W sobotni poranek w kilku miejscowościach na skraju Pirenejów spadł deszcz, który zostawiał na szybach samochodów brudne, pyłowe ślady. Tymczasem na górskich stokach klimat z zimowego zmienił się w marsjański, a śnieg przybrał kolor głębokiego pomarańczu.
Zjawiska te związane są z przenoszeniem saharyjskiego pyłu nad Europę. Ciepłe powietrze, które płynie znad Sahary, dotarło najpierw do zachodniej części kontynentu, jednak nie jest wykluczone, że także we wschodnich regionach niebo zabarwi się na pomarańczowo.
W piątek na północny zachód od Zatoki Biskajskiej znajdował się niż i to właśnie on kierował powietrze znad Sahary w kierunku północnym, nad Francję i Pireneje.
Chmurę widać dokładnie w prognozie przepływu pyłów:
Nie pierwszy raz
Zjawisko to już kolejny raz w tym roku można obserwować nad Europą. W marcu pył saharyjski napłynął nad południowe regiony kontynentu. Niebo nad Grecją zmieniło kolor, a temperatura na Krecie wzrosła znacznie powyżej normy.
Tumany piaszczystego pyłu napłynęły wtedy nad kontynentalną Grecję i greckie wyspy, turecki region Egejski oraz inne obszary tego kraju. Gęstość pyłu była miejscami tak duża, że na obrazach satelitarnych nie dało się zauważyć powierzchni wschodniej części Morza Śródziemnego.
"Chmura" rozciągnęła się nad obszar sięgający po Cypr, a na północy docierając nawet nad Węgry.
Marsjańskie Pireneje
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele zdjęć pokazujących to niezwykłe kwietniowe zjawisko w Pirenejach:
Seul sur #Mars #Pyrenees 📷#piauengaly #Formigal pic.twitter.com/vQmFJG0tMs
— Météo Pyrénées (@Meteo_Pyrenees) 7 kwietnia 2018
Autor: //aw / Źródło: TVN Meteo, wetteronline.de, sudouest.fr
Źródło zdjęcia głównego: Meteo_Pyrenees/Twitter