- Grecki rząd jest jedynym, który przeciwstawia się niesprawiedliwości społecznej. Ma poparcie 73 proc. obywateli. Gdyby zwykły człowiek czuł żal do rządzących, to nie miałby on takiego poparcia - ocenił w TVN24 Biznes i Świat Pavlos Akritidis, Grek i tłumacz przysięgły języka greckiego. - Ateny nie wyrażają żadnej poważnej woli reform i nie chcą w niczym ustąpić. Okazują się też nielojalni wobec Unii robiąc oko do Putina - stwierdził z kolei Kazimierz Wóycicki z Akademii Europejskiej Krzyżowa, komentator TVN24 Biznes i Świat.
Negocjacje Aten z wierzycielami przeciągają się. Nie widać też jasnego końca i możliwości porozumienia. A jeśli nie dojdzie do tego szybko, Grecja nie otrzyma środków pomocowych, grozi jej natychmiastowa niewypłacalność. Z końcem czerwca wygasa program ratunkowy dla tego kraju. Ateny muszą też w tym terminie spłacić kolejne raty kredytu zaciągniętego w Międzynarodowym Funduszu Walutowym - w sumie 1,6 mld euro.
Rozmowa, ale jaka?
Pavlos Akritidis ocenił w TVN24 Biznes i Świat, że do porozumienia między Grecją a wierzycielami "musi dojść". - To, co się dzieje, nie jest winą strony greckiej. Unia Europejska rozmawia nie przez telefon, tylko przez środki masowego przekazu. I nie ma porozumienia. Europa nie ma sprecyzowanych żądań, mówią "dajcie swoje propozycje". Grecka grupa negocjacyjna to nie są ludzie bez wykształcenia. To są uznani na świecie profesorowie. Nie można zarzucić tego, że grecki minister finansów rozmawia nie na temat - podkreślił. I dodał: - Negocjatorzy przestawiają swoje propozycje. Chcą, żeby podatek wynosił 6 proc. a nie 23 proc. Chcą, żeby na wyspach, gdzie ludzie żyją tylko z turystyki, VAT wynosił 23 proc. Grecy są temu przeciwni.
"Zła polityka"
Kazimierz Wóycicki ocenił z kolei, że "Grecja jest w bardzo złej sytuacji". - Ma populistyczny rząd, całe dziesięciolecia żyła ponad stan. Warto wspomnieć, że PKB na głowę mieszkańca w Polsce i w Grecji jest mniej więcej takie samo, a przeciętna emerytura w Grecji jest dwa razy większa. Grecki rząd nie wyraża woli reform i nie chce w niczym ustąpić. Okazuje się też nielojalny wobec Unii robiąc oko do Putina. To każe patrzeć na te rozmowy pesymistycznie. Najczarniejszy scenariusz to opuszczenie przez Grecję i Unii Europejskiej i NATO. Putin będzie chciał z tego skorzystać - powiedział ekspert. Według Wóycickiego "Europa zrobiła wszystko, aby wesprzeć Grecję". - Dług grecki jest niebywały i wynika z bardzo z błędnej polityki gospodarczej, okłamywania przez rząd grecki społeczeństwa i pewnej odpowiedzialność życia politycznego, aby dopuścić do takiego zadłużenia. Wyrzucenie Grecji ze strefy euro czy UE, co jest bardzo prawdopodobne, zakończy się katastrofą gospodarczą dla Grecji. Będzie on też wstrząsem dla Europy ale też ostrzeżeniem dla wszystkich rządów, że takiej polityki nie można prowadzić - stwierdził komentator TVN24 Biznes i Świat.
Nie zgodził się z tą opinią Pavlos Akritidis, który podkreślił, że Grecy oszczędzają od lat ale ta polityka nie przynosi rezultatów, bo sytuacja gospodarcza nie jest zadowalająca. Odbija się natomiast na społeczeństwie, gdzie dramatycznie skoczyła liczba samobójstw.
Autor: mn//km / Źródło: TVN24 Biznes i Świat