W Europie Środkowej padają kolejne rekordy ciepła. Od upału w Słowacji zmarła kobieta. Na Węgrzech utrzymuje się najwyższy, czerwony, stopień zagrożenia, a w Austrii wykupiono ze sklepów klimatyzatory.
Lipiec 2012 roku to najcieplejszy lipiec w Słowacji od 1871 roku. Rekord ciepła (37 stopni Celsjusza) padł w Hurbanovie na południu kraju.
Słowacy nie najlepiej radzą sobie z takim gorącem. Pogotowie ratunkowe odnotowało w ostatnich dniach kilkaset wyjazdów z powodu nagłych zasłabnięć. Upały mają też na swoim koncie jedną ofiarę śmiertelną - 94-latkę, która zmarła w Koszycach na skutek odwodnienia organizmu. Rekordy w Czechach... Upały nękają również sąsiednie Czechy. Rekordowe temperatury - przekraczające 36 st. C - zostały tam zarejestrowane przez 33 stacje meteorologiczne.
... i na Węgrzech
Bardzo gorąco jest też na Węgrzech. W Budapeszcie temperatura przekroczyła 37 st. C., dlatego też ogłoszono najwyższy, czerwony, stopień zagrożenia. Takich upałów w lipcu nie notowano w tym kraju od 1936 roku.
Polewają ulice i schładzają tory Naczelny lekarz kraju zaapelował do ludzi starszych i przewlekle chorych o pozostanie w domach. Węgierskie szpitale udzieliły pomocy kilkuset osobom. Liczba nagłych zasłabnięć wzrosła o 50 proc.
Kilkadziesiąt samochodów służb komunalnych polewa wodą ulice Budapesztu i chłodzi tory tramwajowe. Na najbardziej ruchliwych skrzyżowaniach służby miejskie rozdają przechodniom wodę mineralną. Miejskie kąpieliska zamyka się dopiero o godzinie 22.00
Austriacy wykupili klimatyzatory W Austrii słupek rtęci przekroczył 37 st. C. W Wiedniu wykupiono z supermarketów wszystkie klimatyzatory. Rekord odnotowały kąpieliska - ochłody w basenach poszukiwało 153 tysięcy Austriaków i zagranicznych turystów.
Autor: map/mj / Źródło: PAP