Szef ukraińskiej Rady Najwyższej Wołodymyr Hrojsman apelował w poniedziałek w Brukseli, by nie UE nie przypisywała zbyt dużego znaczenia kryzysowi politycznemu na Ukrainie. Przekonywał, że Ukraina jest zdecydowana kontynuować reformy, przybliżające ją do UE.
- Apeluję, by nie przeceniać ostrości kryzysu politycznego - powiedział Hrojsman na konferencji prasowej w Brukseli po inauguracji "Tygodnia ukraińskiego" w PE, trzydniowej konferencji, poświęconej reformom na Ukrainie, a w szczególności modernizacji pracy tamtejszego parlamentu, czyli Rady Najwyższej.
Nowa koalicja
- Zapewniam, że ukraińska polityka i ukraiński parlament pracuje nad stworzeniem nowej koalicji, a siły polityczne są zdeterminowane, by kontynuować reformy i pogłębiać integrację z UE - dodał. - Jestem głęboko przekonany, że ukraińskie społeczeństwo i polityka będą przeprowadzać reformy jeszcze skuteczniej i szybciej - ocenił Hrojsman. Podkreślił, że odkładania reform nie może usprawiedliwiać także rosyjska agresja. Zapewnił on, że zostaną zrealizowane zalecenia przedstawionego w poniedziałek raportu misji wsparcia dla Rady Najwyższej, które mają na celu modernizację jej działania. Raport, przedstawiony przez byłego szefa PE, Irlandczyka Pata Coksa zawiera ponad 50 rekomendacji, dotyczących organizacji pracy ukraińskiego parlamentu.
Nowa jakość
- Ukraiński parlament musi zostać zreformowany, musi stać się prawdziwą, europejską i demokratyczną instytucją - powiedział dalej Hrojsman. - Zreformowany parlament będzie oznaczać nową jakość ustaw, bardziej przejrzystą i bliższą opinii publicznej pracę. Nasz parlament jest gotów iść tą drogą". Szef europarlamentu Martin Schulz ocenił, że "Tydzień ukraiński", w którym udział bierze około 40 deputowanych do Rady Najwyższej, to wydarzenie, które świadczy o wyjątkowości współpracy między PE a parlamentem Ukrainy. "Takiej formy współpracy jeszcze nie było w naszej historii" - dodał Schulz. Jak powiedział, oczekuje on, że rekomendacje raportu Pata Coksa zostaną zrealizowane. Będzie to warunek kontynuowania współpracy między PE a Radą Najwyższą. - UE potrzebuje stabilnej Ukrainy. Aby Ukraina była stabilna, UE musi być solidarna. Parlament Europejski jest gotów do ścisłej współpracy z Ukrainą i jej parlamentem - od spraw gospodarczych po kwestię liberalizacji wizowej - powiedział Schulz.
Brak woli?
W połowie lutego na Ukrainie doszło do nieudanej próby zdymisjonowania premiera Arsenija Jaceniuka, którą w mediach określono mianem spisku oligarchów. Premiera próbowano usunąć, gdy przedstawiał on w parlamencie sprawozdanie ze swej rocznej działalności. 18 lutego faktycznie przestała istnieć koalicja rządowa. Rząd Jaceniuka krytykowany jest za brak woli do zdecydowanej walki z korupcją i opieszałość w reformowaniu państwa. Na początku lutego do dymisji podał się pochodzący z Litwy minister rozwoju gospodarczego Aivaras Abromaviczus, który wprost oświadczył, że reformy na Ukrainie są umyślnie blokowane.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP