Ministrowie do spraw europejskich krajów Unii Europejskiej upoważnili Komisję Europejską do rozpoczęcia negocjacji w sprawie Brexitu - poinformowała maltańska prezydencja. Głównym negocjatorem unijnym jest Francuz Michel Barnier. Zapowiedział on, że spodziewa się rozpoczęcia rozmów z Londynem w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE w tygodniu rozpoczynającym się w poniedziałek 19 czerwca.
"27 państw członkowskich podjęło decyzję o rozpoczęciu negocjacji w sprawie Brexitu, wyznaczyło Komisję Europejską na negocjatora i upoważniło ją do rozpoczęcia negocjacji" - napisała maltańska prezydencja na Twitterze.
#BREAKING: #EU27 formally adopt #EU #BREXIT Negotiating Directives, nominate @EU_Commission as negotiator & authorise start of negotiations
— EU2017MT (@EU2017MT) 22 maja 2017
Barnier powiedział dziennikarzom w poniedziałek, że spodziewa się rozpoczęcia rozmów z Londynem w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE w tygodniu rozpoczynającym się w poniedziałek 19 czerwca. Zaznaczył, że nie chce w ogóle myśleć o załamaniu się tych rozmów i że im szybciej zostaną uzgodnione kluczowe kwestie związane z Brexitem, tym szybciej obie strony będą mogły zacząć rozmawiać o warunkach przyszłej umowy handlowej. Podkreślił, że negocjacje rozpoczną się od rozmów na temat praw obywatelskich i zobowiązań finansowych oraz że te kwestie powinny być ustalone jako pierwsze.
"Mamy powody do satysfakcji"
Minister ds. europejskich Konrad Szymański powiedział, że wszystkie ważne dla Polski postulaty ws. Brexitu zostały zawarte w mandacie negocjacyjnym dla Komisji Europejskiej.
- Mamy powody do satysfakcji - podkreślił. Jak dodał, mandat negocjacyjny dla KE został przyjęty jednomyślnie.
- W ten sposób Unia Europejska jest w pełni gotowa do tego, żeby nawet jutro rozpocząć właściwy proces negocjacji. Mandat jest właściwym, szczegółowym przetłumaczeniem wszystkich wskazań, które uzgodnili szefowie rządów w czasie ostatniego szczytu europejskiego. Mam więc powody do satysfakcji, że wszystkie ważne z polskiego punktu widzenia elementy stanowiska negocjacyjnego, także pewna logika tych negocjacji, jest szczegółowo odnotowana w mandacie - powiedział Konrad Szymański.
Interesy finansowe
Szymański podkreślił, że w mandacie dla Komisji Europejskiej położono silny akcent na obronę interesów finansowych Unii Europejskiej i państw członkowskich. Zaznaczył, że ten wątek w negocjacjach przypuszczalnie będzie trudniejszy z politycznego punktu widzenia.
- Tu również mamy pewne porozumienia między państwami, że Brexit nie może oznaczać uszczuplenia finansowania programów unijnych w tej perspektywie finansowej w szczególności - powiedział Szymański. Dodał, że nawet jeszcze w tym roku można uzgodnić rozwiązania kwestii praw obywateli i zobowiązań finansowych.
- Nie może to oznaczać wchodzenia tylnymi drzwiami na wspólny rynek, ponieważ integralność wspólnego rynku z powodu przyszłości samej UE jest dla Polski cały czas niezmiennie ważnym elementem - podkreślił Szymański.
Brexit nie będzie bezbolesny
Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca i powinna opuścić wspólnotę w ciągu dwóch lat, do 29 marca 2019 roku. Komisja Europejska przedstawiła na początku maja projekt mandatu do negocjacji warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Barnier rozwiewał iluzje Brytyjczyków, że Brexit będzie bezbolesny. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zastrzegał w ubiegłym tygodniu, relacjonując europosłom wyniki szczytu unijnej "27", na którym przyjęto wytyczne do negocjacji brexitowych, że dopóki nie zostaną rozwiązane takie kwestie jak prawa obywateli i zobowiązania finansowe Londynu, nie będzie negocjacji na temat przyszłych stosunków między Zjednoczonym Królestwem i UE. Zaznaczył, że umowa o wolnym handlu między UE-27 i Wielką Brytanią, nawet jeśli będzie ambitna i dogłębna nie może oznaczać uczestnictwa Zjednoczonego Królestwa we wspólnym unijnym rynku i jego częściach.
Autor: KN/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA