Nowy Jork wprowadza nowe zasady - wszyscy pracodawcy muszą wdrożyć nakazy szczepienia przeciwko COVID-19 dla pracowników. Powodem jest rozprzestrzenianie się wysoce zakaźnego wariantu koronawirusa o nazwie omikron, który wykryto w co najmniej jednej trzeciej stanów USA - informuje Reuters. Decyzja wchodzi w życie od 27 grudnia. Jest to pierwsze w USA tego rodzaju zarządzenie w stosunku do firm prywatnych.
Od 27 grudnia we wszystkich 184 tysiącach nowojorskich firm pracownicy będą musieli pokazać dowód, że zostali zaszczepieni - podaje Agencja Reutera.
Nowe zasady w Nowym Jorku
Ponadto dzieci w wieku od 5 do 11 lat mają otrzymać co najmniej jedną dawkę szczepionki do 14 grudnia, aby mogły wejść do restauracji lub uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych w szkole, takich jak sport, zajęcia muzyczne czy taniec - poinformował burmistrz Bill de Blasio.
"Wiemy, że Omikron jest tutaj. (…) Musimy założyć, że się rozpowszechni. Musimy założyć, że będzie to dla nas prawdziwe wyzwanie” – podkreślił de Blasio w telewizji MSNBC. Nazwał szczepienia "centralną bronią" przeciwko koronawirusowi. Jego zdaniem będzie można dzięki temu uniknąć wprowadzania innych uciążliwych restrykcji.
"To jest największy kryzys w historii Nowego Jorku. Nie możemy pozwolić, aby się Covid ponownie wdarł przez drzwi" – oświadczył burmistrz.
"Szczepienie jest wyjściem z tej pandemii i są to odważne, pierwsze takie w kraju środki, które mają zachęcić nowojorczyków do zapewnienia bezpieczeństwa sobie i swoim społecznościom" - przekazał w oświadczeniu de Blasio, który odchodzi z urzędu w przyszłym miesiącu.
Następca De Blasio, Eric Adams, "oceni te przepisy i inne strategie przeciw COVID-19, gdy będzie sprawował urząd, i dokona ustaleń opartych na nauce, skuteczności i poradach pracowników służby zdrowia" - poinformował jego rzecznik Evan Thies.
Koronawirus w USA
Według strony internetowej miasta około 27 proc. dzieci w wieku od 5 do 12 lat otrzymało co najmniej jedną dawkę, a 15 proc. jest w pełni zaszczepionych - podał Reuters.
Dodał, że nowojorska Izba Handlowa oświadczyła, że popiera zaostrzenie przepisów.
Infekcje koronawirusa przyspieszają w całym kraju, zwłaszcza w stanach północnych, ponieważ chłodniejsza pogoda zachęca do większej liczby spotkań w pomieszczeniach. W ostatnim tygodniu w USA notowano średnio ponad 120 tysięcy nowych infekcji dziennie, o 64 proc. więcej niż w poprzednim tygodniu. Liczba zgonów wynosiła średnio 1300 dziennie w ciągu ostatnich siedmiu dni, w porównaniu ze średnią wynoszącą 800 zgonów dziennie z poprzedniego tygodnia - wynika z danych Agencji Reutera.
Wariant Delta nadal stanowi 99,9 proc. nowych przypadków COVID-19 w Stanach Zjednoczonych - przekazała w niedzielę dla ABC News dyrektor CDC dr Rochelle Walensky.
Omikron - wykryty po raz pierwszy w zeszłym miesiącu w południowej Afryce - rozprzestrzenił się na całym świecie i wykazuje oznaki, że jest bardziej zaraźliwy niż wariant Delta - podał Reuters.
W sumie kilkadziesiąt przypadków omikrona stwierdzono w 18 z 50 stanów USA: Kalifornia, Kolorado, Connecticut, Georgia, Hawaje, Maryland, Massachusetts, Luizjana, Minnesota, Mississippi, Missouri, Nebraska, New Jersey, Nowy Jork, Pensylwania, Utah, Waszyngton i Wisconsin - dodała Agencja Reutera.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock