Qantas, narodowe linie lotnicze Australii, odnotowały rekordowe zyski roczne w wysokości 1,42 mld dolarów australijskich (1,1 mld dolarów). To prawie dwa razy więcej niż ub. roku. Po raz pierwszy od 2009 roku spółka wypłaci akcjonariuszom końcową dywidendę.
Australijski przewoźnik ma za sobą poważną restrukturyzację po tym, jak w 2014 roku firma zaksięgowała rekordową stratę. Zwrot akcji w wynikach finansowych był możliwy m.in. dzięki redukcji personelu. Linie skorzystały też na gwałtownym spadku cen ropy naftowej - informuje serwis BBC.
- Transformacja uczyniła naszą działalność sprawniejszą, stworzyła wartość dla naszych akcjonariuszy i dała nam platformę to inwestowania w przyszłość - powiedział szef Qantas Alan Joyce.
Premia za sukces
Co ciekawe, rekordowe wyniki przyszły w momencie globalnego spowolnienia gospodarczego, które dotknęło również branżę lotniczą.
Zysk za rok obrachunkowy (30 czerwcu) - przed opodatkowaniem - wyniósł 1,42 mld dolarów australijskich. To niemal dwa razy więcej niż zysk osiągnięty rok wcześniej - 789 mln dolarów aus.
Te wyniki ucieszyły inwestorów. Akcje spółki, notowanej na giełdzie w Sydney, podrożały.
Przewoźnik poinformował, że każdy z jego głównych działów operacyjnych - krajowy, międzynarodowy oraz jednostki zależne - odnotował rekordowe zyski za miniony rok. Qantas ogłosił dywidendę w wysokości 7 centów na akcję. Firma poinformowała także, że pracownicy otrzymają premię za rekordowy wynik w wysokości 3 tys. dolarów australijskich.
Gościem TVN24 BiS był Sebastian Mikosz, były prezes PLL LOT:
Autor: tol/gry / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: qantas.com.au