Zakończyło się już pylenie brzozy, grabu i jesionu. W powietrzu atmosferycznym dominują obecnie ziarna pyłku dębu. Wysokie stężenie pyłku tych drzew utrzyma się do końca maja.
W Polsce występują dęby bezszypułkowe i szypułkowe, pylące w różnych terminach, co wydłuża czas ekspozycji na alergeny pyłku tych drzew.
Biały puch kielichowy unoszący się w powietrzu wokół topól nie ma właściwości alergizujących. To fragmenty gniazd nasennych topoli, (która kwitła w marcu). Może on jedynie mechanicznie drażnić błonę śluzowa nosa i spojówki oczu. Często niesłusznie przypisuje się mu właściwości uczulające ze względu na jednoczasowe pojawianie się w powietrzu silnie alergizującego pyłku traw i wynikające z tego objawy. W bieżącym roku topolowy puch pojawił się wcześniej niż w poprzednich latach.
Pylenie rozpoczynają trawy. Alergeny pyłku traw są najczęstszą przyczyną sezonowych alergicznych schorzeń dróg oddechowych w Polsce. Stężenie ich pyłku będzie w najbliższych dniach stopniowo wzrastać i na przeważającym obszarze kraju nie przekroczy wartości niskich. Jednak w pogodne dni na zachodzie i w centrum kraju stężenie pyłku traw może lokalnie, głównie na łąkach osiągać wartości średnie. Szczyt pylenie traw przypada zwykle na ostatnie dni maja oraz czerwiec.
Autor: OBAS