Dynamiczna pogoda, jaka pojawiła się w weekend, spowodowała, że w wielu częściach Podhala wezbrały górskie potoki. Oprócz tego wysoko w górach padał śnieg, przez co na Kasprowym Wierchu zrobiło się zimowo.
W Tatrach panują typowo zimowe i bardzo niekorzystne warunki dla turystyki. Przez całą niedzielę padał śnieg. Na szczycie Kasprowego Wierchu jego warstwa sięga ponad 40 centymetrów.
W Tatrach, powyżej wysokości 1900 metrów nad poziomem morza, obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ostrzegają jednak, że wysoko w górach niebezpieczeństwo stanowić może śnieg przewiany. Są to opady przetransportowane przez wiatr. Śnieg może być przenoszony zarówno w trakcie opadu, jak i później.
Opady stopniały, spadł deszcz
W niedzielę wieczorem na tatrzańskich szczytach zrobiło się nieco cieplej. Temperatura na Kasprowym Wierchu wynosiła dwa stopnie, a opady śniegu przeszły w opady deszczu.
Przez intensywne opady deszczu poniżej górnej granicy lasu, górskie potoki wezbrały. Na razie na Podhalu rzeki nie przekraczają stanów ostrzegawczych, ale stan wody Dunajca określa się jako wysoki na odcinku od źródeł do Jeziora Czorsztyńskiego.
Autor: kw/aw / Źródło: PAP