Linia lotnicza Jet Airways tymczasowo zawiesiła wszystkie loty krajowe i międzynarodowe. Przewoźnik z Indii ma ogromne problemy finansowe i bezskutecznie poszukuje nowego źródła finansowania.
Przewoźnik, zadłużony na 1,2 mld dolarów, od kilku tygodni balansuje na krawędzi bankructwa. Rozmowy z kredytodawcami nie przyniosły dotychczas ratunku.
Dwa źródła w państwowych bankach powiedziały Reutersowi, że banki odrzuciły wniosek Jet Airways o 4 mld rupii (58 mln dolarów) pożyczki na najpilniejsze wydatki.
Bez wyboru
"Linia lotnicza nie ma dziś innego wyboru, jak tylko tymczasowo zawiesić operacje lotnicze" - poinformowała firma w oświadczeniu.
Naresh Goyal, który ćwierć wieku temu zakładał Jet Airways, ustąpił w ub. miesiącu ze stanowiska prezesa firmy. Piloci, inżynierowie i personel naziemny już od miesięcy nie otrzymywali wynagrodzenia.
Ostatni lot odbył się w środę, ponieważ linia nie miała już pieniędzy na paliwo i inne usługi.
Przewoźnik podziękował klientom za wsparcie okazywane przez ponad 25 lat i przeprosił za zakłócenie ich planów podróży. Dodał jednocześnie, że cały czas szuka inwestora i ma nadzieję na szybkie wznowienie lotów.
W szczytowym momencie Jet Airways obsługiwał ponad 600 rejsów dziennie. W swojej flocie linia posiada ponad 120 samolotów i zatrudnia 23 tys. pracowników. Był to największy prywatny przewoźnik w Indiach. Latał także do Europy. W ostatnich tygodniach został jednak zmuszony do anulowania setek lotów. Linia znalazła się pod ogromną presją z powodu intensywnej konkurencji ze strony tanich przewoźników (IndiGo oraz SpiceJet), rosnących cen ropy i słabnącej rupii.
Fala bankructw
Jet Airways to kolejna linia, którą dotknęły problemy finansowe. Pod koniec marca działalność zakończyła islandzka linia lotnicza WOW Air. W sierpniu ub.r. na podobny krok zdecydowały się belgijski VLM oraz szwajcarskie linie Skywork Airlines AG. Ponadto w ubiegłym roku niewypłacalność ogłosił niemiecki oddział Small Planet. Swoją działalność zakończyła także linia Azur Air, podobnie jak nordycki przewoźnik Primera Air.
W lutym br. wniosek o upadłość złożyły zaś niemieckie linie lotnicze Germania. Kilkanaście dni później zakończenie działalności ogłosiła również brytyjska linia lotnicza FlyBMI.
Autor: tol / Źródło: BBC, Reuters