"Straszyła deszczem i wiatrem". Yvette przechodzi do historii

Arleta Unton-Pyziołek opowiada o opadach, które pojawiały się w naszym kraju w ciągu kilku ostatnich dni
Arleta Unton-Pyziołek opowiada o opadach, które pojawiały się w naszym kraju w ciągu kilku ostatnich dni
tvn24
Arleta Unton-Pyziołek opowiada o opadach, które pojawiały się w naszym kraju w ciągu kilku ostatnich dnitvn24

Niż Yvette przechodzi powoli do historii. W niedzielę jego centrum znalazło się nad środkową Polską i wędruje dalej w stronę Niemiec.

Yvette stała się sławna, a do tego ciekawa. Była groźnym "niżem genueńskim", ale już nie typowym "niżem węgierskim", jak bywają nazywane niże powodziowe. W informacjach ze świata najczęściej bywa nazywana "niżem bałkańskim".

Nie przeszła tradycyjnej drogi europejskich niżów powodziowych, zwanej szlakiem Vb van Bebbera, "odkrytej" i zbadanej przez niemieckiego meteorologa Wilhelma van Bebbera.

I zresztą przejść tej drogi nie miała, dlatego prognozy pogody sprzed tygodnia ostrzegały przed podtopieniami i lokalnymi powodziami w Polsce, ale wielkiej powodzi, na skalę województw, nie wieściły.

Istniało ryzyko katastrofy

Yvette krążyła po Bałkanach i tam straszyła deszczem i wiatrem wszystko co mogła. Najmocniej chyba doświadczyła tego Serbia. Centrum niżu (znad Włoch) przemieściło się nad Bułgarię, Rumunię, Węgry, Słowację, w końcu nad Polskę.

CZYTAJ WIĘCEJ O POWODZI NA BAŁKANACH

Prawdopodobnie, gdyby ten niż szybko i zdecydowanie z rejonu Genui wpadł nad Słowenię, wschodnią Austrię i Węgry, potem Czechy, Polskę, Ukrainę i powędrował na północny-wschód, w stronę Rosji, sytuacja meteorologiczna i hydrologiczna w Polsce, byłaby dużo gorsza.

Można stwierdzić, że ulewy, podtopienia i powodzie na południe od Polski, w Serbii i Bośni, Austrii, na Słowacji i Węgrzech, trochę nas odciążyły, a może i uratowały. Niż Yvette stanowi dobry materiał na pracę naukową.

Prawie 200 litrów deszczu

Majowy deszcz bywa przyjemny i świeży, ale deszczu w ostatnich dniach, od środy 14 maja do soboty 17 maja, było za dużo z ludzkiego punktu widzenia. Zakładam jednak, że Matka Natura wie, co robi.

Największe sumy dobowe opadów odnotowano w Tatrach, czyli w zlewni rzeki Dunajec. Na Hali Gąsienicowej spadło 198 l/mkw. w ciągu doby, na Hali Ornak 114 l/mkw. Dużo wody spadło na Śląsku w zlewni Małej Wisły, Soły, Skawy, na Podkarpaciu w zlewni Wisłoki i Sanu oraz na Wyżynie Lubelskiej w zlewni rzeki Wieprz.

Sumy opadów za ostatnie 4 dni na terenach górskich, podgórskich i wyżynnych przekroczyły 100 l/mkw. Teraz woda z tych terenów wrzucana jest przez rzeki do Wisły, szturmującej wały w Kotlinie Sandomierskiej. Taka ilość deszczu spadającego z nieba w ciągu 24 godzin to z meteorologicznego punktu widzenia rzecz fascynująca. Z punktu widzenia osób podtopionych to często dramat.

Prawie jak monsun

Jako meteorolog upatruję w naszych górskich ulewach podobieństw do opadów monsunowych w Azji południowej, w Indiach. Tam potężny letni niż nad kontynentem zasysa - jak gąbka w kąpieli - z południa, znad Oceanu Indyjskiego, gorące masy powietrza, "nasączone" parą wodną.

Na całej trasie wędrówki powietrza na północ pada deszcz, ale prawdziwe ulewy występują dopiero u stóp i na południowych zboczach Himalajów, gór stanowiących potężną barierę dla wilgotnych mas. Masy owe, usiłując sforsować góry, wznoszą się wraz z ciężkimi i nabrzmiałymi od wody chmurami. To przeszkoda zbyt wysoka, więc trzeba pozbyć się balastu, czyli wody.

Dlatego w miejscowości Czerapundżi, leżącej u stóp Himalajów, notuje się największe na świecie roczne sumy opadów deszczu, wynoszące średnio od 11 do 12 tysięcy l/mkw. Tysięcy litrów! Zdarzały się lata, kiedy roczne sumy opadów przekraczały 20 tysięcy litrów.

Polskie Czerapundżi

W Polsce podobnie jak Himalaje, zachowują się Tatry i Karkonosze. Są jednak niższe i w czasie wędrówki deszczonośnych niżów znad Morza Śródziemnego na północ, pozwalają wilgotnym masom przepływać nad nimi.

Jednak masy te, przewalając się nad górami, muszą pozbyć się tam dużej ilości wody. Dlatego bardzo często największe sumy dobowe opadów notowane są na posterunkach opadowych w Dolinie Pięciu Stawów, na tatrzańskich Halach. Dlatego właśnie w ostatnich dniach polskim Czerapundżi była Hala Gąsienicowa.

Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo

Pozostałe wiadomości

Do Polski wkrótce zacznie płynąć arktyczne powietrze, nadchodzące ochłodzenie poprzedzi jednak dość ciepły początek miesiąca. Co czeka nas w pierwszej połowie grudnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: zrobi się dużo zimniej

Pogoda na 16 dni: zrobi się dużo zimniej

Źródło:
tvnmeteo.pl

Część Stanów Zjednoczonych pozostaje sparaliżowana przez intensywne opady śniegu. W niedzielę rano alerty przed zimową aurą obejmowały tereny zamieszkane przez ponad dwa miliony ludzi. Śnieg uwięził w domach mieszkańców kilku hrabstw, a drogi były nieprzejezdne.

Zasypało drogi i miasta. "Staram się nie myśleć, że nie mogę wyjść z domu"

Zasypało drogi i miasta. "Staram się nie myśleć, że nie mogę wyjść z domu"

Źródło:
NY Times, Reuters, USA Today, tvnmeteo.pl

Pogoda na jutro, czyli na poniedziałek 2.12. W nocy w części kraju termometry pokażą wartości poniżej zera, a o poranku mogą snuć się gęste mgły. Dzień przyniesie nam jednak pogodną, miejscami słoneczną aurę. Również temperatura będzie dość wysoka, do nawet 8 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - poniedziałek 2.12. Miejscami noc będzie mroźna i mglista

Pogoda na jutro - poniedziałek 2.12. Miejscami noc będzie mroźna i mglista

Źródło:
tvnmeteo.pl

W niedzielę rozpoczęła się meteorologiczna zima, a prognozy wskazują, że już wkrótce do naszego kraju powróci zimowa aura. Kiedy możemy spodziewać się opadów śniegu i jak długo się utrzymają?

Na horyzoncie kolejne opady śniegu

Na horyzoncie kolejne opady śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W prawie całym kraju noc zapowiada się mgliście, a widzialność może być ograniczona do mniej niż 200 metrów.

Niebezpiecznie we wszystkich województwach. IMGW ostrzega

Niebezpiecznie we wszystkich województwach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Szalejąca nad Grecją burza Bora przyczyniła się do śmierci co najmniej dwóch osób. Ulewny deszcz przyniósł szczególne utrudnienia na greckich wyspach - na Lemnos doszło do przelania tamy i uszkodzenia wielu budynków. Na Rodos wydano zakaz ruchu drogowego.

Powodzie w Grecji. Dwie ofiary śmiertelne, zakaz ruchu drogowego

Powodzie w Grecji. Dwie ofiary śmiertelne, zakaz ruchu drogowego

Źródło:
PAP, eKathimerini

Komunikacja z sondą Voyager 1 została przywrócona. Jak wyjaśnili inżynierowie misji, pojazd wznowił już przesyłanie danych z instrumentów naukowych. Obecnie NASA pracuje nad pełnym restartem systemu, co jest niełatwym zadaniem - aby polecenie dotarło do sondy, muszą upłynąć 23 godziny.

Przeprowadzają restart sprzętu z odległości 24 miliardów kilometrów

Przeprowadzają restart sprzętu z odległości 24 miliardów kilometrów

Źródło:
NASA, space.com, tvnmeteo.pl

Gdy pogoda jest monotonna, tak jak od wielu dni, więcej ciekawych rzeczy dzieje się tam, gdzie nasz wzrok nie sięga. Tak było w sobotę rano, kiedy nad częścią Polski pojawiła się długa linia w warstwach chmur. Widać ją na zdjęciu satelitarnym.

"Wygląda zagadkowo". Co pojawiło się nad Polską

"Wygląda zagadkowo". Co pojawiło się nad Polską

Źródło:
TVN24

Tysiące osób protestowały w sobotę w centrum Walencji domagając się rezygnacji regionalnych władz. Uczestnicy demonstracji uważają, że nie poradziły one sobie z powodzią, w której przed miesiącem zginęło ponad 220 osób. Według hiszpańskich mediów sytuacja w miejscowościach dotkniętych kataklizmem wciąż jest krytyczna.

"Nie poradzili sobie. Powinni odejść"

"Nie poradzili sobie. Powinni odejść"

Źródło:
PAP, Reuters

Tego poranka 40-letnia kobieta z australijskiego stanu Wiktoria długo nie zapomni. Gdy prowadziła samochód na autostradzie, nagle na jej nogę wpełzł jadowity wąż.

Jechała autostradą, gdy "poczuła coś na stopie"

Jechała autostradą, gdy "poczuła coś na stopie"

Źródło:
ABC, The Guardian

Zaczął się grudzień, a razem z nim zima meteorologiczna. To oznacza, że kolejne rodzaje tej pory roku zbliżają się nieuchronnie. Kalendarzową i astronomiczną powitamy trzy tygodnie później.

Jedna z zim już się zaczęła

Jedna z zim już się zaczęła

Źródło:
tvnmeteo.pl

Szacuje się, że co trzeci zakażony wirusem HIV w Polsce o tym nie wie, bo nigdy nie wykonał testu, a ponad połowa pacjentów z zakażeniem trafia do opieki medycznej, kiedy pojawiają się już wywołane przez wirus choroby - mówi Anna Marzec-Bogusławska, dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS. Od początku roku wykryto w Polsce 1972 zakażenia.

"Co trzeci zakażony o tym nie wie"

"Co trzeci zakażony o tym nie wie"

Źródło:
PAP

Cyklon Fengal zbliża się do wybrzeży Indii, przynosząc ze sobą podmuchy wiatru do 90 kilometrów na godzinę. Towarzyszące żywiołowi ulewy spowodowały zalanie lotniska w mieście Ćennaj i odwołanie niektórych połączeń kolejowych. Wcześniej niż wywołał powodzie na Sri Lance.

Powodzie, paraliż komunikacyjny, a cyklon jeszcze nie uderzył

Powodzie, paraliż komunikacyjny, a cyklon jeszcze nie uderzył

Źródło:
NDTV, Reuters

Kilkanaście osób zginęło w tym tygodniu w powodziach w południowej Tajlandii i północnej Malezji. Wiele tysięcy ludzi musiało opuścić swoje domy. Zanotowano opady, jakich nie widziano od 50 lat.

Tak dużo wody nie było tam od 50 lat

Tak dużo wody nie było tam od 50 lat

Źródło:
Reuters, AFP, PAP

Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby (HZS) zaapelowali w piątek o rozwagę do "morsów", którzy w samej bieliźnie chcą uczestniczyć w próbie pobicia rekordu świata w grupowym wejściu na Śnieżkę. Zdaniem czeskich ratowników może dojść do wypadków.

"Morsy" chcą pobić rekord w grupowym wejściu na Śnieżkę. Ratownicy apelują o rozwagę

"Morsy" chcą pobić rekord w grupowym wejściu na Śnieżkę. Ratownicy apelują o rozwagę

Źródło:
PAP

W Tatrach ponownie obowiązuje zagrożenie lawinowe. Od piątku na szczytach intensywnie padał śnieg, a dodatkowo silny wiatr utworzył niebezpieczne depozyty śniegu. Ratownicy górscy apelują do turystów o ostrożność.

Wróciło zagrożenie lawinowe

Wróciło zagrożenie lawinowe

Źródło:
PAP

Prawie tysiąc dzikich zwierząt przemyconych z Madagaskaru do Tajlandii trafi z powrotem w swoje rodzinne strony. Wśród nich znajdują się przedstawiciele zagrożonych gatunków. Jak wyjaśniły władze Tajlandii, zwierzaki zostały zabezpieczone podczas największej w historii operacji przeciwko przemytowi fauny.

Prawie tysiąc zagrożonych zwierząt wróci do domu

Prawie tysiąc zagrożonych zwierząt wróci do domu

Źródło:
CNN, AFP

Od niedzieli na okres zimy będą zamknięte w Tatrach trzy szlaki turystyczne, między innymi przez Świstówkę Roztocką do Morskiego Oka. Powodem jest ochrona przyrody.

Zamknięte trzy szlaki w Tatrach

Zamknięte trzy szlaki w Tatrach

Źródło:
PAP

Orki żerujące w Zatoce Kalifornijskiej opracowały nową strategię polowania. Zwierzęta te atakują rekiny wielorybie (Rhincodon typus), największe ryby świata. Naukowcy z Meksyku i Stanów Zjednoczonych udokumentowali nowe zachowanie morskich ssaków.

Tak giną największe ryby świata. Nowa strategia zabijania

Tak giną największe ryby świata. Nowa strategia zabijania

Źródło:
phys.org

Sezon huraganowy na Atlantyku dobiega końca. W tym roku Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych, Zatokę Meksykańską i Karaiby nawiedziło 18 nazwanych burz, spośród których 11 przekształciło się w huragany. Chociaż liczba zjawisk daleka była od rekordu, ten sezon był jednym z najbardziej niszczycielskich w historii.

Pierwszy tak śmiercionośny sezon od dwóch dekad

Pierwszy tak śmiercionośny sezon od dwóch dekad

Źródło:
NOAA, NPR, NY Post, tvnmeteo.pl

Pewien 40-letni mężczyzna zgłosił się do kliniki alergologicznej w Teksasie z silną, piekącą wysypką na dłoniach. Na jego skórze pojawiły się też pęcherze. Niepokojące objawy wystąpiły po wyciśnięciu limonek.

Wycisnął limonki, dostał piekącej wysypki. Rany goiły się miesiącami

Wycisnął limonki, dostał piekącej wysypki. Rany goiły się miesiącami

Źródło:
Ars Technica, tvnmeteo.pl

Co spowodowało kilka lat temu tajemniczą śmierć 350 słoni w Botswanie? By znaleźć odpowiedź na to pytanie, naukowcy z Wielkiej Brytanii przeanalizowali dane satelitarne z wodopojów, z których korzystały zwierzęta. Jak się okazało, ich śmierć prawdopodobnie powiązana była nie tylko z wypitą wodą, ale i ze zmianami klimatu.

Tajemnicza śmierć 350 słoni. Naukowcy coraz bliżej rozwiązania zagadki

Tajemnicza śmierć 350 słoni. Naukowcy coraz bliżej rozwiązania zagadki

Źródło:
The Guardian, Kings College London

Archeologom udało się odnaleźć ślady stóp należące do dwóch gatunków homininów, które zostały pozostawione w tym samym miejscu i w tym samym czasie. Oznacza to, że nasi dawni "kuzyni" mogli współdzielić jedno terytorium, a nawet wchodzić ze sobą w interakcje.

Te ślady mają ponad milion lat. Stanowią dowód niezwykłego spotkania

Te ślady mają ponad milion lat. Stanowią dowód niezwykłego spotkania

Źródło:
CNN, Rutgers University

Niezwykle wysoką temperaturę zmierzono na początku tygodnia we Francji. W Pau u podnóży Pirenejów było ponad 26 stopni Celsjusza, i to w nocy. Meteorolodzy wyjaśniają, że to efekt wiatru fenowego.

26 stopni. W nocy w listopadzie

26 stopni. W nocy w listopadzie

Źródło:
meteofrance.com, The Guardian, tvnmeteo.pl

Norweskie lodowce topnieją w rekordowo szybkim tempie - alarmują badacze. Najszybciej znikają te najdalej na północy, ale podobny los spotyka położone w innych częściach kraju. Znika między innymi schodzący wprost do jeziora lodowiec Nigardsbreen, jedna z największych atrakcji turystycznych regionu Sogn og Fjordane.

Tej atrakcji turystycznej już nie ma

Tej atrakcji turystycznej już nie ma

Źródło:
PAP, nrk.no

Dawną tajną bazę amerykańskiej armii znaleźli naukowcy NASA podczas badań radarowych lodowca na Grenlandii. Odkrycia dokonano przypadkowo, podczas testowania możliwości nowej technologii przy badaniu wnętrza lodowców. Istnienie tej zimnowojennej bazy, znanej jako Camp Century, nie było już tajemnicą, jednak nowa technologia po raz pierwszy ukazała jej konstrukcję.

Szukali dna lodowca, znaleźli dawną tajną bazę

Szukali dna lodowca, znaleźli dawną tajną bazę

Źródło:
NASA, tvn24.pl

Bolid przeciął niebo we wtorek rano w okolicach Kołbieli (woj. mazowieckie). Efektowna, jasna kula światła została uchwycona przez kamerkę samochodową Reportera24. Zjawisko można zobaczyć na nagraniu.

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach, Skytinel

Mikroorganizmy zostały znalezione na próbce asteroidy Ryugu. Nie pochodzą one jednak spoza Ziemi - kosmiczna skała została skolonizowana przez nasze rodzime bakterie. Do zasiedlenia doszło pomimo szczegółowych procedur bezpieczeństwa, co pokazuje, jak doskonale mikrofauna radzi sobie z adaptacją do nieprzyjaznych środowisk.

"Znaleźliśmy mikroorganizmy w próbce asteroidy"

"Znaleźliśmy mikroorganizmy w próbce asteroidy"

Źródło:
Science X Network, space.com