Decyzja Szwajcarii o uwolnieniu kursu franka wobec euro spowoduje spustoszenie w wielu branżach - pisze CNN Money. Już teraz zostały obniżone prognozy wzrostu gospodarczego Szwajcarii. Ucierpią też polscy kredytobiorcy i… Roger Federer.
Po decyzji szwajcarskiego banku centralnego wartość franka wzrosła o około 22 proc. wobec euro i 20 proc. w stosunku do dolara.
W czwartek wieczorem frank podskoczył do 4,45 PLN, ale wczoraj wieczorem kosztował już nieco mniej - 4,2496 PLN. I nie wiadomo co będzie dalej z helwecką walutą. Oto najwięksi przegrani tego nieoczekiwanego i szokującego ruchu. 1. Szwajcarscy producenci zegarków (i kolekcjonerzy). Firmy takie jak Rolex, TAG Heuer, Richemont i Swatch poniosą większe koszty w Szwajcarii, gdzie wykonują większość, jeśli nie wszystkie, prace projektowe i produkcyjne. Szef firmy Swatch, Nick Hayek, decyzję szwajcarskiego banku centralnego nazwał "tsunami”, a szwajcarski bank UBS zauważył, że producenci powinni teraz przenieść ciężar wyższych kosztów na klientów. Ale ci mogą nie chcieć płacić i tak wysokich sum za te dobra i szukać ich u innych producentów. 2. Szwajcarska gospodarka. Prognozy wzrostu gospodarczego Szwajcarii zostały obniżone. Ekonomiści obawiają się, że wyższy kurs franka uderzy w eksporterów i zapoczątkuje deflację. UBS już zrewidował swą prognozę wzrostu gospodarczego Szwajcarii w 2015 roku z 1,8 proc. do 0,5 proc. Obniżył też oczekiwania na 2016 rok - z 1,7 proc. do 1,1 proc. 3. Producenci czekolady. Akcje firmy Lindt&Sprungli - szwajcarskiego czekoladowego giganta - spadły na giełdzie w Zurichu aż o 8 proc. Kathleen Brooks, dyrektor badań w Forex.com zaleca żartobliwie, aby zacząć gromadzić zapasy słynnych słodkich kulek Lindta. - Mocniejszy frank może zmusić producenta do podniesienia cen, aby ochronić swoje zyski - argumentuje. Ale przedstawiciele Lindta uspakajają. - Mamy osiem zakładów produkcyjnych za granicą, co nieco zrekompensuje nam straty poniesione w ojczyźnie - powiedzieli CNN Money.
4. Roger Federer. Szwajcarski tenisista, który jest twarzą wielu rodzimych firm (m.in. Lindta i Rolexa) może zobaczyć nieco mniejsze sumy na swoim koncie. Nagroda za wygranie turnieju tenisowego w innym kraju nie będzie aż tak dochodowa, kiedy wirtuoz rakiety z Bazylei wymieni pieniądze na franki. 5. Turyści. Jeśli macie plany, aby w tym roku pojeździć na nartach w Szwajcarii to musicie być przygotowani, że wasz portfel uszczupli się o większa sumę niż wcześniej zakładaliście.
Tygodniowy skipass w szwajcarskich Alpach kosztuje obecnie Niemca, w przeliczeniu, ok. 380 euro, podczas gdy przed uwolnieniem kursu franka było to ok. 322 euro. W związku z tym ucierpi cały przemysł turystyczny w Szwajcarii, ponieważ cudzoziemcy zaczną wybierać inne kraje. 6. Polscy kredytobiorcy. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez “Financial Times” Polacy wykupili kredyty hipoteczne w frankach o wartości 30 mld euro. Jeżeli kurs szwajcarskiej waluty nadal będzie oscylować wokół obecnego poziomu, to średnie koszty spłaty kredytu hipotecznego mogą gwałtownie wzrosnąć o 17 proc.
7. Dilerzy walutowi. Traderzy krwawią po tym jak ich klienci ponieśli ciężkie straty z powodu niespodziewanych zawirowań rynkowych - pisze CNN Money. Grupa Interactive Brokers stwierdziła, że jej klienci stracili ok. 120 mln dolarów z powodu nagłego ruchu na franku. Tymczasem FXCM - wiodący, globalny broker walutowy poinformował, że może nie mieć wystarczająco dużo kapitału do dalszej działalności.
Oglądaj raport specjalny o sytuacji z drogim frankiem. Tylko w TVN24 Biznes i Świat.
Autor: tol / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: si.robi/CC BY SA 2.0, shutterstock.com