Dwa największe prywatne banki w Niemczech - Deutsche Bank i Commerzbank - rozpoczęły w poniedziałek rozmowy na temat fuzji. Na połączenie gigantów naciska niemiecki rząd.
Przedstawiciele obu instytucji finansowych zastrzegają, że są dopiero na wstępnym etapie rozmów. Mimo to ceny akcji Deutsche Bank i Commerzbank zanotowały w poniedziałek kilkuprocentowe wzrosty.
Strach o miejsca pracy
Ewentualne połączenie tych dwóch instytucji budzi jednak w Niemczech kontrowersje.
Wicekanclerz i minister finansów Olaf Scholz (SPD) uważa, że należy wzmocnić niemiecki sektor bankowy, gdyż tylko wtedy będzie on w stanie konkurować z globalnymi graczami. Dodatkowo skarb państwa wciąż posiada 15 proc. akcji Commerzbanku, które dostał w zamian za uratowanie go przed bankructwem w 2009 roku. Scholz liczy, że przy połączeniu jego akcjonariusze otrzymają premię.
Sceptyczni wobec planów są przedstawiciele związków zawodowych. Verdi, centrala zrzeszająca pracowników sektora usług, szacuje, że w wyniku scalenia obu banków pracę może stracić około 30 tys. osób. Niemieckie stowarzyszenie akcjonariuszy DSW mówi nawet o 50 tys. pracowników. Obecnie obie korporacje zatrudniają około 133 tys. osób.
Wątpliwości ma też przewodniczący Federacji Niemieckich Organizacji Konsumenckich (vzbz) Klaus Müller. - Wyższe ceny i mniejsza oferta. To mogą być skutki uboczne powstania bankowego czempiona - powiedział w poniedziałek niemiecki odpowiednik polskiego rzecznika praw konsumentów w wywiadzie dla dziennika "Rheinische Post".
Kondycja
Kondycja obu bankowych gigantów, Deutsche Banku i Commerzbanku, pozostawia jednak wiele do życzenia. Deutsche Bank znalazł się w pierwszej dziesiątce rankingu firm przynoszących największe straty akcjonariuszom w 2018 roku. Z klasyfikacji przygotowanej przez DSW wynika, że papiery koncernu straciły na wartości 56 proc.
Niemiecki bank ma zresztą kłopoty od wielu lat. W 2008 roku był on zaangażowany na dużą skalę w handel instrumentami pochodnymi, co było jedną z przyczyn wybuchu kryzysu finansowego. W konsekwencji instytucja wciąż płaci odszkodowania i walczy z kryzysem wizerunkowym.
Również akcje Commerzbanku są traktowane sceptycznie przez inwestorów. Na niemieckim rynku detalicznym gigant musi ostro konkurować z kasami oszczędności (Sparkassen) i bankami regionalnymi (Landesbanken), które mają pozycję dominującą na tamtejszym rynku.
Działalność w Polsce
Oba banki są obecne w Polsce. Commerzbank jest głównym akcjonariuszem mBanku, natomiast Deutsche Bank - którego część przejął niedawno Santander Bank Polska - kontynuuje działalność wyłącznie w zakresie bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej, a także detalicznych kredytów hipotecznych w walutach obcych.
Autor: mp//dap / Źródło: PAP