Drożej na autostradzie A4. Nowe stawki od poniedziałku

Spółka Stalexport Autostrada Małopolska, jako koncesjonariusz autostrady A4 na odcinku Katowice - Kraków, poinformowała o nadchodzących zmianach w czwartkowym komunikacie. "Nieunikniony, ze względu na sytuację gospodarczą, wzrost wysokości stawek opłat za przejazd koncesyjnym odcinkiem A4 jest powodem, dla którego szczególnie warto zainteresować się automatycznymi metodami płatności" - przekazał, cytowany w komunikacie, Rafał Czechowski, rzecznik prasowy SAM SA. 

Stawki opłat za przejazdy dla poszczególnych kategorii pojazdów od 4 lipca:

- kategorii 1 (innych niż motocykle) - wzrosną z 12 zł do 13 zł; motocykliści zapłacą 6 zł jak do tej pory,

- kategorii 2 i 3 - wzrosną z 22 zł do 24 zł,

- kategorii 4 i 5 - wzrosną z 35 zł do 40 zł.

Powyższe opłaty obowiązywać będą na każdym z dwóch Placów Poboru Opłat (PPO), czyli w Mysłowicach i Balicach.

Jednocześnie spółka Stalexport Autostrada Małopolska przekazała, że utrzymane zostaną stawki preferencyjne dla transakcji z wykorzystaniem płatności automatycznych: A4Go i Telepass oraz videotollingu z aplikacjami: Autopay, SkyCash, mPay, IKO oraz z kartami Orlen Flota, realizowanych za przejazd samochodami osobowymi. Od 4 lipca br. opłaty dla tego typu transakcji będą o 3 zł niższe, czyli wyniosą 10 zł na każdym PPO. "Taka stawka obowiązywała na bramkach koncesyjnego odcinka A4 siedem lat temu" - zwrócił uwagę koncesjonariusz.

Podwyżkom opłat za przejazd autostradą A4 Katowice - Kraków sprzeciwiała się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Dyrekcja przede wszystkim zwróciła uwagę "na znaczną skalę podwyżki oraz na fakt, że prognozy ruchu na podstawie których podjęto decyzję o podwyższeniu opłat, nie uwzględniały trwającej od 24 lutego br. wojny na terenie Ukrainy". Według GDDKiA "konflikt ten ma znaczący wpływ zarówno na kwestie społeczne, jak i gospodarcze i nie można go pominąć w analizach dotyczących przyszłego ruchu na autostradzie A4".

Drogowcy apelowali "do spółki Stalexport o co najmniej wstrzymanie się z planowaną podwyżką do momentu ustabilizowania się sytuacji politycznej za wschodnią granicą Polski".

Jednocześnie GDDKiA wyjaśniała, że "prawo do podwyższenia opłaty za przejazd autostradą płatną wynika z umowy koncesyjnej". "GDDKiA nie posiada realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat, jeżeli są one zgodne z postanowieniami tej umowy" - wskazywali drogowcy.