Sasanka alpejska zakwitła na Babiej Górze po raz drugi tego lata. Przyrodnik z Babiogórskiego Parku Narodowego Maciej Mażul poinformował w piątek, że jest to ewenement, bo roślina kwitnie zwykle tylko raz do roku, w czerwcu.
- Być może nawet eksperci mieliby trudność z określeniem, dlaczego sasanki alpejskie ponownie zakwitły. Na razie traktujemy to jako ewenement, który być może towarzyszy anomaliom klimatycznym - powiedział w piątek przyrodnik z Babiogórskiego Parku Narodowego Maciej Mażul.
Wraz z sasanką alpejską, w ogrodzie roślin babiogórskich ponownie zakwitła również sasanka słowacka. - To anomalia, które są miłe, bo te rośliny pięknie kwitną - dodał Mażul.
Widać sygnały nadchodzącej jesieni
Przyrodnik stwierdził, że chociaż nie mamy jeszcze połowy sierpnia, na Babiej Górze w przyrodzie już widać sygnały zbliżającej się jesieni.
- Widać jarzębinę, która jest czerwona. Z części drzew zaczynają spadać liście - wymieniał Mażul. - W tym roku okres wegetacji był bardzo gwałtowny. Zima wprawdzie trzymała, ale potem w maju przyszły letnie temperatury i przyroda dostała ogromnego przyspieszenia. Teraz to się objawia tym, że część wchodzi w stan drugiego cyklu wegetacji, a inne jakby szykowały się do zimy, choć mamy dopiero sierpień - powiedział.
Typowe górskie kwiaty
Sasanka alpejska to roślina o śnieżnobiałych kwiatach, charakterystyczna dla obszarów górskich. Występuje w górach południowej i środkowej części Europy. W Polsce można ją spotkać w Sudetach, na Babiej Górze i w Tatrach.
Sasanka słowacka zaś kwitnie na fioletowo lub liliowo. Występuje naturalnie jedynie na Słowacji, m.in. w Tatrach Zachodnich, w Wielkiej Fatrze i Małej Fatrze.
Babiogórski Park Narodowy obejmuje cały masyw Babiej Góry, mierzący 1725 metrów nad poziomem morza. W 1977 r. teren ten uznany został przez UNESCO za światowy rezerwat biosfery.
Autor: ao / Źródło: PAP