Chiny pracują nad koncepcją "Pasa i szlaku", która jest nawiązaniem do tradycji Jedwabnego Szlaku. Inwestycja ma pochłonąć miliardy dolarów a skorzystać na tym może Polska. Szefowa polskiego rządu podczas spotkania z prezydentem Chin mówiła, że liczy na to, iż partnerstwo strategiczne z Chinami przełoży się na "korzystne dla obu stron i wymierne efekty w relacjach gospodarczych".
"Pas i szlak" to chińska koncepcja, która ma na celu budowanie połączeń infrastrukturalnych w nawiązaniu do historycznego Jedwabnego Szlaku. Nowy Jedwabny Szlak miałby być zlokalizowany w kompleksie nad jeziorem Yanqi na północ od Pekinu, nieopodal Wielkiego Muru. Na inwestycje w ramach tego projektu ma być przeznaczone łącznie ponad 100 mld dolarów.
Inaugurując poniedziałkowe rozmowy prezydent Chin powiedział, że żaden kraj nie poradzi sobie z rosnącymi wyzwaniami samodzielnie.
- Poszczególne kraje powinny koordynować pomiędzy sobą swoje strategie i szukać szans rozwoju na poziomie globalnym - mówił. Jak podkreślił, taki jest właśnie cel chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku.
Prezydent Xi zapewniał w niedzielę, że Pas i Szlak będzie przynosić korzyści wszystkim krajom, mówił też, że nie ma mowy o "politycznych grach znanych z przeszłości".
Duże znaczenie dla Polski
Polska może się stać istotnym punktem na trasie szlaku z Chin do Unii Europejskiej. W rozmowach premier Szydło w Pekinie towarzyszył powołany w ostatnich dniach pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Mikołaj Wild. Na planowaną inwestycję składać się będzie port lotniczy sprzężony z transportem kolejowym i drogowym. Obecnie częścią Nowego Jedwabnego Szlaku jest połączenie kolejowe pomiędzy Łodzią a Czengdu. Trasa z Chin wiedzie przez Kazachstan, Rosję i Białoruś. Szefowa polskiego rządu podczas spotkania z prezydentem Chin mówiła, że liczy na to, iż partnerstwo strategiczne z Chinami przełoży się na "korzystne dla obu stron i wymierne efekty w relacjach gospodarczych".
Nie wszyscy są "za"
W Forum Pasa i Szlaku udział biorą m.in. prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, premier Włoch Paolo Gentiloni, premier Węgier Viktor Orban, prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew, premier Hiszpanii Mariano Rajoy. W Pekinie obecni są także sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres i szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde. Do Pekinu przybyła również delegacja Korei Północnej z ministrem handlu zewnętrznego Kim Jong Jae na czele. Stany Zjednoczone reprezentuje doradca Białego Domu Matt Pottinger. Swojej delegacji na Forum nie wysłały Indie, sąsiad Państwa Środka. Nowe Delhi pozostaje krytyczne wobec chińskiej inicjatywy, przestrzegając przed zadłużeniem inne państwa, które chcą zaangażować się w projekt. Indie to nie jedyny kraj mający wątpliwości wobec Nowego Jedwabnego Szlaku. Stany Zjednoczone i Rosja również wyrażały w tej kwestii rezerwę.
Jedwabny Szlak
Koncepcja Nowego Jedwabnego Szlaku została zaprezentowana jesienią 2013 r. przez prezydenta Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga. Odwołuje się do dawnego szlaku handlowego łączącego Chiny z Europą i Bliskim Wschodem, który był wykorzystywany przez kupców od III wieku p.n.e. do XVII wieku n.e.Transportowano nim nie tylko jedwab, ale również żelazo, papier, złoto, czy wyroby jubilerskie. Liczące 12 tys. km szlak przestał mieć znaczenie ok. 1650 r., po odkryciu drogi morskiej do Chin.
Autor: KN/ms / Źródło: PAP