Historia o Wieży Babel, zbudowanej przez ludzi mówiących wspólnym językiem zawiera wg. badaczy ziarno prawdy - mieszkańcy Europy i Azji porozumiewali się wspólnym językiem. Zespół naukowców odtworzył już 23 antyczne słowa.
Idea uniwersalnego języka ludzkiego sięga Biblii. To odkrycie może okazać się przełomowe dla historyków. Badacze mogliby niewyobrażalnie wzbogacić dotychczasową wiedzę. Przetłumaczenie starożytnych manuskryptów mogłoby stać się osiągalne i prostsze.
Słownik Babilonu
Współautorem badań jest Mark Pagel, biolog ewolucyjny z uniwersytetu w Reading w Wielkiej Brytanii. Jest przekonany, że jego zespół jest w stanie odtworzyć język, jakim posługiwano się przeszło 15 tys. lat temu. - Odnajdujemy ślady języka z czasów, gdy kończyła się ostatnia epoka lodowcowa - mówi.
Naukowca zastanawiało, czy ewolucja języka podlega takim samym prawom ewolucyjnym jakie panują w królestwie zwierząt i roślin. Wybrano słowa tzw. "stabilne" - podobnie brzmiące na całym świecie, takie jak np. "matka" lub "ojciec". Określano różnice zarówno w piśmie, jak i mowie. Łacińskie słowo pater, które ewoluowało w słowo father - ojciec (ang.) jest tylko jednym z wielu przykładów. Naukowcy uważają, że są w stanie przewidzieć pisownię i brzmienie blisko 23 słów, jakich mogli używać ludzie 15 tys. lat temu.
Językowy raj utracony
Wielu naukowców nie wierzy, by mogło się to okazać prawdą. Ich sceptyzm bierze się głównie z tego, że nie przetrwały żadne próbki pisma z tak wczesnych lat, a tworzenie słów, ponieważ angielski i łacina brzmią podobnie, wydaje się być niedorzeczne. Teorią o wspólnym języku jest akceptowana w środowisku lingwistów, lecz próby rekonstrukcji słów przyjmowane są z dużym dystansem.
Autor: mb/rs / Źródło: Live Science