30 miliardów euro - taka jest wartość skonfiskowanego dotąd majątku włoskich mafii. Według najnowszych danych wymiar sprawiedliwości zajął gangom 18 tysięcy nieruchomości i 866 firm. 95 procent odebranych mafiom spółek i fabryk upada - wynika ze statystyk.
Dane te ogłoszono w czwartek w związku z trwającymi w parlamencie w Rzymie pracami nad nowelizacją tzw. Kodeksu Antymafijnego, regulującego zasady konfiskat, uważanych jedną z najskuteczniejszych metod walki z przestępczością zorganizowaną.
Walka z mafią
Celem nowelizacji jest głównie wzmocnienie powołanej przed kilkoma laty przez rząd krajowej agencji zarządzającej dawnym mafijnym majątkiem, tak aby mogła ona w bardziej skuteczny niż dotychczas sposób przeznaczać go na nowe cele. Mafijne wille przekazywane są na przykład na potrzeby przedszkoli. Urządzane są w nich, co ma szczególnie symboliczne znaczenie, posterunki policji i karabinierów. O skali działalności tej rządowej agencji i wyzwaniach, jakie przed nią stoją, świadczy przytoczony przez jej szefa Umberto Postiglione przykład ze środy. Tylko jednego dnia lokalnym instytucjom w Palermo na Sycylii urząd ten przekazał 300 nieruchomości, należących wcześniej do cosa nostry. Ponadto reforma przewiduje rozszerzenie spraw, w jakich można zastosować konfiskatę majątku, także na oskarżonych o korupcję, zmuszanie do pracy niewolniczej i pomoc osobom ukrywającym się przed wymiarem sprawiedliwości.
Chronić pracowników
Za konieczne uznano też wprowadzenie specjalnych osłon dla byłych mafijnych firm, tak aby zatrudnieni w nich pracownicy nie tracili pracy. Jak wyjaśnili autorzy projektu zmiany Kodeksu, chodzi o to, aby wyrzucić z tych firm mafiosów i jednocześnie chronić pracujących tam ludzi. Deputowany rządzącej centrolewicy Davide Mattiello przedstawiając projekt nowelizacji zapewnił, że zachowano w nim równowagę między ochroną świata pracy a praworządnością.
Autor: msz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock