Po Odrze pływają trzy lodołamacze, które kruszą lód na rzece. Wkrótce dołączą do nich statki z Niemiec. Cała akcja potrwa przynajmniej do połowy marca.
Lód na Odrze jest już częściowo pokruszony. To zasługa trzech lodołamaczy - Odyńca, Żbika i Andrzeja. Statki od kilku tygodni pływają wzdłuż rzeki, a ich celem jest rozkruszenie lodu, który toruje przepływ wody.
Dzięki dodatnim wartościom temperatury powietrza połamany lód nie zamarza ponownie, a praca 50-tonowych jednostekj nie idzie na mare.
Zapobiegają powodziom
Jeśli kawałki lodu będą mniejsze, łatwiej trafią do ujścia Odry do Bałtyku i dodatkowo nie stworzą zatorów, czyli lodowych tam. Takie zbite obszary lodu podczas roztopów mogą się przyczynić do powodzi i podtopień, tak więc głównym celem lodołamaczy jest zapobieganie zalaniom terenów zamieszkałych przez ludzi.
Dołączą sąsiedzi
Na razie po Odrze pływają lodołamacze z Polski, ale wkrótce mają do nich dołączyć statki z Niemiec.
- Można powiedzieć, że będzie to polsko-niemieckie przełamywanie lodów - przyznał z uśmiechem Sebastian Napieraj, reporter TVN24.
Lodołamacze pływać będą przynajmniej do połowy marca.
Autor: AD/map / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24