"Wypieramy myśl, że nasz świat może się drastycznie zmienić w ciągu naszego życia"

Organizacje ekologiczne chcą edukacji na temat ochrony klimatu w szkołach
Organizacje ekologiczne chcą edukacji na temat ochrony klimatu w szkołach
Fakty po południu
Organizacje ekologiczne chcą edukacji na temat ochrony klimatu w szkołachFakty po południu

Zmiany klimatu oddziałują nie tylko na nasze otoczenie, lecz także na nas samych. Doktor Barbara Pietrzak z Zakładu Hydrobiologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego opowiedziała redakcji tvnmeteo.pl o fizycznych i psychicznych skutkach postępujących zmian klimatu.

Niebawem ruszy kampania edukacyjna prowadzona przed Uniwersytet Warszawski #UWażni na suszę. Celem akcji jest krzewienie wiedzy o współczesnym świecie i klimacie. Jedną z prelegentek podczas wydarzenia ma być doktor Barbara Pietrzak z Zakładu Hydrobiologii Wydziału Biologii. Ekspertka ma poruszyć kwestię długowieczności u zwierząt i ludzi wobec postępujących zmian klimatu, dlatego też porozmawialiśmy z nią o najważniejszych aspektach katastrofy klimatycznej.

Klaudia Walewska: Słyszymy o nich na każdym kroku, ale niekoniecznie potrafimy je zrozumieć. Czym dokładnie są zmiany klimatu?

Barbara Pietrzak: To są złożone procesy i faktycznie trudno je zrozumieć. Objawiają się przede wszystkim długoterminowym wzrostem średniej temperatury na świecie. W ciągu ostatnich lat mamy kumulację rekordowo ciepłych lat. W Polsce ostatnim czasie mieliśmy pięć lat rekordowo ciepłych w historii pomiarów. Ze zmianami klimatu wiążą się też coraz większe, częstsze i bardziej nasilone zjawiska ekstremalne, takie jak burze, wichury, ulewy czy susze, które skutkują pożarami. Wszystko to ma oczywiste konsekwencje, między innymi dla rolnictwa.

2020 był drugim najcieplejszym rokiem w historii polskich pomiarów

Ocieplenie klimatu sprzyja wielkim pożarom (Maciej Zieliński/PAP)Maciej Zieliński/PAP

K.W.: Jaki wpływ mają zmiany klimatu na środowiska zwierząt? Na przykład w oceanach?

B.P.: Wody oceanu mają stale niską temperaturę, a organizmy, które tam żyją, są przystosowane do tych niezmiennych warunków. Nawet niewielkie różnice temperatury mogą mieć ogromny wpływ. Może się wydawać, że zmiana o 0,1 stopnia Celsjusza nie jest istotna, ale ona już może znacząco oddziaływać na funkcjonowanie organizmów. Pamiętajmy, że ogromna część zwierząt jest zmiennocieplna. To oznacza, że tempo ich życia jest zależne od temperatury - im jest wyższa, tym wszystkie procesy chemiczne i metaboliczne zachodzą szybciej. I każdy gatunek może inaczej reagować na te zmiany temperatury. Może się okazać, że całe ekosystemy i funkcjonowanie organizmów zostanie rozsynchronizowane, właśnie poprzez takie niewielkie zmiany. Część zwierząt zimuje i czeka na odpowiedni sygnał, jak właściwa długość dnia, by zakończyć stan spoczynku. Może się okazać, że świat, w którym się wybudzają, jest już zupełnie inny. Ponieważ wiosny stają się cieplejsze, może się zdarzyć, że organizmy, które rozpoczynają wzrost czy rozród w odpowiedzi na wzrost temperatury, a nie długość dnia, rozminą się z nimi w czasie. Choć przez lata były dla tych wybudzających się zwierząt pokarmem, teraz przechodzą do kolejnego stadium rozwoju i jako pokarm nie są już dostępne. Albo wskutek cieplejszej wiosny szybciej rozwijają się drapieżcy, którzy potrafią doszczętnie zniszczyć populację młodych osobników.

Zmiany klimatu zaburzają procesy zachodzące w oceanach

K.W.: Czy istnieje szansa, że takie organizmy szybciej przystosują się do zmian i wybiorą nową dietę?

B.P.: Części organizmów się to uda, szczególnie tym, które mają szeroki zakres tolerancji na temperaturę czy pożywienie. Są to tak zwani generaliści - mają większe szanse, bo potrafią odżywiać się różnego rodzaju pokarmem. Jeżeli zabraknie jednego - przestawiają się na inny. Ale wiele gatunków jest wyspecjalizowanych do pobierania określonego typu pokarmu. Więc jeśli nie znajdą swoich ofiar, cała populacja może wymrzeć w danej lokalizacji.

Profesor Andrzej Jagodziński o polskich lasach
Profesor Andrzej Jagodziński o polskich lasachtvn24

K.W.: A człowiek? Ma szansę się przystosować?

B.P.: Uważa się, że w Polsce zmiany klimatu może nie będą aż tak dotkliwe. Były nawet prognozy, że mogą okazać się korzystne dla naszego rolnictwa. Ale u nas wygląda to tak, że wyższa temperatura wiąże się z większym parowaniem. Woda, którą mamy, pochodzi w większości z opadów. Przy intensywnym parowaniu i zmianach w użytkowaniu ziemi - betonowaniu terenu, melioracji rzek, odkryciu ziemi podczas prac polowych - coraz więcej wody po prostu odparowuje albo tracimy ją poprzez przyspieszony odpływ. Zatem zmiany klimatu oddziałują ze zmianami w sposobie użytkowania ziem i wód powierzchniowych. Powinniśmy tę wodę zatrzymywać w krajobrazie i dbać o tereny podmokłe. Zatrzymanie opadów jest kluczowe przede wszystkim w górnych częściach zlewni. Lasy porastające zbocza w górach chłoną wodę jak gąbka. A pamiętajmy, że mamy też coraz częstsze i bardziej gwałtowne deszcze. Goła ziemia nie jest w stanie zatrzymać wody, więc ona spływa do cieków i może się skumulować, tworząc falę powodziową. Zalesione tereny zapobiegają tym zjawiskom. A gdy potem pojawią się długotrwałe okresy suszy, one oddają powoli wodę. Dlatego człowiek powinien szczególnie dbać o naturalne ekosystemy, które dają nam mnóstwo korzyści. To dużo tańsze rozwiązanie niż budowanie często nieefektywnych konstrukcji.

Organizacje ekologiczne chcą edukacji na temat ochrony klimatu w szkołach
Organizacje ekologiczne chcą edukacji na temat ochrony klimatu w szkołachFakty po południu

K.W.: Kto najbardziej cierpi na tym, że zmienia się klimat?

B.P.: Myślę, że najbardziej cierpią najubożsi, mieszkańcy krajów równikowych i państw, które od dawna mają problemy z niedoborami zasobów wodnych. Najbogatsi sobie poradzą - dzięki dostępnym technologiom. A jeśli chodzi o inne istoty, to dotyka to tak naprawdę bardzo wielu stworzeń. Co więcej, ocieplenie jest też bardzo dobrze widoczne na biegunach - tam, gdzie nawet bardzo niewielkie zmiany temperatury mają ogromne konsekwencje.

Ranking ryzyka klimatycznego (PAP/Adam Ziemienowicz)PAP/Adam Ziemienowicz

K.W.: W tym sezonie zimowym mieliśmy dość obfite opady śniegu. Czy to oznacza, że tego lata będziemy mogli zapomnieć o skutkach suszy i niedoborze wody?

B.P.: Częściowo tak - jeśli zatrzymaliśmy ją dzięki zachowanym naturalnym ekosystemom oraz odpowiednim urządzeniom melioracyjnym. Rzecz w tym, że te urządzenia często nie są właściwie konserwowane i przez lata nie były użytkowane do zatrzymywania wody. A mnóstwo małych cieków zostało w tym czasie zmeliorowanych i woda po prostu szybciej odpływa. Ale po tegorocznych roztopach, wiele pól stało częściowo zalanych wodą. To dość rzadki widok. Dostaliśmy w prezencie śnieżną zimę - pytanie, czy potrafimy z niej właściwie skorzystać. Bo rozwiązaniem nie są duże zbiorniki, tylko lokalna retencja. Jeżeli uda nam się tę wodę zatrzymać, to wtedy skutki suszy zostaną złagodzone. Mam nadzieję, że w tym roku nie będą one aż tak dotkliwe.

K.W.: Czy ludzie mają świadomość zmian klimatu? Boją się ich?

B.P.: Myślę, że się ich boimy. Mówi się wręcz o depresji klimatycznej, o wyparciu. To są trudne problemy do przyswojenia i zaakceptowania. A my wypieramy taką myśl, że nasz świat może się drastycznie zmienić w ciągu naszego życia. Że będziemy musieli zmienić swój sposób życia i nie wiemy, jak świat będzie wyglądać za dekadę czy dwie. Mówi się też o apatii.

Tylko w pół roku ponad 10 milionów ludzi uciekło przed katastrofą klimatyczną

K.W.: To znaczy? Czym ona się objawia?

B.P.: Tym, że nie działamy. Że spychamy gdzieś do podświadomości lęk przed zmianami i zachowujemy się, jakby się nic nie działo. To jest nasz mechanizm obronny przed tym, że nasza wizja świata się rozpada. Tymczasem to jest ten moment - jesteśmy tym pokoleniem, które być może doświadczy tego, co nigdy nie spotka żadnego innego pokolenia. Więc zaprzeczamy tym zmianom, zachowujemy się biernie. A to jest właśnie ten moment, kiedy coś możemy zrobić.

K.W.: No właśnie, co takiego?

B.P.: Mówi się dużo o indywidualnych wyborach konsumenckich. To trochę tak jak mycie zębów dla higieny ciała. To powinno być oczywiste i ważne, ale nie uratuje świata. Na przykład jeśli chodzi o dietę - podstawę naszego życia - cały szlak produkcji żywności, wliczając w to produkcję nawozów, pestycydów i pasz oraz transport, emituje znaczącą część gazów cieplarnianych. Dlatego powinniśmy wybierać produkty lokalne, pochodzenia roślinnego, z upraw ekologicznych. Podobnie z redukcją opakowań. Wszystko to tak naprawdę drobne działania, które są konieczne i powinny być częścią naszego życia. Żyjemy jednak obecnie w systemie społeczno-gospodarczym, który nie opiera się na poszanowaniu zasobów planety i żyjących na niej stworzeń. I drobne starania o to, żeby jak najmniej szkodzić, tak naprawdę niewiele zmienią. My musimy aktywnie zmieniać reguły świata, współpracować przy ich budowaniu, wspierać siebie nawzajem, organizować lokalne akcje edukacyjne, promujące dobry styl życia. Powinniśmy brać udział w większych akcjach, uczestniczyć w życiu publicznym i wywierać presję na tych, którzy w naszym imieniu wytyczają kierunki tego, dokąd zmierza nasz region czy państwo. Powinniśmy świadomie wybierać ludzi, którzy mają nas reprezentować. To wszystko jest naszym obowiązkiem.

K.W.: Od czego więc zacząć?

B.P.: Przede wszystkim zainteresować się tym, co się dzieje w naszym regionie i gminie. Poznać naszych sąsiadów, z którymi dzielimy i chcemy współtworzyć przestrzeń do życia. Łatwiej zmieniać świat razem. W dzisiejszych, pandemicznych czasach taki kontakt może być tylko pozornie utrudniony. Powinniśmy rozmawiać z przedstawicielami władzy lokalnej i samorządowej. Poznajmy tych ludzi i zechciejmy z nimi współpracować.

Jak walczyć o naszą planetę?

K.W.: A czy Pani zdaniem, w przyszłości, ludzkość może wymrzeć właśnie bezpośrednio z powodu zmian klimatu?

B.P.: Kiedyś gatunek ludzki wymrze. Szacuje się, że jesteśmy w tym momencie historii planety, który jest czasem jej bujnego rozkwitu. Wiele miliardów lat temu ta planeta wyglądała inaczej, ale w przyszłości też będzie inna. I to jest być może ten najpiękniejszy moment. To bardzo smutna wizja, że przyczyniamy się do szybszego zwiędnięcia tej bujności życia. My też wymrzemy, ale jednak moglibyśmy cieszyć się tym życiem chwilę dłużej.

K.W.: Czyli można mówić o tym, że zmiany klimatu napędzają się wzajemnie, przez co wszystkie procesy samoistnie przyspieszają?

B.P.: Mówi się, że to właśnie jest jedna z cech nowej, proponowanej do wydzielenia, epoki geologicznej - antropocenu. Chodzi o to, że gdziekolwiek się nie obejrzymy, wszystkie procesy przyspieszają. Chociaż, z powodu pandemii, ostatni rok wszystko nieco spowolnił. Być może ostatnie miesiące uczą nas, że pewne zmiany przyzwyczajeń są możliwe. Ta sytuacja trochę wypchnęła nas z naszych torów funkcjonowania. Ale jeśli się rozejrzymy, możemy dostrzec jakieś korzyści tej sytuacji. Może coś z tego będziemy chcieli zachować na przyszłość - na przykład to, że jesteśmy więcej z rodziną, że spędzamy więcej czasu na zewnątrz, że mamy kontakt z przyrodą. Zaczerpnijmy z tego trudnego dla wielu doświadczenia. Uważam, że powinniśmy wyciągnąć z tego jak największą lekcję i zobaczyć, czy w takiej sytuacji spowolnionego życia, coś nam się podobało i chcielibyśmy zatrzymać.

Czy pandemia rozwiąże kryzys klimatyczny?

Pandemia nie spowodowała spadku emisji dwutlenku węgla. Raport WMO
Pandemia nie spowodowała spadku emisji dwutlenku węgla. Raport WMOWMO

K.W.: A czy dla natury to nasze spowolnienie też ma jakiś długofalowy wydźwięk?

B.P.: Zeszłej wiosny słyszeliśmy o zwierzętach, które spacerowały w miejscach, które wcześniej były pełne ludzi. To oczywiście normalne, bo tam gdzie zrobi się przestrzeń, natura sama wkracza. Rzecz w tym, że jeśli to się wydarzy w jednym roku czy dwóch, a potem od razu wrócimy do przyzwyczajeń sprzed pandemii, to dla przyrody nie będzie to miało większego znaczenia. Będzie miało wtedy, jeśli coś nam z tego zostanie. Chociażby to, że zmniejszymy liczbę podróży służbowych. Nauczyliśmy się, że wiele spotkań możemy odbywać przez Internet. Ale nie mówię tutaj o relacjach rodzinnych, bo w tym aspekcie to ważne, żebyśmy mieli realny kontakt i byli fizycznie wśród ludzi. Więc skorzystajmy z tej technologii tam, gdzie możemy.

K.W.: Kiedy tej zimy padał bardziej intensywny śnieg widziałam w sieci mnóstwo komentarzy, że "taki śnieg, a naukowcy cały czas mówią o globalnym ociepleniu, gdzie te zmiany klimatu?". Ale niewiele osób zabierało głos, kiedy zaledwie kilka dni po tych intensywnych opadach, temperatura wzrosła o 15-20 stopni. Dlaczego wtedy niewiele osób widzi, że faktycznie jest coś nie tak?

Naukowcy z PAN: niezbite dowody na to, że za ociepleniem klimatu stoi człowiek

B.P.: Myślę, że ludzki umysł bardzo chce zachować taką wizję świata, jaką już wytworzył. Wszystkie nowe fakty, które do niej pasują, łatwo przyswajamy. Ale jeżeli pojawiają się fakty, które mogą tę wizję zaburzyć - odrzucamy je, marginalizujemy, uznajemy za nieważne. Natomiast trzymamy się kurczowo tych, które potwierdzają naszą wizję świata i na nich skupia się nasza uwaga.

Wartości średniej obszarowej temperatury powietrza oraz klasyfikacja termiczna w zimie 2020/2021 r. w poszczególnych regionach klimatycznych Polski (IMGWIMGW

K.W.: Jak więc mówić do takich osób, by faktycznie docierało do nich, że zmiany klimatu naprawdę są rzeczywistością i już w niedalekiej przyszłości mogą mieć olbrzymie konsekwencje? Jak przekonać je, że to naprawdę się dzieje?

B.P.: Jestem przekonana, że istotną rzeczą jest "nie mówić do", "nie przekonywać do", tylko "rozmawiać z". Za każdym razem widzieć w swoim rozmówcy człowieka, który ma jakąś wizję świata i spróbować ją zrozumieć. Często dyskutując o faktach, podświadomie toczymy spór o jakieś wartości. Warto zatrzymać się i zastanowić, jakich wartości broni mój rozmówca, co dla niego jest ważne. Może się okazać, że mamy podobnie, ale obudowujemy je inną wizją i bronimy innymi drogami. Więc warto chcieć wysłuchać i zrozumieć naszego rozmówcę. A potem znaleźć nić porozumienia - zobaczyć, gdzie te nasze wizje świata się spotykają, a gdzie rozchodzą. I od tego zaczynać naszą rozmowę.

K.W.: Czy Polska ma szansę na wypełnienie postanowień porozumienia paryskiego?

B.P.: Z tego co słyszę, czytam i widzę - to nie. Ale wierzę, że różne dobre rzeczy mogą się jeszcze wydarzyć. Natomiast widać, że coś się zmienia, na przykład jeśli chodzi o energię odnawialną. Myślę, że przede wszystkim potrzebne jest przekonanie osób na najwyższych szczeblach administracji państwowej, by wspierali takie rozwiązania, aby zmierzały do wypełnienia postanowień. A z drugiej strony, to obowiązek każdego z nas, żeby stworzyć społeczną presję i pokazać, czego my chcemy.

K.W.: A cały świat?

B.P.: Cóż pozostaje nam innego jak wierzyć, że tak? I działać tak, by jak najbardziej do tych postanowień dotrzeć. To jedyna droga - działać i wierzyć, że nam się uda. A nawet jeżeli miniemy się trochę, to trudno. Lepiej zrobić coś, nic nie zrobić nic i za kilkadziesiąt lat znaleźć się w świecie, jakiego nigdy sobie nie wyobrażaliśmy.

Porozumienie paryskie (Adam Ziemienowicz/PAP)Adam Ziemienowicz/PAP

Akcja #UWażni na suszę potrwa do września.

Autor: Klaudia Walewska/map / Źródło: tvnmeteo.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Pod koniec tygodnia w Hiszpanii wyruszyły pierwsze wielkanocne procesje, co roku przyciągające uwagę całego świata. Niestety niektóre z nich musiały zawrócić do świątyń, a inne w ogóle ich nie opuściły z powodu ulewnych deszczy. Plany efektownych obchodów Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii może pokrzyżować gwałtowna aura - donoszą lokalne media.

Słynne obchody Wielkiego Tygodnia zagrożone przez potężne opady

Słynne obchody Wielkiego Tygodnia zagrożone przez potężne opady

Źródło:
PAP, laopiniondemurcia.es

W kolejnych dniach nad Polską przepływać będą ciepłe masy powietrza, które jednak nie wszędzie przyniosą spokojne, pogodne niebo. Na początku tygodnia miejscami może zagrzmieć, spodziewane są także opady deszczu. Bliżej Wielkanocy temperatura skoczy do góry - w całej Polsce termometry pokażą co najmniej 20 stopni Celsjusza.

Pogoda na 5 dni. Jeszcze przed świętami w całym kraju będzie 20 stopni

Pogoda na 5 dni. Jeszcze przed świętami w całym kraju będzie 20 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna na niebie w nocy ze soboty na niedzielę. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia tego zjawiska. Pierwsza wiosenna pełnia jest szczególnie istotna, ponieważ na jej podstawie określana jest data Wielkanocy - święta ruchomego.

Różowy Księżyc zalśnił na niebie

Różowy Księżyc zalśnił na niebie

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Niedźwiedzie pojawiły się w sobotę w zakopiańskich Kuźnicach, blisko popularnego szlaku. Zwierzęta te stają się coraz bardziej aktywne, a w pobliże ludzkich siedzib przyciąga je zapach odpadków kuchennych. Jeśli natkniemy się na zwierzę, powinniśmy zachować ostrożność.

Niedźwiedzie w Zakopanem. Pojawiły się przy popularnym szlaku

Niedźwiedzie w Zakopanem. Pojawiły się przy popularnym szlaku

Źródło:
PAP, Tygodnik Podhalański, tvnmeteo.pl

Ulewne deszcze związane z burzą Olivier nawiedziły Wyspy Kanaryjskie. W sobotę władze ogłosiły stan wyjątkowy na jednej z wysp archipelagu - Lanzarote. W związku z gwałtowną aurą strażacy interweniowali ponad 300 razy.

Stan wyjątkowy w turystycznym raju. "Nigdy czegoś takiego nie widziałem"

Stan wyjątkowy w turystycznym raju. "Nigdy czegoś takiego nie widziałem"

Źródło:
PAP, laprovincia.es, rtvc.es

W ciągu ostatnich dwóch dekad Europejczycy skuteczniej przystosowali się do niskiej temperatury niż do ekstremalnych upałów. - To proces, który w nauce nazywamy adaptacją - powiedział jeden z autorów publikacji na ten temat, Zhao-Yue Chen.

Lepiej znosimy zimno niż upały

Lepiej znosimy zimno niż upały

Źródło:
PAP

Trzęsienie ziemi nawiedziło w niedzielę Papuę-Nową Gwineę. Jak podało niemieckie centrum badań geologicznych GFZ, miało magnitudę 5,79.

Trzęsienie ziemi w Papui-Nowej Gwinei

Trzęsienie ziemi w Papui-Nowej Gwinei

Źródło:
Reuters, USGS

Pogoda na dziś. Niedziela 13.04 zapowiada się ciepło i pogodnie, chociaż po południu miejscami pojawi się więcej chmur. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 23 stopnie Celsjusza. Biomet okaże się korzystny.

Pogoda na dziś - niedziela 13.04. Ciepły, pogodny dzień z korzystnym biometem

Pogoda na dziś - niedziela 13.04. Ciepły, pogodny dzień z korzystnym biometem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Wichury nawiedziły w sobotę Chiny. W Pekinie, gdzie podmuchy rozpędzały się do ponad 100 kilometrów na godzinę, wiatr przewracał drzewa i łamał gałęzie. Wystąpiły utrudnienia na drogach. Jeszcze groźniej było na północy, w Mongolii Wewnętrznej, gdzie silnemu wiatrowi towarzyszyły intensywne opady śniegu.

Stolica sparaliżowana. Wiało z prędkością 100 kilometrów na godzinę

Stolica sparaliżowana. Wiało z prędkością 100 kilometrów na godzinę

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Xinhua, AFP, PAP

Ulewy nawiedziły w piątek zachodnią Hiszpanię. Najsilniej padało w Galicji - w Lugo woda całkowicie zalała niektóre ulice i wdarła się na miejski stadion. Według lokalnych mediów taka niestabilna aura może nawiedzać Półwysep Iberyjski jeszcze przez jakiś czas.

Woda na ulicach, zmyty most. To dopiero początek ulew

Woda na ulicach, zmyty most. To dopiero początek ulew

Źródło:
El Progreso, La Razon, SIC Noticias

Kot przez trzy tygodnie był zamknięty w szybie wentylacyjnym. Jak opowiadała właścicielka, zwierzak nagle zniknął z zamkniętego pomieszczenia, z którego mógł wydostać się jedynie w ten sposób. Przeprowadzenie akcji ratunkowej utrudniała administracja budynku, która nie wierzyła, że kot mógł sam dostać się do szybu.

Kot spędził trzy tygodnie w szybie wentylacyjnym

Kot spędził trzy tygodnie w szybie wentylacyjnym

Źródło:
CNN, WISN 12

Ponad setka osób zginęła na skutek burz, jakie nawiedzają północne Indie i Nepal. Najtrudniejsza sytuacja panuje w indyjskim stanie Bihar, gdzie gwałtowne warunki pogodowe uszkodziły uprawy. Tak intensywne ulewy są w Indiach rzadkością o tej porze roku.

W dwa dni zginęło sto osób. "Myśleli, że bóg ich ochroni"

W dwa dni zginęło sto osób. "Myśleli, że bóg ich ochroni"

Źródło:
Reuters, Times of India, Hindustan Times

Pogoda na Wielkanoc 2025. W świetle najnowszych prognoz tuż przed świętami temperatura sięgnie miejscami aż 25-26 stopni Celsjusza. Gorąca aura nie potrwa długo, bo już w Wielki Piątek nad Polską ma przejść deszczonośny układ niżowy. Poza opadami przyniesie on także burze. - Będzie kształtować pogodę od Wielkiego Piątku do lanego poniedziałku - przekazała synoptyk tvnmeteo.pl.

Pogoda na Wielkanoc. Jest ryzyko pojawienia się burz

Pogoda na Wielkanoc. Jest ryzyko pojawienia się burz

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Trudne warunki panują na szlakach turystycznych w Beskidach. Szlaki są mokre i śliskie. Ratownicy przestrzegają tych, którzy chcą wybrać się w góry. W Tatrach obowiązuje lawinowa "dwójka".

"W górach wciąż trwa zima"

"W górach wciąż trwa zima"

Źródło:
PAP, TPN

Włoski wulkan Etna nie daje o sobie zapomnieć. W powietrze trafiła porcja lawy, która rozświetliła niebo. Lokalne lotnisko funkcjonuje jednak bez żadnych utrudnień.

Erupcja Etny. Lawa wydobyła się z wulkanu

Erupcja Etny. Lawa wydobyła się z wulkanu

Źródło:
ANSA, Reuters

W sobotę obchodzony był Światowy Dzień Chomika. Chomik europejski to krytycznie zagrożony gatunek ssaka. Jak alarmują naukowcy, w ciągu najbliższych kilkunastu lat może wyginąć na całym euroazjatyckim obszarze występowania.

W sobotę obchodził swoje święto, za kilkanaście lat może wyginąć

W sobotę obchodził swoje święto, za kilkanaście lat może wyginąć

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Naukowcy z japońskiej uczelni Okinawa Institute of Science and Technology (OIST) odkryli dwa nowe gatunki tasiemców. Larwy tych pasożytów znaleziono w jelitach i żołądkach dziko żyjących kałamarnic.

Odkryto dwa nowe gatunki tasiemców

Odkryto dwa nowe gatunki tasiemców

Źródło:
Okinawa Institute of Science and Technology

Jak sugerują nowe badania naukowców z amerykańskiej Yale School of Medicine, świeże skaleczenie na skórze, które mamy podczas pierwszego próbowania nowego jedzenia, może zwiększać ryzyko wystąpienia alergii pokarmowej. Eksperyment na razie przeprowadzono na myszach, są potrzebne kolejne analizy.

Urazy skóry i alergie pokarmowe mogą mieć coś wspólnego

Urazy skóry i alergie pokarmowe mogą mieć coś wspólnego

Źródło:
ScienceAlert, Yale School of Medicine

Warto wieczorami wypatrywać na niebie niezwykłego zjawiska - fałszywego Pasa Oriona. Jak napisał Karol Wójcicki, autor profilu "Z głową w gwiazdach", "to jeden z tych przypadków, kiedy niebo zaskakuje geometrią i chwilową harmonią".

Spójrzmy w niebo. "Pojawiło się tam coś, co może mocno zaskoczyć"

Spójrzmy w niebo. "Pojawiło się tam coś, co może mocno zaskoczyć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wezwał w piątek amerykański Kongres do przyjęcia ustawy, która zniosłaby zmianę czasu. Miałaby ona wprowadzić na stałe obecny czas letni. W jego opinii taka decyzja zostałaby dobrze przyjęta przez obywateli.

Donald Trump wzywa do zniesienia zmiany czasu    

Donald Trump wzywa do zniesienia zmiany czasu    

Źródło:
PAP

Kolejne dni mogą przynieść ulewne opady deszczu w Europie Zachodniej. Miejscami przez tydzień spadnie nawet 150 litrów wody na metr kwadratowy, co zwiastuje podtopienia. Czy intensywne opady zawitają także do Polski?

Będzie lać od Hiszpanii po Norwegię. A co z Polską?

Będzie lać od Hiszpanii po Norwegię. A co z Polską?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zima powróciła do wschodniej Polski. Po nocnych opadach śniegu w piątkowy poranek miejscami wciąż było biało. Materiały pokazujące to jak się zabieliło, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Część Polski pod śniegiem. Filmy i zdjęcia

Część Polski pod śniegiem. Filmy i zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W Mikoszewie w województwie pomorskim znajduje się najmłodsza plaża w Polsce. Nowy fragment wybrzeża powstał w lutym 2025 roku, ale jak pokazują zdjęcia satelitarne z lat 2017-2025, zmiany linii brzegowej to następstwo wieloletniego procesu nanoszenia osadów. Piaszczysty skrawek od razu zyskał sporą popularność.

Najmłodsza plaża w Polsce. Tak wygląda z kosmosu

Najmłodsza plaża w Polsce. Tak wygląda z kosmosu

Źródło:
Copernicus.eu, tvn24.pl, Radio Gdańsk

Sezon alergiczny może stawać się coraz dłuższy. Jest to związane z postępującymi zmianami klimatu - wydłużony okres wegetacyjny roślin oznacza zwiększoną ekspozycję na czynniki drażniące układ odpornościowy. Wyższe temperatury mogą także wpływać na stężenie pyłków produkowanych przez rośliny.

Rośliny będą pylić dłużej i intensywniej. To przez zmiany klimatu

Rośliny będą pylić dłużej i intensywniej. To przez zmiany klimatu

Źródło:
Discover Magazine, AAFA

Meteoryt mógł spaść nieopodal Opola. Jak podał serwis Skytinel, fragment kosmicznej skały pochodzi z bolidu, który rozświetlił niebo nad Polską 27 marca. Według obliczeń największy kawałek może ważyć 100 gramów.

Mógł spaść nieopodal Opola. Pochodzi spomiędzy Marsa a Jowisza

Mógł spaść nieopodal Opola. Pochodzi spomiędzy Marsa a Jowisza

Źródło:
Skytinel

Piorun trafił w grupę uczniów w Japonii w czwartek. Jak podały lokalne media, do zdarzenia doszło podczas treningu szkolnej drużyny piłkarskiej. Do szpitala trafiło sześcioro uczniów, a dwóch chłopców jest w stanie ciężkim.

Piorun trafił w grupę uczniów

Piorun trafił w grupę uczniów

Źródło:
AP News, asahi.co.jp

Eksperymentalna prognoza długoterminowa Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej mówi o tym, jakie mogą być najbliższe - a więc i wakacyjne - miesiące. Sprawdź przewidywania meteorologów na maj, czerwiec, lipiec oraz sierpień 2025.

Takie może być tegoroczne lato. Prognoza długoterminowa IMGW

Takie może być tegoroczne lato. Prognoza długoterminowa IMGW

Źródło:
IMGW

W weekend warto spojrzeć w niebo, bo zalśni na nim Różowy Księżyc. Przed nami pierwsza wiosenna pełnia tego roku. Inne nazwy tego zjawiska to Pełnia Kiełkującej Trawy, Pełnia Jajeczna i Pełnia Rybna.

Przed nami Pełnia Różowego Księżyca

Przed nami Pełnia Różowego Księżyca

Źródło:
space.com, tvnmeteo.pl

C/2025 F2 (SWAN) to kometa, która niedawno została potwierdzona przez Międzynarodową Unię Astronomiczną. Odkryty przez amatora obiekt przykuwa uwagę wielu pasjonatów astronomii, bo już niedługo będzie można go zobaczyć go gołym okiem.

W okolice Ziemi może wrócić za kilkadziesiąt tysięcy lat. Da się ją zobaczyć

W okolice Ziemi może wrócić za kilkadziesiąt tysięcy lat. Da się ją zobaczyć

Źródło:
"Z głową w gwiazdach"

Światło księżycowe może mieć wpływ na ryzyko zaatakowania pływaków przez rekina - do takiego wniosku doszedł doktor Steven Minaglia. Naukowiec przyjrzał się incydentom z udziałem rekina foremkowego, który zamieszkuje głębiny oceanów.

Zbadali wpływ Księżyca na ugryzienia przez rekiny

Zbadali wpływ Księżyca na ugryzienia przez rekiny

Źródło:
CNN, Hawaii News Now