajem w całej UE wprowadzić podatek płacony przez banki niejako w zamian za wielomiliardowe wsparcie, jakie dostały podczas kryzysu finansowego.
- Nie możemy zaakceptować sytuacji, w której banki unikają płacenia rachunku - argumentował.
W poniedziałek z ambitnym programem unijnej polityki podatkowej wystąpił minister finansów Luksemburga Luc Frieden. Poparł pomysł, by wspólny europejski podatek, np. od międzynarodowych transakcji finansowych albo emisji CO2, stał się źródłem finansowania unijnego budżetu (obecnie finansowany jest one przede wszystkim ze składek krajów członkowskich).
Zdaniem ministra Borga, jego propozycja podatku płaconego przez banki w zależności od ich wielkości (sumy bilansowej), jest lepsza niż opodatkowanie transakcji, z którymi można "uciec" za granicę.
Niemcy i Francja wstępnie wyraziły zainteresowanie szwedzkim pomysłem. Sceptyczny okazał się natomiast odchodzący ze stanowiska unijny komisarz ds. podatków i ceł Laszlo Kovacs, który przypomniał, że w sprawach podatkowych obowiązuje w UE trudna do osiągnięcia jednomyślność. Ministrowie finansów mają dyskutować o tym pomysle w połowie kwietnia w Madrycie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: EPA