W wielu regionach Chin od paru tygodni temperatura nie spada poniżej 35 st. C, a w piątek 30 maja odnotowano najwyższe od 30 lat wartości rzędu 40 i więcej st. C. Utrzymujące się upały windują ryzyko wybuchów pożaru i są śmiertelnie niebezpieczne dla ludzi, zwłaszcza osób starszych i dzieci.
Upały utrzymują się w wielu regionach Chin już od 9 maja b.r. - termometry dzień w dzień wskazują wartości przekraczające 30 st. C. W piątek 30 maja upały były rekordowe - m.in. w mieście Zibo (prowincja Szantung), gdzie od 30 lat nie odnotowano 40 st. C.
Kolory zagrożenia
W wielu prowincjach ryzyko i poziom obowiązującego ostrzeżenia meteorologicznego regulowały wartości na termometrach. Chińscy meteorolodzy w piątek 30 maja ogłosili alerty o ważności do niedzieli 1 czerwca.
Służby chińskie stosują 4-stopniową skalę, gdzie każdy poziom zagrożenia oznaczono kolorem. Najwyższemu przypisano czerwień, a kolejnym malejąco przypisano kolejno pomarańcz, żółć i błękit.
Czerwono-pomarańczowy kraj
Czerwony alert ogłoszono dla miasta Shijiazhuang (prowincja Hebei), gdzie w czwartek 29 maja termometry wskazały aż 42 st. C.
Pomarańczowy alert z kolei obowiązywał w piątek 30 maja w prowincji Szantung, gdzie od ponad kilku dni temperatura nie spada poniżej 35 st. C.
Obowiązywał także na terenie dwóch miast, Yuncheng oraz Linfen położonych na północnej prowincji Shanxi gdzie odnotowano wzrost temperatury. Utrzymujące się przez kilka dni wartości rzędu 36 st. C spowodowały zmianę koloru z żółtego na pomarańczowy.
Okulary, woda, kapelusz i krem
Władze alarmują, by każdy wychodząc na słońce pamiętał o nakryciu chroniącym głowę i okularach przeciwsłonecznych. Skórę należy zabezpieczać nie tylko okryciem wierzchnim, ale także kremem z filtrem.
Przy tak wysokich temperaturach niezwykle ważne jest także nawadnianie organizmu, ponieważ nietrudno o odwodnienie, przegrzanie organizmu czy udar mózgu.
Autor: mb/mj / Źródło: Reuters TV