W większości lasów w Polsce obowiązuje trzeci - najwyższy - stopień zagrożenia pożarowego - wynika z mapy opublikowanej na stronie Instytutu Badawczego Leśnictwa. Gdy taka sytuacja potrwa dłużej, należy liczyć się z możliwością wydawania zakazów wstępu do lasu ze względu na niebezpieczeństwo pożarów.
Z mapy zagrożenia pożarowego lasów opublikowanej na stronie Instytutu Badawczego Leśnictwa (IBL) wynika, że we wtorek trzeci, najwyższy poziom zagrożenia pożarowego prognozowany jest w województwach centralnych, południowych i wschodnich.
Zagrożenie pożarowe
W związku z dużym zagrożeniem pożarowym Instytut Badawczy Leśnictwa zaapelował w poniedziałek o zachowanie wzmożonej ostrożności podczas przebywania na terenie lasów, w czasie przejazdu przez tereny leśne, a także w ich sąsiedztwie. Podkreślił, że w momencie, gdy taka sytuacja potrwa dłużej, należy liczyć się z możliwością wydawania zakazów wstępu do lasu ze względu na niebezpieczeństwo pożarów.
Prognoza zagrożenia pożarowego jest wykonywana w 42 strefach prognostycznych, na podstawie pomiarów wilgotności ściółki sosnowej, wilgotności względnej powietrza oraz opadów i określa możliwość wystąpienia pożaru w dniu jej wykonania. Pomiary meteorologiczne prowadzone są dwa razy dziennie w kilku miejscach każdej ze stref. Prognoza jest wykonywana przez Lasy Państwowe w okresie zagrożenia pożarowego - od 1 marca do 30 września.
Strażacy apelują o rozsądek
Strażacy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas spacerów. W poniedziałek przestał obowiązywać zakaz wstępu do lasów, wprowadzony 3 kwietnia w związku z epidemią koronawirusa.
Ostatniej doby strażacy wyjeżdżali do 1025 pożarów, z czego 137 stanowiły pożary lasów. Tylko na Mazowszu od piątku do poniedziałku wybuchło 140 pożarów lasów i ponad 400 pożarów traw.
Pożar objął między innymi obszar Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie spłonęło łącznie około 1,3 tysięcy hektarów bagiennych łąk, trzcinowisk i lasu.
Jak podkreślają strażacy, najczęściej przyczyną pożarów są nieostrożność człowieka i podpalenia. Pamiętajmy, że nawet najmniejsze źródło ognia może spowodować groźny pożar. Zabronione jest rozpalanie ognisk nie tylko w kompleksach leśnych, ale również w odległości 100 metrów od nich. Udając się do lasu, nie korzystajmy z samochodów. Spaliny i układ wydechowy, poprzez wysoką temperaturę, mogą spowodować zaprószenie ognia. W lasach całej Polski ściółka leśna jest bardzo sucha, co sprawia, że jest to łatwopalny materiał.
Jak podaje Państwowa Straż Pożarna od początku roku odnotowano ponad 2800 pożarów lasów i blisko 26 tysięcy pożarów traw.
Minister o zamknięciu lasów
- Nie ma przesłanek do zamknięcia lasów ze względu na zagrożenie pożarowe - poinformował we wtorek rano minister środowiska Michał Woś. Dodał, że po zniesieniu zakazu wstępu do lasów nie odnotowano wzmożonego tam ruchu. - Jest fatalnie pod względem suszy. Była bezśnieżna zima. Wiosna nie miała opadów od wielu dni. Cieszymy się piękną pogodą, ale to skutkuje fatalnym stanem wód i suszą - powiedział minister.
Równocześnie przypomniał, że przepisy dotyczące zamykania lasów ze względu na zagrożenie pożarowe są jednoznaczne i mówią o tym, że jest to możliwe, gdy przez pięć kolejnych dni z rzędu o godzinie 9 wilgotność ściółki leśnej spadnie poniżej 10 procent. - Takiej sytuacji nie mamy w tej chwili nigdzie w Polsce. Zdarzają się oczywiście sporadyczne pożary lasów i jest ich trochę więcej - dodał minister. Zwrócił jednak uwagę, że przyczynami tych pożarów jest głównie działalność człowieka.
CZYTAJ TEŻ: JAK BYĆ BEZPIECZNYM W LESIE
Pożary w 2019 roku
Z informacji przekazanych przez Państwową Straż Pożarną wynika, że w ubiegłym roku z ogólnej liczby 153 520 odnotowanych pożarów w Polsce, aż 55 912 było pożarami traw i nieużytków rolnych (36,4 proc.). Pożary traw i nieużytków objęły łączną powierzchnię 24 151 ha.
PSP zaznaczyło, że w ubiegłym roku do gaszenia pożarów traw i nieużytków strażacy zużyli ponad 183 milionów litrów wody, co - jak wskazano - stanowi pojemność 49 basenów olimpijskich. W ubiegłym roku odnotowano również prawie 9 tysięcy pożarów lasów.
Lasy Państwowe zwracają uwagę, że większość pożarów, jaka wybuchła w lasach, była spowodowana przez ludzi. Był to efekt celowych podpaleń, nieostrożnego obchodzenia się z ogniem czy wypalania traw.
Widzisz pożar? Reaguj!
Gdy dojdzie do pożaru, należy natychmiast wezwać służby ratownicze, używając numerów alarmowych: 112 lub 998.
Dyżurnego trzeba poinformować o miejscu i zasięgu pożaru. Trzeba być też przygotowanym na to, że dyżurny będzie chciał się upewnić, iż faktycznie doszło do takiego zdarzenia, i w tym celu oddzwoni. Po przekazaniu zgłoszenia powinno się oczekiwać służb na drodze dojazdowej, by jak najszybciej wskazać im dokładnie miejsce pożaru.
Autor: anw/map / Źródło: PAP, IBL
Źródło zdjęcia głównego: unsplash, IBL