69-letni lekarz doktor David Dao, który kilka dni temu został siłą usunięty z samolotu United Airlines zawarł ugodę finansową z przewoźnikiem, której szczegółów nie ujawniono. Linie wcześniej ogłosiły zmianę zasad postępowania wobec pasażerów w przypadku overbookingu.
Wykonane przez jednego z pasażerów nagrania wideo, na których widać zakrwawionego lekarza ciągniętego za ręce wzdłuż przejścia między fotelami w samolocie, obiegły cały świat i wzbudziły powszechne oburzenie.
Nie chciał opuścić pokładu
Dao odmówił opuszczenia swojego miejsca jednemu z pracowników United Airlines w samolocie, który miał wystartować z Chicago do Louisville. Lekarz tłumaczył, że następnego dnia musi przyjmować pacjentów.
Podczas szarpaniny z wezwanymi policjantami, Dao doznał złamania nosa, licznych otarć i stłuczeń oraz stracił dwa zęby.
Jego adwokat Thomas Demetrio oświadczył, że "było to doświadczenie bardziej przerażające i dotkliwe" niż przeżycia jego klienta podczas wojny wietnamskiej. Dao jest Amerykaninem pochodzenia wietnamskiego.
"Bojownik o zmiany"
Demetrio dodał, że Dao stał się "mimowolnym bojownikiem o zmiany, które poprawią życie milionów podróżnych".
Linie United przyznały się do "pełnej odpowiedzialności za incydent, bez prób zrzucania winy na innych". Incydent kosztował jednak drogo dyrektora wykonawczego United Oscara Munoza, z którym Rada Dyrektorów firmy postanowiła nie przedłużać kontaktu na rok 2018.
Ugoda
W ślad za United wielu innych przewoźników zapowiedziało podobne posunięcia. Metoda overbookingu była dotąd dość powszechnie stosowana przez linie lotnicze w USA.
Zobacz. Czym jest overbooking? Tłumaczy Sebastian Mikosz
Autor: gry / Źródło: PAP