Apeluję, aby ustawa w sprawie darmowych autostrad wyszła z Senatu bez poprawek i trafiła do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy i mogła wejść w życie 1 lipca - mówił w poniedziałek wiceminister infrastruktury Rafał Weber. Chodzi o dwa odcinki autostrad zarządzane przez państwo, pozostałe - zarządzane przez prywatnych koncesjonariuszy - nadal będą płatne.
Obecnie płatny przejazd jest kilkoma odcinkami autostrad. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pobiera opłaty na dwóch odcinkach: A2 Konin - Stryków oraz A4 Wrocław - Sośnica. Przejazd do drogich nie należy. Za pokonanie całego płatnego, państwowego odcinka autostrady A2 motocyklista zapłaci 5 zł, a kierujący samochodem osobowym 9,90 zł. Z kolei w przypadku odcinka A4 Wrocław - Gliwice będzie to odpowiednio 8,10 i 16,20 zł.
To tych dwóch odcinków dotyczy ustawa przyjęta pod koniec maja przez Sejm, która ma wejść w życie 1 lipca. Przewiduje ona zniesienie opłat za państwowe autostrady, które uiszczają kierowcy pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony (czyli samochodów osobowych oraz motocykli).
Pozostałe płatne odcinki zarządzane są przez prywatnych koncesjonariuszy: A1 Rusocin - Nowa Wieś (AmberOne - GTC), A4 Katowice - Kraków (Stalexport Autostrada Małopolska SA), z kolei na autostradzie A2 są dwa płatne odcinki: Świecko - Poznań i Poznań - Konin, które należą do tego samego właściciela - spółki Autostrada Wielkopolska. Pomiędzy nimi jest bezpłatny odcinek od węzła Poznań Zachód do węzła Poznań Wschód.
Apel do senatorów
Wiceminister Weber, który podczas konferencji prasowej przedstawił dotychczasowy harmonogram prac nad wprowadzeniem darmowych autostrad, stwierdził, że od momentu ogłoszenia tej propozycji przez prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego przez przyjęcie projektu ustawy przez Radę Ministrów do uchwalenia przepisów przez Sejm minęło 12 dni. Jak dodał, od 26 maja ustawa jest w Senacie i będzie rozpatrywana na posiedzeniu w dniach 21-22 czerwca.
Weber przypomniał, że partie opozycyjne w Sejmie nie zgłaszały poprawek do nowelizacji ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym. - Nie ma teraz żadnego merytorycznego powodu, aby poprawkować tę ustawę na posiedzeniu Senatu - ocenił wiceminister. Jego zdaniem wprowadzanie poprawek do ustawy na tym etapie prac byłoby obstrukcją polityczną i próbą opóźniania dobrych dla obywateli zmian.
- Z tego miejsca chcę zaapelować, aby ten projekt został przeprowadzony bez zgłaszania poprawek, tak aby od razu wyszedł z Senatu i trafił na biurko pana prezydenta Andrzeja Dudy - mówił wiceminister, który te słowa kierował do większości senackiej.
- Wiem, że pan prezydent jest bardzo wrażliwy na takie pozytywne i korzystne z punktu widzenia społeczeństwa działania. Jestem przekonany, że nie będzie miał wątpliwości, żeby ocenić ten projekt sprawnie i szybko i podjąć decyzję, tak aby te przepisy - zgodnie z naszymi zamysłami - funkcjonowały od pierwszego dnia wakacji, może nie od 24 czerwca, ale zgodnie z tym, co jest w ustawie - od 1 lipca - dodał Weber.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad