Ostatni dzień OFE przed zmianami, a prezydent poprosił Trybunał Konstytucyjny o sprawdzenie ustawy o zmianach w OFE. Złoty i obligacje wyraźnie szły w dół, za to giełda okazała się prawie że najlepsza na świecie. Dzień na rynkach - relacja Rafała Hirscha
Dane o niskiej inflacji wywołały przecenę euro, a naszą walutę osłabiły słowa ministra Szczurka o tym, że nie boimy się słabszego złotego. Prezydent skierował ustawę o zmianch w OFE do Trybunału Konstytucyjnego, a same OFE ostatni raz były obecne na rynku obligacji. Obligacje z tego powodu dośc mocno taniały. Za to warszawska giełda wyrózniała się dziś na świecie in plus. Większe wzrosty niż u nas zanotowano tylko w Atenach. Ale w ciągu całego miesiąca WIG20 stracił 1,9 procent. Oto podsumowanie dzisiejszej sesji w Warszawie- 221 spółek w górę, 128 w dół- WIG20 +0,9%, WIG +0,8%, mWIG40 +0,9%, sWIG80 +0,9%- WIG chemia +1,9% / WIG Ukraina -0,8%- obroty 1254,3 mln PLN (wczoraj 1006,0 mln PLN)- średnia wartość transakcji 17,7 tys. PLN (wczoraj 16,0 tys. PLN)- największe obroty: PKO BP (+1,0%) - 200 mln PLN- najwięcej transakcji: KGHM (+0,5%) - 6.222 transakcji- największe wzrosty: Remak +28,1%, Cashflow +26,3%, Wilbo +13,5%- największe spadki: Resbud -9,2%, Colian -7,1%, Agroton -3,5%- Alior Bank jest najdroższy od października, OrangePL i TVN są najdroższe od listopada / PZU jest najniżej od wrześniaW Europie raczej spadki. Londyn -0,4%, Frankfurt -0,7%, Paryż -0,4%, Mediolan +0,1%, Madryt -0,4%, Stambuł -1,3%W USA S&P 500 spada o 0,5%. Największe obroty: Google (+3,7%), Amazon (-9,0%), Apple (-0,7%),Euro jest po 4,25 PLN, dolar po 3,15 PLN, frank po 3,48 PLN. EUR/USD=1,3503Rentowność obligacji 10letnich: Polska 4,69%, USA 2,66%, Niemcy 1,66%Miłego wieczoru!
WIG20 kończy sesję niesamowitym na tle innych rynków europejskich wzrostem o 0,86 procent.
Obligacje za to były dziś wyraźnie sprzedawane. Bondspot - rynek obligacji pożegnał się z obecnymi na nim ostatni raz OFE wyraźnym wzrostem rentowności:
- rentowność dwuletnich wzrosła z 3,15 procent do 3,20 procent
- rentowność pięcioletnich wzrosła z 3,91 procent do 4,09 procent
- rentowność dziesięcioletnich wzrosła z 4,60 procent do 4,69 procent
A w PKP zaczęli rozdawać pasażerom ogrzewacze. Z ogrzewaczem pociąg spóźnia się cieplej.
Takie ogrzewacze rozdajemy podróżnym na Dworcu Centralnym pic.twitter.com/MoodAX7LVW
— K. Mazurkiewicz (@rzecznik_PKP_SA) January 31, 2014
Rentowność ukraińskich obligacji dolarowych zapadających w kwietniu wzrosła dziś powyżej 10 procent, a tych zapadających w lipcu nawet powyżej 15 procent.
Financial Times pisze, że inwestorzy przestali wierzyć w to, że Ukraina dostanie kolejne transze pożyczki z Rosji i może w związku z tym nie mieć za co wykupić tych obligacji. Na wykresie widać, że rynek bał się bankructwa Ukrainy w listopadzie, potem wraz z porozumieniem z Rosją przyszło uspokojenie. Od kilku dni rynek znów wygląda tak, jakby tego porozumienia już nie było
Komunikaty z PGE dotyczące rozpoczęcia budowy nowych bloków w elektrowni w Opolu są coraz bardziej urocze. Tym razem nadszedł komunikat o Notice To Proceed :)
Dziwne trochę, że nie chcą odczekać jeszcze dwóch tygodni i rozpocząć prac 15 lutego, czyli dokładnie w drugą rocznicę podpisania umowy.
Czyżby po weekendzie Grecja znów miała wrócić na pierwsze strony gazet ?
Na razie dziennikarka Wall Street Journal donosi:
EXCLUSIVE * Greece Creditors, France, Germany Held Secret Meeting Monday-Sources
— Matina Stevis (@MatinaStevis) January 31, 2014
Pisaliśmy już, że USA to kraj, w którym co pół godziny są jakieś dane ?
Teraz mamy nastroje konsumentów, zbadane przez Uniwersytet Michigan. Nastroje wyniosły 81,2 punktu (tak, to prawda, że to dość abstrakcyjne). Najważniejsze, że to lepiej niż było i lepiej od oczekiwań.
A S&P 500 spada już tylko o 0,86 procent. Czyli powolutku odrabia straty z otwarcia.
Inflacja w strefie euro to 0,7 procent, a w USA to 1,2 procent. No to euro traci, a dolar zyskuje. Dziś można to sobie tłumaczyć w ten sposób, chociaż to uproszczenie. W każdym razie euro jest najniżej do dolara od listopada
Meksyk nie wpisał się na długą listę rynków wschodzących, które bronią swoich walut podwyżkami stóp i nie zmienił stóp procentowych. Nadal główna wynosi 3,5 procent.
Stany Zjednoczone to kraj, w którym co pół godziny są publikowane jakieś dane, więc mamy kolejne. Tym razem to Chicago PMI, czyli indeks aktywności w przemyśle, ale tylko w okręgu Chicago. W grudniu było 60,8 pkt, w styczniu miało spaść do 59 pkt, a spadło do 59,6 pkt. Czyli aby nie ułatwiać interpretacji, jest gorzej niż w grudniu, ale lepiej od oczekiwań.
S&P 500 traci 0,95 procent.
Ruszyła sesja w USA. S&P500 spada o 1,1 procent. W Europie też mamy ponad jednoprocentowe spadki. Paradoksalnie przy całej słabości łotego i polskich obligacji giełda w Warszawie może się dziś okazać najlepsza na świecie - WIG20 rośnie o 0,5 procent.
Kontrakt na S&P 500 wygląda źle, spada o 1,1 procent i jest najniżej w tym roku.
Kilka spółek podało wyniki wczoraj po sesji i dziś rano. W notowaniach przedsesyjnych też raczej idą w dół:
- Amazon -8,7 procent
- Mattel -9,7 procent
- Mastercard -5,2 procent
Na wzrosty można dziś liczyć w przypadku Google (+3,8 procent) i przede wszystkim Zyngi - producenta gier na Facebooka (+19,9 procent)
Jeśli rosnąć, to tylko w Afryce. Według ankiety Reutera przeprowadzonej wśród ekonomistów, w 2014 PKB wzrośnie:
- o 5,5 procent w Kenii
- o 6,2 procent w Ugandzie
- o 7,1 procent w Tanzanii
- o 7,5 procent w Rwandzie
Grudniowa inflacja w USA mierzona indeksem PCE (najważniejszym dla FED) wzrosła do 1,1 procent z 0,9 procent w listopadzie. Inflacja bazowa PCE core wzrosła z 1,1 procent do 1,2 procent.
Dwa duże banki: Deutsche Bank i Citi wydały dziś notki, w których twierdzą, że Europejski Bank CEntralny obniży stopy procentowe. Deutsche twierdzi, że nastąpi to ju w przyszłym tygodniu, Citi obstawia frugi kwartał, ale za to pisze o obniżeniu stopy depozytowej w ECB poniżej zera (banki za trzymanie pieniędzy na depozycie w banku centralnym będą musiały płacić ECB). To tłumaczy dzisiejsze osłabienie euro względem dolara i jena.
Kapitał przenosi się w stronę aktywów amerykańskich. Drożeją obligacje USA. Rentowność tych dziesięcioletnich spadła z 2,70% do 2,64% - to poziom najniższy od listopada.
Para walutowa EUR/USD schodzi coraz niżej i jest już bardzo blisko 1,35 - niżej ostatni raz byliśmy także w listopadzie.
Prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie ustawy o zmianach w OFE.
Niemiecki eksport do USA i do Chin. USA cały czas są dla nich ważniejszym rynkiem, ale za to eksport do Chin jest rekordowo duży.
Ger exports to China soar, setting a new record pic.twitter.com/0mrfUCkoYC
— cigolo (@cigolo) January 31, 2014
Złoty jest w tej chwili mocniejszy tylko w stosunku do ukraińskiej hrywny i węgierskiego forinta. Traci nie tylko do euro, ale nawet do liry tureckiej i rubla rosyjskiego.
Kapitał spekulacyjny czuje się u nas pewniej, odkąd wczoraj minister finansów powiedział, że nie martwi go osłabienie złotego. Jak nie martwi, to go osłabiają. Euro jest po 4,25, dolar po 3,14, frank po 3,47 PLN
Styczeń kończy się na giełdach wielką smutą.
Londyn -1,1%, Frankfurt -1,6%, Paryż -1,2%, Mediolan -1,1%, Madryt -1,2%, Stambuł -1,6%
WIG20 ze swoim spadkiem tylko o 0,2% wygląda na tym tle rewelacyjnie.
Kartel OPEC donosi, że jego produkcja ropy wzrosła w styczniu o 310 tysięcy baryłek dziennie do 29,94 mln baryłek dziennie. Wzrost zawdzięczamy głównie większej produkcji w Libii, Iraku i Iranie.
Ministerstwo Finansów szacuje, że wzrost PKB w czwartym kwartale mógł wynieść nawet 3 procent. Tak resort wylicza, na podstawie danych o wzroście o 1,6 procent w całym roku.
Europejski Nadzór Bankowy wyselekcjonował już banki, którym zrobi w tym roku stress testy. Z Polski zwykle wybierano do takich celów tylko PKO BP, ale w tym roku będzie inaczej.
List of Polish banks under 2014 EU-wide Stress Test cc @rafalhirsch pic.twitter.com/ua8zzsddo2
— Wojciech A Golecki (@WojciechGolecki) January 31, 2014
W podsumowaniach stycznia polski złoty nie ma co liczyć na dobre miejsce...
Najsłabsze i najmocniejsze waluty stycznia. Jest i złoty, który właśnie przebił 4,25 zł (pierwszy raz od września) pic.twitter.com/3thILWQMMl
— Przemek Barankiewicz (@Barankiewicz) January 31, 2014
Złoty traci coraz wyraźniej. Euro było już powyżej 4,26 PLN. Ostatni raz byliśmy na tych poziomach na początku września, kiedy rząd ogłaszał projekt zmian w OFE. Dziś te zmiany właśnie faktycznie wchodzą w życie, ale dziś przyczyn słabnięcia złotego jest więcej, zresztą podobnie jak w ostatnich dniach dziś tracą też i forint i rubel i lira turecka i południoafrykański rand itd itd.
Tanieją nam obligacje. Rano na tak zwanym fixingu na rynku giełdowym rentowność tych dziesięcioletnich wynosiła jeszcze 4,57 procent, a teraz mamy już 4,70 procent
Ministerstwo Finansów wprowadza instrumenty zabezpieczające rynek obligacji po tym, jak znikną z tego rynku OFE. Od 17 lutego państwowy bank BGK będzie oferował innym bankom na rynku transkacje buy-sell-back, czyli oznacza to, że banki będą mogły tymczasowo zamieniać się z BGK różnymi seriami obligacji. Chodzi o to, aby banki miały swobodny dostęp do różnych serii obligacji, w których już wcześniej zaangażowały się przy okazji innych transakcji. Po umorzeniu obligacji znajdujących się w OFE za około 150 mld PLN, na rynku niektórych serii może po prostu brakować, dlatego BGK będzie oferować takie usługi, aby uniknąć jakichś dodatkowych powikłań na rynku międzybankowym.
Problemy złotego są niczym w porównaniu do tego, co się dzieje z ukraińską hrywną. Od poniedziałku bank centralny Ukrainy codziennie interweniował kupując hrywnę za dolary na rynku. Dziś odpuścił i kurs od razu podskoczył z 8,40 na 8,60 hrywny za dolara. To największy jednodniowy ruch hrywny od ponad czterech lat
Spokojne dni na rynku walutowym jeszcze nam się kiedyś trafią, ale na pewno nie dziś. Euro znów najdroższe od września - powyżej 4,24 PLN
Im niższa inflacja w strefie euro, tym większe prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych w ECB, tym bardziej euro traci do dolara...
Inflacja w państwach G7. A raczej mini-inflacja
G7 inflation: UK 2.0%, Japan 1.6%, U.S. 1.5%, Canada 1.2%, Germany 1.2%, France 0.8%, Italy 0.7% (euro zone 0.7%)
— Jamie McGeever (@ReutersJamie) January 31, 2014
Z cyklu: widmo deflacji nad Europą:
Inflacja w styczniu w strefie euro spadł do 0,7 procent rok do roku. W grudniu było 0,8 procent, oczekiwano wzrostu do 0,9 procent.
Cała Europa na minusie, a WIG20 rośnie już o 0,5 procent. Czyżby OFE robiły przemeblowania przed weekendowymi przelewami do ZUS ?
Firma EPFR Global podsumowała ostatni tydzień na rynku funduszy inwestycyjnych:
- z funduszy rynków wschodzących odpłynęło 10 mld USD
- z funduszy akcji rynków wschodzących odpłynęło 6,3 mld USD - najwięcej od sierpnia 2011
- z funduszy obligacji rynków wschodzących odpłynęło 2,7 mld USD
- kapitał ucieka z funduszy akcji czternaście tygodnie z rzędu - najgorsza taka passa od 2002
- od początku roku z funduszy akcji odpłynęło już 12,2 mld USD (odpływ w całym 2013 sięgał 15 mld USD)
- fundusze obligacji amerykańskich zanotowały w ciągu tygodnia napływ 1,5 mld USD
WIG20 zaczął od spadku, ale odrabia straty
PKB w Rosji w grudniu wzrósł o 1 procent rok do roku. Tak samo było w listopadzie. Rosja to jedno z niewielu państw na świecie, które podaje PKB co miesiąc, a nie co kwartał.
Bezrobocie we Włoszech zaczyna spadać. W grudniu stopa bezrobocia spadła z 12,8 procent do 12,7 procent. Listopadowa stopa bezrobocia była najwyższa w historii pomiarów we Włoszech, czyli od 1977.
Stopa bezrobocia wśród młodych ludzi (15-24 lat) spadła z 41,7 procent do 41,6 procent.
Ministerstwo Finansów miało dziś poinformować o swoich planach organizowania aukcji obligacji w lutym, ale tego nie zrobi. Komunikat o podaży obligacji będzie dopiero we wtorek. Powody opóźnienia są dwa: wahania na rynkach i transfer obligacji z OFE do ZUS. Ciekawa sytuacja.
Goldman Sachs prognozuje, że dobre czasy dla rynków wschodzących się skończyły
"The ‘lucky decade’ for EM economies and assets is behind us." -- Goldman Sachs
— Benjamin Harvey (@BenjaminHarvey) January 31, 2014
Premier Węgier Wiktor Orban powiedział, że chce aby w tym roku deficyt budżetowy na Węgrzech był poniżej 3 procent PKB. W Polsce w tym roku deficyt sektora finansów publicznych ma być w okolicach 3,6 procent PKB.
Dwie nowe rekomendacje "kupuj" dla akcji LPP:
Raiffeisen wycenia akcje na 10800 PLN - o 25,6 procent powyżej ceny rynkowej
Unicredit wycenia akcje na 11000 PLN - o 27,9 procent powyżej ceny rynkowej
Zaczęła się sesja w Europie. WIG20 spada o 0,4 procent.
Londyn -0,1%, Frankfurt -0,3%, Paryż +0,01%, Mediolan +0,03%, Madryt -0,2%, Stambuł -0,2%.
Z cyklu "widom deflacji nad Europą":
Inflacja konsumencka w Hiszpanii w styczniu spadła do 0,2 procent z 0,3 procent w grudniu.
Inflacja producentów na Węgrzech spadła w grudniu do 0,5 procent, z 0,6 procent w listopadzie.
Kontrakt na WIG20 wystartował bardzo blisko wczorajszego zamknięcia. Rośnie teraz o 0,09 procent. Kontrakty zachodnioeuropejskie też bardzo blisko wczorajszych zamknięć.
Ciekawe, czy Nowy Rok w Azji będzie oznaczać cichą i spokojną sesję w Europie. Jeśli tak, to może to oznaczać, że obecność inwestorów z Azji na rynkach europejskich jest większa i ważniejsza niż mysleliśmy wcześniej.
Wartość obligacji w portfelach OFE, które zostaną zabrane do ZUS zostanie przeliczona po cenach na koniec dzisiejszej sesji. Może być zatem interesująco. Funduszom powinno zależeć na tym, aby obligacje były warte jak najwięcej, bo wtedy uratują więcej innych aktywów przed przejęciem.
#Poland: today's bond prices will be used to value pension funds portfolios for the purpose of next week's transfer. Know what to expect...
— Random Jog (@RandomJog) January 31, 2014
JP Morgan obniżył cenę docelową dla akcje Orange PL do 10 PLN. To o 3,2 procent poniżej ceny rynkowej. Rekomendacja dla akcji jest neutralna.
Ministerstwo Gospodarki prognozuje, że wzrost gospodarczy w Polsce w tym roku powinien sięgnąć 3 procent. Według analityków resortu, z opublikowanych wczoraj danych o wzroście w 2013 wynika, że w czwartym kwartale 2013 tempo wzrostu osiągnęło 2,8 procent.
Sprzedaż detaliczna w Niemczech w grudniu spadła o 2,4 procent rok do roku, a oczekiwano wzrostu o 1,9 procent. Bardzo duże rozczarowanie. Z drugiej strony akurat dane o sprzedaży lubią się mocno wahać z miesiąca na miesiąc, więc inwestorzy nie zawsze się nimi przejmują.
Dziś ostatni dzień funkcjonowania funduszy emerytalnych na starych zasadach. W czasie weekendu obligacje skarbu państwa (a jak trzeba będzie, także inne składniki aktywów, ale nie akcje) zostaną przejęte przez ZUS. Obligacje zostaną umorzone, inne część aktywów pójdą do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Aktywa OFE od poniedziałku będą się składać głównie z akcji i z depozytów bankowych. Wartość akcji nie będzie mogła spaść poniżej 75 procent wartości całego portfela.
Dziś także ostatni dzień kadencji Bena Bernanke na stanowisku szefa FED. O działalności FED w latach 2007-2013 pod kierownictwem Bernanke zostanie napisanych jeszcze wiele książek i wiele lat będzie się o tym dyskutować. A od poniedziałku na czele najpotężniejszego banku centralnego świata stać będzie Janet Yellen. Jej zaprzysiężenie ma nastąpić w poniedziałek o 15:00 naszego czasu.
Witamy bardzo serdecznie. Oto pozycja wyjściowa:
Dzień na rynkach w Europie zaczniemy raczej remisowo. W tej chwili kontrakt na indeks we Frankfurcie jest na minimalnym plusie, a kontrakt na indeks w Londynie - na minimalnym minusie.
Indeks S&P 500 wzrósł wczoraj o 1,1 procent. Facebook po dobrych wynikach podrożał o 14 procent. Ale w nocy kontrakt terminowy na S&P 500 poszedł znów w dół o 0,4 procent.
Indeks aktywności w przemyśle PMI dla Japonii wzrósł do 56,6 punktów - to poziom najwyższy od lutego 2006. Powoli rośnie też japońska inflacja - w grudniu podskoczyła z 1,5% do 1,6% w ujęciu rocznym.
Po sesji w USA wyniki pokazały Google i Amazon. Obydwie spółki nieco rozczarowały, ale akcje Google poszły w notowaniach posesyjnych w górę o 4,2 procent po tym, jak spółka zapowiedziała, że w kwietniu przeprowadzi split akcji. Amazon w notowaniach posesyjnych spadł o 4,4 procent.
W Azji dziś rozpoczęły się obchody Nowego Roku. W związku z tym nieczynne są giełdy w Chinach, Hong Kongu, Korei Płd, Tajwanie, Indonezji, Singapuru, Malezji i na Filipinach. Czynna była giełda japońska. Indeks Nikkei spadł o 0,6 procent. Australia zaliczyła wzrost o 0,04 procent, a rynek w Indiach rośnie o 0,1 procent.
Euro jest po 4,23, dolar po 3,13, frank po 3,46, funt po 5,15. EUR/USD=1,3536
Wszystko, co się działo w czwartek na rynkach europejskich - TUTAJ
Autor: Rafał Hirsch