W Szczyrku zdecydowano się już dziś zadbać o najbliższy sezon narciarski. Postanowiono magazynować śnieg, by uniezależnić się od kaprysów pogody.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Rozpoczęcie sezonu narciarskiego nie zawsze wiąże się z opadami śniegu. Często, w niektórych kurortach, brakuje białego puchu. W Szczyrku stworzono pierwsze w Europie Środkowej magazyny śniegu, po to, by nawet gdy na początku sezonu aura nie dopisze, można było zapewnić narciarzom warunki do uprawiania sportu.
15 tys. metrów sześciennych
W dwóch usypanych hałdach jest łącznie około 15 tys. metrów sześciennych białego puchu. Śnieg był zbierany z istniejących tras narciarskich w Beskidach pomiędzy 22 marca a 5 kwietnia 2016 roku. Rezerwy powstały dzięki zastosowaniu technologii wiodącej światowej firmy w zakresie przechowywania śniegu.
- Mówiąc bardzo prosto: magazyn śniegu to po prostu ogromna góra śniegu, która jest przykryta specjalną płachtą - mówi Michał Słowioczek z Beskid Sport Arena. - Ma ona właściwości termoizolacyjne, więc pozwala na delikatny przepływ wilgoci, ale z drugiej strony chroni magazyn przed tym, żeby dostawały się do niego promienie słoneczne i chroni śnieg przed topnieniem - dodaje.
Później śnieg ten jest wykorzystywany do naśnieżania stoków narciarskich i tras biegowych.
Technologia z Soczi
Takie same magazyny wykorzystywane były m.in. podczas zimowych igrzysk w Soczi. Jak twierdzi Słowioczek, rezerwy śniegu spokojnie powinny wytrzymać do sezonu narciarskiego.
- Magazyny przygotowywane na olimpiadę były większe 10 razy niż nasze. Ubytek śniegu przy tych magazynach wyniósł 20 procent - mówi Słowioczek i dodaje, że według szacunków do sezonu narciarskiego utrata śniegu może wynieść 20-25 procent.
Autor: zupi/jap / Źródło: dziennikzachodni.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24