Oto nadchodzi czas stabilizacji dla byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Po okresie wynajmowania Michelle i Barack Obama zdecydowali się kupić dom w luksusowej dzielnicy Waszyngtonu.
Dom kosztował niemało, bo 8,1 mln dolarów, czyli równowartość około 30 mln złotych. Tyle państwo Obama musieli zapłacić, żeby ceglany budynek z lat dwudziestych ubiegłego wieku stał się ich własnością. Do tej pory słynna para prezydencka jedynie wynajmowała rezydencję w eleganckiej dzielnicy Waszyngtonu Kaloramie.
Dom Obamów
Jak to zwykle bywa, do zakupu rezydencji zmusił parę prezydencką czysty pragmatyzm. Z wypowiedzi ich rzecznika wynika, że dużo bardziej opłacało się kupić nieruchomość niż nadal ją wynajmować.
Willa, która ma dziewięć sypialni, osiem łazienek i specjalne pomieszczenia dla służby, ostatni raz przeszła remont generalny około sześc lat temu. Oprócz tego, że ma garaż na dwa auta, to na tyłach nieruchomości może stanąć od 8 do 10 samochodów.
Mimo nowego nabytku, para prezydencka zachowa własność domu w Chicago - donosi "NY Daily News".
Do domku w Waszyngtonie Michelle i Barack Obama przeprowadzili się w styczniu, zaraz po opuszczeniu Białego Domu. Jak deklarował wtedy Barack Obama, w stolicy zamierzali zostać do czasu, aż ich najmłodsza córka skończy naukę w szkołę, czyli do 2019 r.
Jak zauważa Market Watch, Kalorama jest popularnym miejscem wśród elit Waszyngtonu. Dla przykładu, właścicielem willi, którą kupiła para prezydencka, jest wydawca magazynu "Glamour", Giovanna Gray Lockhart i jej mąż, sekretarz w administracji Billa Clintona. Trzy lata temu, kiedy to oni kupowali dom, był wart prawie 10 mln złotych mniej niż obecnie.
O popularności Kaloramy świadczy też to, że sąsiadami pary prezydenckiej będzie córka prezydenta Donalda Trumpa, Ivanka Trump i jej mąż Jared Kushner oraz sekretarz stanu, Rex Tillerson.
Autor: ps/ms / Źródło: Market Watch
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View