Aż 340 zwierząt hodowlanych, głównie owiec, zagryzły w tym roku żyjące na terenie Małopolski wilki. Straty, za którymi stoją te dzikie drapieżniki, oszacowano na 140 tysięcy złotych. Dotąd z budżetu państwa wypłacono poszkodowanym hodowcom 30,5 tys. zł rekompensaty.
W tym roku w Małopolsce wilki zagryzły ponad 340 zwierząt hodowlanych, głównie owiec. Straty, jakie spowodowały drapieżniki, oszacowano na prawie 140 tys. złotych, jak poinformowała Sylwia Słowińska z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ).
Atakowały też krowy i byki
W Małopolsce do ataków wilków na zwierzęta hodowlane, przede wszystkim na owce, dochodziło najczęściej na Podhalu, gdzie sezon pasterski trwa od maja do pierwszych śniegów. Najwięcej tego typu zdarzeń odnotowano w nadleśnictwie Nowy Targ. Oprócz owiec wilki atakowały też krowy i byki.
Rekompensuje budżet państwa
Szkody wyrządzone przez zwierzęta chronione, także wilki, sa rekompensowane przez budżet państwa, którego pośrednikiem jest RDOŚ. Do 14 listopada wypłacono hodowcom już 30,5 tys. zł, co stanowi 22 proc. oszacowanej sumy wszystkich poniesionych strat. RDOŚ uspokaja, że kolejne odszkodowania zostaną wypłacone do końca roku.
- Żeby móc wypłacić resztę odszkodowań, złożyliśmy o uzyskanie rezerwy celowej budżetu państwa na wypłatę odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzęta chronione. Obecnie czekamy na pieniądze, a po uzyskaniu rezerwy celowej, odszkodowania zostaną niezwłocznie wypłacone poszkodowanym - powiedziała Słowińska.
Autor: map/mj / Źródło: PAP