Allegro blokuje obywatelom Nigerii możliwość założenia konta. Choć brzmi to abstrakcyjnie, to problem jest jak najbardziej poważny. Afrykańscy oszuści fałszują potwierdzenia wpłat i wyłudzają towary od naiwnych użytkowników serwisu - podaje "Gazeta Wyborcza".
Największy w Polsce internetowy serwis aukcyjny zablokował Nigeryjczykom możliwość rejestrowania konta w Polsce i na wszystkich swoich zagranicznych serwisach, m.in. w Bułgarii, Rumunii, na Ukrainie i w Rosji.
- Jesienią nasiliła się fala fałszywych ofert z Nigerii. Pewnie ktoś się zorientował, że to skuteczny sposób wyłudzenia i wiadomość szybko się rozeszła, jak to w internecie - tłumaczy na łamach "Gazety Wyborczej" rzecznik prasowy Allegro Patryk Tryzubiak.
Jedną z ofiar mógł stać się pan Łukasz z Kielc, któremu internauta z Nigerii zaoferował 420 euro za używaną konsolę Playstation. Tak wysoka cena wzbudziła jego podejrzenia i ostatecznie nie zawarł transakcji, ale nie wszyscy są tak przezorni.
Jak to zrobić?
Oszustwo nie jest skomplikowane. Jego skuteczność bazuje na naiwności sprzedającego na aukcji. Gdy odpowiemy na atrakcyjną ofertę kupna podamy numer swojego konta bankowego z prośbą o zapłatę, dostaniemy w odpowiedzi sfałszowany dowód wpłaty z adnotacją, że bank zablokował przelew do czasu otrzymania potwierdzenia wysłania paczki. Ma to być tzw. program ochrony kupującego. Naiwni, skuszeni atrakcyjną ceną, wysyłają paczki do Afryki i nadaremnie czekają na pieniądze - podaje "Gazeta Wyborcza".
- Nie wiem, co mnie napadło, ale się dałem oszukać na dwa laptopy wartości 8 tys. zł. Przedstawiali się jako Camelo Anthony i Emma Daniels z Nigerii, Ejigbo Lagos - żali się na forum Allegro pan Maciej, jedna z ofiar nigeryjskiego oszustwa.
Nie ma szans na odzyskanie pieniędzy
Zdaniem ekspertów, szansę na odzyskanie pieniędzy są zerowe. "Nie macie co liczyć na pomoc rządu Nigerii. W sprawie takich oszustw najlepszą bronią jest prewencja" - czytamy na stronie internetowej poświęconej zwalczaniu "nigeryjskiego oszustwa".
- Nigeria i Polska to są tak odległe światy, że trudno o sukces w jakimś dochodzeniu swoich praw. To skomplikowane przestępstwo do wytropienia - przyznaje na łamach gazety Tryzubiak.
Allegro, żeby chronić swoich użytkowników, zablokowało komputerom z Nigerii możliwość rejestracji na wszystkich swoich serwisach. Internautom zaś radzi nie odpowiadać na superatrakcyjne oferty z zagranicy i nie zawierać transakcji poza serwisem.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24