Żółwie błotne zakończyły okres hibernacji i rozpoczęły migracje. Mogą pojawiać się na drogach. Leśnicy apelują do kierowców o uwagę.
Żółw błotny (Emys orbicularis) to jedyny gatunek żółwia, naturalnie występujący w Polsce. Na wolności może żyć nawet 100 lat. Od 1935 roku jest pod ścisłą ochroną, został wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt jako gatunek narażony na wyginięcie. Jest tak rzadki i tak zagrożony, że obowiązuje nawet zakaz jego fotografowania czy filmowania, jeśli mogłoby to zaniepokoić lub spłoszyć obserwowane zwierzę.
W szczególności upodobały sobie tereny Lubelszczyzny. Na terenie zarządzanym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Lublinie jest 21 stref ochronnych dla tego gatunku. Jego przedstawiciele mogą się jednak pojawiać się poza tymi obszarami.
Po co tak łażą?
W okresie po hibernacji, gdy zwierzęta te zaczynają się przemieszczać, są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo. Masowe migracje żółwi, które już się zaczęły, związane są - jak tłumaczą leśnicy - najpierw z zajmowaniem stałych obszarów aktywności, prowadzeniem godów, okresem składania jaj, a na koniec sezonu - z powrotem do miejsc hibernacji.
Leśnicy apelują szczególnie do kierowców o uważną jazdę w regionach wędrówek żółwi. Proszą też, żeby w przypadku spotkania na swojej drodze żółwia błotnego przekazać tę informację do najbliższego nadleśnictwa lub do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, podając lokalizację zwierzęcia.
Autor: amm//rzw / Źródło: TVN Meteo, lasy.gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dudva/Wikipedia (CC BY-SA 3.0)