Remdesivir, lek przeciwko eboli opracowany przez amerykańskich badaczy, zostanie zatwierdzony do leczenia koronawirusa SARS-CoV-2 przez Europejską Agencję Leków. Z przeprowadzonych badań wynika, że znacznie skraca on czas powrotu do zdrowia zakażonych. Wykorzystywanie lekarstwa na szeroką skalę może pomóc opanować pandemię COVID-19.
Szef Europejskiej Agencji Leków Guido Rasi zapowiedział w poniedziałek, że w najbliższych dniach lek o nazwie remdesivir będzie mógł być stosowany w leczeniu COVID-19. Wkrótce mają być zarejestrowane także kolejne leki w terapii tej choroby.
Remdesivir został opracowany przez amerykańską firmę Gilead Sciences jako lek przeciwwirusowy. Pierwotnie miał być używany do leczenia pacjentów z gorączką krwotoczną, wywołaną wirusem ebola. Nigdy nie został jednak w tym celu zatwierdzony. Już wczesne wyniki były "bardzo obiecujące".
Z badań międzynarodowych, prowadzonych w Europie i Stanach Zjednoczonych, wynika, że skraca on powrót do zdrowia chorych na COVID-19 z 15 do 11 dni (w porównaniu z placebo).
Opanować pandemię
Szef Europejskiej Agencji Leków (EMA) Guido Rasi zapewnił, że remdesivir zostanie zatwierdzony do użycia w ramach szybkiej ścieżki rejestracyjnej, zanim jeszcze nastąpi jego pełna autoryzacja. Dzięki temu może zwiększyć się skuteczność leczenia COVID-19.
Dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych profesor Anthony Fauci powiedział przed kilkoma dniami podczas konferencji w Białym Domu, że lek ten może stać się standardem w leczeniu tej choroby.
Guido Rasi stwierdził, że w przyśpieszonym tempie przewiduje się rejestrację substancji przydatnych w leczeniu COVID-19 bazujących na przeciwciałach monoklonalnych. Preparaty te mają blokować działania koronawirusów SARS-CoV-2. Dzięki tym lekom niektórym chorym będzie można uratować życie, skrócić rekonwalescencję i zmniejszyć obciążenie szpitali.
Autor: kw/map / Źródło: PAP