Kolejny sukces astronomów amatorów, którzy zamiast w obserwatoriach, pracują przed własnymi komputerami. Odkryli 42 nowe kandydatki na planety, w tym jedną wielkości Jowisza, posiadającą księżyce, na których mogą istnieć warunki sprzyjające życiu. - Niesamowicie jest pomyśleć, że absolutnie każdy może odkryć planetę - komentuje naukowiec zaangażowany w projekt.
Istnienie 42 potencjalnych planet odkryła grupa 40 amatorów - wolontariuszy uczestniczących w projekcie Planet Hunters("łowcy planet"). Doszło do tego zaledwie kilka dni po tym, jak NASA ogłosiła, że zaobserwowała 461 nowych kandydatek na planety.
Księżyce odpowiednie dla rozwoju życia?
O 15 z 42 odkrytych obiektów sądzi się, że znajdują się w strefach zamieszkiwalnych - niezbyt blisko swoich gwiazd, ale też nie za daleko od nich. To oznacza, że teoretycznie mogą na nich istnieć warunki sprzyjające utrzymaniu życia.
Wśród nich jest planeta wielkości Jowisza oznaczona nazwą PH2 b. Jak podała telewizja NBC News, jest mało prawdopodobne, żeby sama planeta stanowiła miejsce rozwoju życia, natomiast może nim być któryś z jej księżyców. Odkrycie czeka teraz na potwierdzenie przez profesjonalnych astronomów.
"Zgubione" przez astronomów, "uratowane" przez amatorów
- To kandydatki na planety, które wymknęły się z sieci - zostały pominięte przez zawodowych astronomów i uratowane przez wolontariuszy siedzących przed przeglądarkami internetowymi - powiedział Chris Lintott z Uniwersytetu w Oksfordzie, kierujący platformą Zooniverse, w ramach której działa projekt Planet Hunters. - Niesamowicie jest pomyśleć, że absolutnie każdy może odkryć planetę - dodał.
To nie pierwsze odkrycie, jakiego dokonali wolontariusze z prowadzonego przez Uniwersytet Yale projektu Planet Hunters. W październiku grupa poinformowała o znalezieniu planety z czterema słońcami. W przeszłości kandydatki na planety w ramach projektu odkrywali także Polacy.
Ludzkie oko lepsze niż komputer
Projekt Planet Hunters opiera się na wolontaryjnym uczestnictwie astronomów-amatorów. Wykorzytuje fakt, że ludzkie oko odróżnia wzory szybciej niż komputer. Na stronie projektu prezentowane są wykresy danych zebranych z teleskopu Keplera.
Uczestnicy analizują je według podanych instrukcji i mają za zadanie wychwycić określone zmiany jasności gwiazd, które mogą wskazywać na istnienie wokół nich planet. Jesli wolontariusze wychwycą takie parametry, ich odkrycia są weryfikowane przez naukowców. PlanetHunters.org działa na platformie Zoouniverse.org, która jest rozwijana przez międzynarodowy zespół naukowców i nauczycieli. Do tego zespołu należy również Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Dzięki tej współpracy projekt dostępny jest także w polskiej wersji jako OdkrywcyPlanet.pl.
Autor: js/mj / Źródło: huffingtonpost.com, space.com