Planetoida rekordowo blisko Ziemi

18 lutego 2013
Planetoida rekordowo blisko Ziemi

15 lutego, dokładnie o 20.25 naszego czasu, planetoida 2012 DA14 przeleciała 34 100 km od centrum Ziemi. Jeszcze nigdy astronomowie nie zaobserwowali obiektu tego typu, który tak mocno zbliżyłby się do naszej planety. Ryzyka zderzenia nie było.

Planetoida 2012 DA14 została odkryta 23 lutego 2012 roku przez zespół obserwatorium La Sagra Sky na południowym wschodzie Hiszpanii nieopodal Granady. Po obliczeniu orbity ciała okazało się, że należy ono do grupy planetoid bliskich Ziemi (tzw. typ Apollo). Porusza się z prędkością ok. 28 tys. km/h i ma średnicę od 45 do 60 metrów.

Epokowe zbliżenie

To, co czyni z 2012 DA14 obiektem wyjątkowy, to przejście tuż obok Ziemi. 15 lutego, dokładnie o godzinie 20.25 naszego czasu planetoida znalazła się 34 100 km od centrum naszej planety i 27 tys. km od jej powierzchni. To odległość mniejsza niż ta, na której znajdują się m.in. satelity pogodowe.

Planetoidy – z czego się składają i gdzie występują?

Planetoidy, nazywane też asteroidami, są ciałami niebieskimi o niewielkich rozmiarach, powstałymi we wczesnej fazie kształtowania się Układu Słonecznego. Składają się głównie ze skał, metali i lodu. Planetoidy krążą wokół Słońca po swoich orbitach. NASA podaje, że obecnie znamy ok. 1,2 mln asteroid. Oto najważniejsze informacje o planetoidach w Układzie Słonecznym.

Miał średnicę 40 m i energię 185 bomb atomowych

Meteoryt, który w piątek rano niespodziewanie eksplodował i rozpadł się na części nad Uralem, wzbudził poważny niepokój podsycany dodatkowo przez zapowiadany na wieczór rekordowo bliski przelot asteroidy 2012 DA14. Historia pokazuje, że obawy związane z meteorytami nie są bezpodstawne, bo 105 lat temu meteoryt tunguski o średnicy 40 m wyzwolił energię równą sile 185 bomb atomowych.

Asteroida niemal otrze się o Ziemię. Przetnie orbity satelitów

Już tylko godziny dzielą nas od jednego z najciekawszych astronomicznych zjawisk epoki nowożytnej. O 20.25 naszego czasu planetoida 2012 DA14, o średnicy 45 metrów, znajdzie się 34 100 km od centrum Ziemi. Będzie to najbliższy przelot planetoidy od lat 90. XX wieku. Transmisja od godz. 20.00 w tvn24.pl. Telewizja TVN24 rozpocznie o tej samej godzinie program specjalny poświęcony przelotowi asteroidy.

Astronomowie sprawdzą, ile czasu nam zostało

Żeby dowiedzieć się, czy 2012 DA14 - asteroida, która już w piątek mocno zbliży się do Ziemi - kiedykolwiek będzie nam zagrażać, trzeba sprawdzić, jak ta kosmiczna skała się obraca. Podjęli się tego amerykańscy astronomowie, którzy wykorzystają do swoich obserwacji potężne anteny nadawcze.

Rekordowe zbliżenie asteroidy za kilka dni. Można szykować lornetki

Duża lornetka wystarczy, żeby obserwować rekordowo bliski Ziemi przelot asteroidy 2012 DA14. Trzeba jej wypatrywać w piątek około godz. 21 na wschodnim niebie. - Będzie wyglądała jak gwiazda, która przemieszcza się na tle innych gwiazd - zapowiada w rozmowie ze "Wstajesz i weekend" Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik.

Asteroida niemal muśnie naszą planetę. Zawsze była nam bliska

10 dni zostało do rekordowego zbliżenia asteroidy 2012 DA14 z Ziemią. 15 lutego o godzinie 20.25 znajdzie się w odległości 24 tys. km od Błękitnej Planety. To bliżej niż niektóre nasze satelity. W skalach kosmicznych będzie to niemal muśnięcie, w naszej, kilometrowej skali, to bardzo daleko - wyjaśnia fizyk dr Tomasz Rożek.

Minęła Ziemię, ale niebawem wróci. I będzie bardzo blisko

2012 DA14, planetoida która 23 lutego 2012 przeleciała "nieopodal" Ziemi, wróci już w przyszłym roku i znajdzie się naprawdę blisko nas - bliżej niż wiele sztucznych satelitów. Astronomowie twierdzą, że nie powinna trafić w Niebieską Planetę. Gdyby 2012 DA14 zderzyła się jednak z Ziemią, zniszczenia byłyby ogromne.