Negocjacje w sprawie porozumienia o wolnym handlu miedzy UE a USA (TTIP) nie powinny trwać dłużej niż pięć lat, umowa z Amerykanami to priorytet dla Komisji Europejskiej - powiedział w poniedziałek w Warszawie wiceszef dyrekcji KE ds. handlu Ignacio Garcia Bercero.
Porozumienie ws. wolnego handlu w obszarze Pacyfiku (TPP) potrzebowało pięciu lat, być może TTIP uda nam się zawrzeć szybciej - powiedział dziennikarzom. Podkreślił też, że nie ma powodów podejrzewać, że nowy polski rząd będzie umowie przeciwny. Negocjacje w sprawie TTIP rozpoczęły się w 2013 roku.
Wymiana handlowa
Bercero jest głównym unijnym negocjatorem w rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi. W Polsce przebywał na zaproszenie warszawskiego przedstawicielstwa KE. Zdaniem Bercero negocjowana między UE a USA umowa ma szanse zdefiniować zasady handlu międzynarodowego w XXI wieku. Podkreślił, że obecnie Europejscy i Amerykańscy negocjatorzy koncentrują wysiłki na konsolidacji propozycji, zawartych w 20 rozdziałach. Poszczególne rozdziały negocjacyjne dotyczą m.in. wymiany handlowej, rynku usług, zamówień publicznych, czy współpracy regulacyjnej. Negocjator powiedział, że np. trwają prace nad rozwiązaniami mającymi na celu ułatwienie eksportu polskich owoców - jabłek i gruszek - na rynek amerykański.
Bezpieczeństwo
Bercero zapewnił, że w żadnym z negocjowanych obszarów po obu stronach Atlantyku nie dojdzie do obniżenia poziomu bezpieczeństwa obywateli. Jednocześnie wskazał, iż jedną z najtrudniejszych spraw w rozmowach z Amerykanami stanowią problemy ochrony oznaczenia geograficznego produktów rolnych z UE. Odniósł się także do 11 rundy negocjacji, która odbyła się pod koniec października na Florydzie. - Sądzę, że mieliśmy całkiem udaną rundę negocjacyjną w Miami. Jedną z ważniejszych rzeczy, które zrobiliśmy, to rewizja propozycji stawek celnych - teraz mamy zrównoważone propozycje stawek celnych po obu stronach - powiedział. Wskazał, że uzgodniono już likwidację 97 proc. list celnych. - Przeprowadziliśmy także bardzo dobrą dyskusję na temat spraw regulacyjnych. Zaczynamy dostrzegać kształt tego, co będzie przedmiotem umowy w obszarze regulacji - podkreślił Barcero.
Negocjacje
Kwestie ochrony inwestycji nie były przedmiotem rozmów w Miami. Bercero poinformował, że KE przedstawiła tylko swoją propozycję dotyczącą zmian w arbitrażu międzynarodowym. USA jeszcze się do niej nie odniosły. Według Bercero nowy polski rząd nie powinien sprzeciwiać się porozumieniu. Jak powiedział, w Warszawie spotkał się z przedstawicielami ministerstwa gospodarki odpowiedzialnymi za sprawy handlu. - Nie mamy powodów podejrzewać, że nowy rząd w mniejszym stopniu niż poprzedni będzie popierał negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi - zauważył.
Autor: msz/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay (CC 0 1.0)