Spółka twórcy Art-B Bogusława Bagsika działała jak piramida finansowa - pisze "Puls Biznesu". Firma zebrała bowiem od inwestorów 41 mln zł, a zwróciła im tylko 13 mln zł. Reszty nie ma.
Brytyjska spółka Digit Serve założona przez Bogusława Bagsika, jednego z największych aferzystów III RP działała jak piramida finansowa. Tyle, że na dużo mniejszą skalę niż fundusz Bernarda Madoffa.
Zainwestowali miliony
Z historii rachunków bankowych Digit Serve, od których dotarł "Puls Biznesu" wynika, że w 2005 r., na samym początku działalności spółki, pieniądze wpłacane przez klientów rzeczywiście były inwestowane na rynku walutowym Forex. Potem jednak wypłaty "zysków" dla klientów, którzy zainwestowali wcześniej, pochodziły głównie z wpłat tych, którzy dopiero decydowali się na inwestycję.
Pod koniec działalności Digit Serve standardem było, że wpłacone przez daną osobę 100 tys. zł czy 200 tys. zł od razu trafiało na subkonta innych klientów na wypłatę "zysków" - konkluduje "Puls Biznesu". Przez ponad dwa lata operacyjnej działalności DS skusił ponad 120 osób, które zainwestowały od 100 tys. zł do 2,7 mln zł - podsumowuje gazeta.
I stracili. Niektórzy wszystko
Tylko kilku osobom – jak pisze gazeta - udało się odzyskać wpłacone pieniądze lub nawet wyjść na niewielki plus. Większość klientów straciła więcej niż połowę wpłaconych pieniędzy, a ponad 50 z nich wszystko.
Z wyliczeń "Pulsu Biznesu" wynika, że Digit Serve zebrał od ludzi ponad 41 mln zł, z czego do inwestorów wróciło tylko 13,1 mln zł. Co się stało z 29, 1 mln zł nie licząc odsetek? Z ustaleń gazety wynika, że większość trafiła z subkont klientów do firm i osób związanych z firmą i byłym szefem Art-B.
Tylko od marca 2006 r. do połowy maja 2007 r. z głównego konta Digit Serve w BRE Banku wypłynęło w ten sposób ponad 18 mln zł.
Źródło: "Puls Biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24