Cieszy fakt, że został uwzględniony postulat, by osoby otrzymujące punkty karne i mandaty, miały wyższe składki za ubezpieczenie OC - stwierdził w komentarzu dla TVN24 Biznes Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń. Z kolei ekspert do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego Marek Konkolewski ocenił na antenie TVN24, że ta propozycja jest "bardzo dobrym rozwiązaniem".
Składka OC uzależniona od liczby punktów karnych - to tylko jedna z propozycji zmian, które we wtorek przyjął rząd. Projekt zakłada m.in. umożliwienie udostępnienia podmiotom ubezpieczeniowym danych z CEPiK (Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców) i dostosowanie stawek ubezpieczeń komunikacyjnych do historii wykroczeń kierowcy oraz otrzymanych przez niego punktów karnych.
"Pozwoli wielu z tych szkód uniknąć"
- Cieszy fakt, że został uwzględniony postulat zgłaszany przez Polską Izbę Ubezpieczeń, by osoby jeżdżące niebezpiecznie i otrzymujące punkty karne i mandaty, miały wyższe składki za ubezpieczenie OC. Podobne rozwiązanie stosuje się między innymi w krajach anglosaskich - zaznaczył Prądzyński.
Dodał też, że w Polsce nieodpowiedzialni kierowcy są karani wyższymi składkami dopiero wówczas, gdy spowodują szkodę. - Tymczasem uzależnienie składki od mandatów i punktów karnych pozwoli wielu z tych szkód uniknąć, w szczególności wypadków śmiertelnych i zdarzeń, których uczestnicy odnoszą poważne i często nieodwracalne uszkodzenia ciała - stwierdził.
Wyjaśnił przy tym, że "ofiary wypadków drogowych są zabezpieczone finansowo dzięki polisie OC sprawcy". - Natomiast każda inicjatywa, poprawiająca bezpieczeństwo ruchu drogowego, ratuje ludzkie życie. Szczegóły propozycji będzie można ocenić, gdy pojawią się konkretne zapisy legislacyjne - podkreślił.
"Liczę, że nie będę podlegał odpowiedzialności zbiorowej"
Konkolewski również powiedział, że "podoba mu się uzależnienie OC od punktów karnych". - Ja oczekuję jednej rzeczy, że jeżeli nie płacę mandatów karnych, nie powoduję kolizji czy wypadków, nie otrzymuję punktów karnych, to nie będę borykał się z problemem, że co roku podwyższa mi się składkę ubezpieczenia OC. Liczę na bonifikatę. Liczę, że nie będę podlegał odpowiedzialności zbiorowej i będę płacił niższą stawkę, tak jak znakomita większość z nas - podkreślił.
Zdaniem eksperta ważnym aspektem będzie to, czy "te punkty będą liczone tu i teraz - w dniu podpisania umowy", czy też "firma ubezpieczeniowa będzie badała wcześniejszą historię - sprzed dwóch, trzech, czterech, pięciu lat".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock