Władze wszystkich francuskich departamentów nie powinny zwlekać z szybkim wydawaniem dekretów ograniczających zużycie wody - ogłosił w poniedziałek minister środowiska i spójności terytorialnej Christophe Bechu. Podkreślił, że poziom wód gruntowych w kraju jest alarmująco niski.
Kończąca się zima we Francji została uznana za najbardziej suchą od 1959 roku. W poniedziałek minister Christophe Bechu spotkał się ze wszystkimi prefektami departamentów - których jest we Francji kontynentalnej 96 - aby omówić sytuację związaną z zasobami wodnymi w kraju. Po spotkaniu przekazał, że prefektowie, gdy zajdzie taka potrzeba, "nie powinni się wahać przed szybkim wydawaniem dekretów, które będą ograniczać lokalne zużycie wody".
Poziom wód gruntowych alarmująco niski
- Bijemy na alarm, mając na względzie sytuację, w której się znajdujemy - powiedział minister środowiska i spójności terytorialnej. Wyjaśnił, że o tej porze roku grunty powinny być zasobne w wodę po zimowych opadach atmosferycznych. Tymczasem - dodał - poziom wód gruntowych jest alarmująco niski.
Jak podał w mediach społecznościowych instytut meteorologiczny Meteo France, obecnie poziom wilgotności gleby odpowiada przeciętnej sytuacji w połowie kwietnia. Od 21 stycznia do 21 lutego nie było dnia, gdy opady przekraczały litr na metr kwadratowy. Najgorzej jest na południowym wschodzie Francji.
Alerty w kilku departamentach
W departamentach Pireneje Wschodnie, Delta Rodanu, Var oraz Ain na południu i wschodzie kraju obowiązują pomarańczowe lub żółte alerty związane z suszą. Dwa kolejne departamenty - Yvelines w pobliżu Paryża i Savoie przy granicy z Włochami - są bliskie ogłoszenia alertów.
Bechu powiedział, że do końca tygodnia jakimś rodzajem ostrzeżenia związanego z suszą będzie objętych 12 departamentów.
"Wiążemy nadzieje z nadchodzącymi dniami"
- Wiążemy nadzieje z nadchodzącymi dniami - powiedział Bechu. Deszcz spodziewany jest na przeważającym obszarze kraju. Zaznaczył, że ministerstwo ma "poważne obawy" dotyczące basenu Morza Śródziemnego i obszaru na południowym wschodzie Francji, przez który przepływa rzeka Rodan, gdzie ma nie padać.
Opady zapowiadane są do połowy miesiąca. Po tym terminie ministerstwo środowiska ma ponownie ocenić sytuację podczas spotkania z prefektami.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl