W Teksasie bardziej niebezpieczny jest spacer po farmie niż lot samolotem. W starciach ze zwierzętami ginie tam niemal 10 osób rocznie. Ostatnim takim wypadkiem była śmierć burmistrza miasteczka Hollywood Park, który najprawdopodobniej padł ofiarą rozwścieczonego osła.
Ciało 65-letniego Williama "Billa" Bohlke, burmistrza teksańskiego Hollywood Park, odnaleziono w poniedziałkową noc na należącym do niego ranczu. Mężczyzna zginął najprawdopodobniej po tym, jak zaatakował go ważący ponad 220 kg osioł - podają amerykańskie media.
- Osły potrafią być wyjątkowo agresywne - mówi David Soward, szeryf z teksańskiego hrabstwa Atascosa. - Jesteśmy prawie pewni, że właśnie to zwierzę jest odpowiedzialne za śmierć burmistrza. Wskazują na to dowody.
Ile osób ginie przez osły?
Serwis livescience.com sprawdził, jak często dochodzi do - na pozór absurdalnych - wypadków śmiertelnych spowodowanych przez starcie człowieka z osłem. Początkowo dziennikarze zwrócili się do Amerykańskiego Towarzystwa ds. Osłów i Mułów (American Donkey and Mule Society), jednak jego pracownicy nie dysponowali odpowiednimi statystykami.
Więcej osób zabiły zwierzęta
O wiele bardziej przydatne w ustalaniu, za jak wiele ludzkich zgonów odpowiadały osły, okazało Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób (Centers for Disease Control and Prevention), które jest częścią amerykańskiego Ministerstwa Zdrowia i Usług Społecznych. Centrum prowadzi rejestr zgonów, które są dzielone na najróżniejsze kategorie, m.in. ze względu na przyczynę. Jak udało się ustalić, w latach 1999-2009 w wyniku ataku ssaków innych niż psy i szczury zginęły aż 93 osoby. Dla porównania - w katastrofach lotniczych zginęło jedynie 44 teksańczyków.
Teksas to stan o największym pogłowiu zwierząt hodowlanych w USA. Eksperci nie wykluczają, że za dużą część zgonów powodowanych przez zwierzęta mogą odpowiadać właśnie osły. Zwracają jednak uwagę na wielka popularność rodeo w tym stanie i dużą liczbę śmiertelnych wypadków, do jakich dochodzi rokrocznie w trakcie zawodów w ujeżdżaniu byków i koni.
Autor: map/mj/rs / Źródło: livescience.com