Dziś Rada Nadzorcza LOT poda nazwisko nowego prezesa spółki. Najbardziej prawdopodobnym kandydatem jest Sebastian Mikosz, który został wczoraj niespodziewanie przedstawiony w czasie obrad Rady.
Posiedzenie Rady rozpocznie prezentacja kandydatury Mikosza. Później ma odbyć się głosowanie.
Jak ustalił wczoraj portal tvn24.pl, jeśli członkowie Rady Nadzorczej z ramienia Ministerstwa Skarbu Państwa zagłosują zgodnie z sugestią i wolą ministra Mikołaja Budzanowskiego, to wybór nowego szefa lotniczej spółki jest przesądzony, bo Ministerstwo Skarbu Państwa ma w Radzie większość. Wiadomo jednak, że jej członkowie są mocno podzieleni, także wśród reprezentantów ministra.
Scenariusz miał wyglądać zupełnie inaczej, ale w poniedziałek wieczorem minister Budzanowski nie zgodził się na proponowane przez Radę kandydatury Andrzeja Wysockiego ani Bertranda LeGuerna.
Były prezes LOT
Sebastian Mikosz był p.o. prezesa a później prezesem LOT-u w latach 2009-2010, w sumie przez 18 miesięcy. Ze spółki odszedł, ponieważ nie mógł porozumieć się z właścicielem, czyli Ministerstwem Skarbu Państwa, co do dalszych kroków restrukturyzacyjnych.
Po odejściu z LOT-u Mikosz pracował w Deloitte, potem w Societe Generale. W międzyczasie napisał też książkę "Leci z nami pilot?" o lotnictwie. Od kilku miesięcy w różnych wywiadach przyznawał, że chętnie wróciłby do branży, której jest bardzo oddany. Często komentował też wydarzenia związane z LOT-em. Były, a być może i przyszły, prezes LOT-u ma 39 lat, jest absolwentem francuskiego IEP Paris - Instytutu Studiów Politycznych.
Autor: ŁOs, abs / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24