Poniedziałek przyniósł gwałtowną aurę we Francji. W Lyonie wiało z prędkością 125 kilometrów na godzinę. Porywisty wiatr zniszczył dach stacji benzynowej położonej w okolicach tego miasta.
W poniedziałek przed południem w dziewięciu francuskich departamentach obowiązywały ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Z komunikatu wynikało, że wiać tam ma z prędkością 110 kilometrów na godzinę, w porywach do 120 km/h. Wieczorem alarmy drugiego stopnia pozostały w mocy dla departamentów Loara i Rodan.
"We wschodniej części kraju wiatr pozostaje silny, ale zaczyna słabnąć" - podała w poniedziałek francuska służba meteorologiczna Meteo France.
Zniszczenia w okolicach Lyonu
W Lyonie w środkowo-wschodniej części kraju wiało z prędkością 125 km/h. Silny wiatr łamał tam gałęzie i powalał drzewa, przez co wstrzymano kursowanie linii tramwajowych. Silny wiatr zniszczył dach stacji benzynowej położonej w pobliżu tego miasta. Zniszczenia widać na poniższym nagraniu.
Straty spowodowane przez silny wiatr odnotowano też w innych regionach Francji. W departamencie Isère uszkodzone zostały dachy - kilka należało do supermarketów, jeden do szkoły średniej. Ponadto na autostradzie A47 znaleziono leżącą na jezdni przyczepę samochodu ciężarowego, która została zdmuchnięta przez wiatr. To spowodowało korki na trasie Lyon - Saint-Etienne.
W wyniku gwałtownej aury odnotowano przerwy w dostawie prądu. W regionie Owernia-Rodan-Alpy 15 tysięcy domów było pozbawionych prądu, a w Burgundii - 7400.
Źródło: ENEX, meteofrance.fr, radioisa.com, lemonde.fr