W wyniku wychłodzenia organizmu od początku stycznia zmarło 46 osób. W większości przypadków byli to bezdomni. Silny mróz powoli odpuszcza, ale teraz to śnieg będzie największym wrogiem.
Mimo wzmożonych wysiłków władz i licznych patroli, w trakcie silnych mrozów od początku roku zmarło 46 osób, poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
I tak 1 stycznia, kiedy silny mróz dopiero chwytał, z wychłodzenia zmarły trzy osoby, dzień później już dziewięć. Natomiast 3 stycznia, kiedy temperatura w nocy spadła do -20 st. C, odnotowano aż 12 ofiar śmiertelnych. Dane z 4 stycznia mówią o siedmiu zabitych, a z 5 stycznia - o czterech.
Jak poinformował st. asp. Robert Opas z biura prasowego KSP, w środę 6 stycznia znaleziono ciało kolejnej ofiary mrozów.
- Przed godz. 14 przy ul. Wawelskiej, na terenie opuszczonych basenów, znaleziono zwłoki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zgonu mogło być zamarznięcie. Prawdopodobnie była to osoba bezdomna - mówi Opas.
Wieczorem nadeszły kolejne złe wieści z Gryfic. Około 19 znaleziono tam ciało mężczyzny, a przybyły na miejsce lekarz, jako przyczynę śmierci podał wychłodzenie organizmu. Później okazało się, że ujawniono zwłoki jeszcze sześciu innych osób, w województwach: Dolnośląskim (1), Kujawsko-Pomorskim (1), Łódzkim (3) i Podkarpackim (1).
Czwartek powiększył jeszcze ten tragiczny bilans o trzy ofiary. Wychłodzone ciała znaleziono w województwie Dolnośląskim, Lubelskim i Zachodniopomorskim.
Liczba zgonów w wyniku mrozu wzrosła więc do 61 od 1 listopada, czyli od czasu, kiedy RCB prowadzi rejestr.
Chociaż mróz powoli ustępuje, to teraz największym wrogiem najbardziej potrzebujących jest śnieg, który potęguje odczucie chłodu. Opady zaczęły się we wtorek od województw zachodnich i południowych.
Nietypowe interwencje
W trakcie mroźnej pogody służby podejmują się różnych nietypowych interwencji. W Rudzie Śląskiej straż miejska pomaga kierowcom uruchamiać samochody.
- Mówili w radiu, że straż miejska pomaga w Rudzie Śląskiej kierowcom, którzy mają problemy z odpaleniem samochodu. Zadzwoniłem i się udało - opowiada mieszkaniec Rudy Śląskiej Ireneusz Buchwald.
- Doszliśmy do wniosku, że jest to fajny pomysł. Straż miejska jest przede wszystkim od tego, żeby służyć mieszkańcom, więc ta forma pomocy wydaje się bardzo trafiona - mówi Krzysztof Piekarz, komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.
Będzie cieplej
Na szczęście mroźna pogoda utrzyma się jeszcze tylko przez kilka dni. Synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski podaje, że pogoda będzie coraz łagodniejsza, a już w sobotę odnotujemy tylko dodatnią temperaturę.
Autor: zupi/map/jap / Źródło: Fakty po południu, tvn24, tvn warszawa