Naukowcy z Uniwersytetu Stellenbosch w Republice Południowej Afryki ostrzegają - liczba żarłaczy białych jest obecnie ekstremalnie niska. Ich wyginięcie może mieć poważne skutki.
W wodach otaczających RPA występuje obecnie ok. 353-522 żarłaczy białych. - To bardzo niewiele. Jeśli sytuacja się nie zmieni, grozi im wyginięcie - powiedziała dr Sara Andreotti Zakładu Botaniki i Zoologii SU, główny autor badania.
Andreotti twierdzi, że spadek liczby rekinów jest wynikiem intensywnego rybołówstwa, zwłaszcza rozkładania sieci na rekiny z przynętą na hakach wzdłuż wschodniego wybrzeża kraju. Również kłusownictwo, zanieczyszczenie środowiska i wyczerpywanie się źródeł żywności przyczyniły się do zmniejszania populacji tych rekinów.
Rekiny a środowisko
Naukowcy z Uniwersytetu Stellenbosch uważają, że jeśli liczba rekinów dalej będzie spadać, może to drastycznie wpłynąć na charakterystykę morskiego środowiska.
Żarłacze białe polują na foki i żywią się nimi, to oznacza, że spadająca liczba rekinów będzie miała wpływ na wzrost populacji fok, a w konsekwencji na ilość ryb.
Jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie środki, ekosystem na wybrzeżu będzie poważnie zagrożony.
Wnioski uczonych są wynikiem sześcioletnich badań tych zwierząt, które były prowadzone na największą skalę w historii RPA.
Trzeba dbać o rekiny, nawet jeśli są niebezpieczne dla ludzi. Zobacz, jak rekin zaatakował na Florydzie:
Autor: AP/jap / Źródło: edition.cnn.com