Organizacje konsumenckie przygotowały listę rekomendacji dla negocjatorów w rozmowach o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Alarmują, że po Brexicie wzrosną ceny roamingu, zmienią się zasady transgranicznej opieki zdrowotnej czy opłaty za zakup w sklepach internetowych. "Europejscy konsumenci przez ponad 40 lat ogromnie skorzystali na unijnej polityce konsumenckiej, więc dziś wiele naszych praw uznajemy za pewnik. Tymczasem to się może zmienić" - podają europejskie organizacje w stanowisku.
Konsumenci w całej UE objęci są ochroną, np. w kwestii standardów żywności, praw pasażerów czy bezpiecznych zabawek dla dzieci. Europejskie organizacje konsumenckie obawiają się, że po Brexicie mieszkańcy Wielkiej Brytanii zostaną pozbawieni dotychczasowych mechanizmów ochrony, dlatego przygotowały listę rekomendacji, by pomóc w utrzymaniu dotychczasowej ochrony konsumentów.
Prawa konsumentów
Organizacje przyjęły wspólne stanowisko, w którym apelują do negocjatorów unijnych oraz rządu Wielkiej Brytanii o to, by wszystkie decyzje związane z Brexitem były analizowane także pod względem ich wpływu na konsumentów, szczególnie pod kątem podniesienia cen, zmiany kursu walut czy bezpieczeństwa konsumentów.
Autorzy rekomendacji mają nadzieję, że uda im się wywalczyć, by konsumenci z UE i Wielkiej Brytanii nadal mieli dostęp do tych samych produktów i usług oraz by mogli je nabywać po przystępnych cenach. Powinny też zostać zachowane podstawowe prawa ochrony konsumentów, np. prawo do ochrony danych osobowych oraz bezpieczeństwa produktów.
"Brexit wpłynie na konsumentów zarówno z UE, jak i Wielkiej Brytanii, dlatego sprawy związane z ochroną obywateli powinny być jednym z centralnych punktów negocjacji. Rozmowy te powinny być prowadzone otwarcie i na forum publicznym, by przedstawiciele grup konsumenckich mogli odpowiednio zareagować i zagwarantować konsumentom dobre warunki" – mówi Monique Goyens, dyrektor generalna organizacji konsumentów BEUC.
Wzrosną ceny
Eksperci alarmują m.in., że po Brexicie wzrosną ceny roamingu, przez co pasażerowie podróżujący z Wielkiej Brytanii do UE i odwrotnie narażeni będą na wysokie koszty połączenia, zwłaszcza jeśli chodzi o połączenie z siecią i transfer danych. Zmienią się także zasady transgranicznej opieki zdrowotnej i Brytyjczycy nie będą już mogli korzystać z europejskiej karty ubezpieczenia zdrowotnego, karta nie będzie już też honorowana na Wyspach. Pasażerowie brytyjskich linii lotniczych podróżujący do krajów UE stracą możliwość domagania się rekompensaty w razie opóźnienia lub odwołania lotu, podobnie jak osoby podróżujące z UE do Wielkiej Brytanii.
Także w przypadku zakupów online klienci z Wielkiej Brytanii korzystający z usług zagranicznych sklepów mogą stracić niektóre prawa, w tym możliwość zwrotu produktu w ciągu 30 dni, mogą zostać na nich nałożone także wyższe stawki manipulacyjne, np. za płatność kartą kredytową. Obywatele UE w takich sytuacjach będą nadal chronieni unijnymi przepisami ochrony konsumentów. Po Brexicie brytyjscy konsumenci przestaną być także chronieni w ramach programów unijnych, takich jak RAPEX - system informujący o niebezpiecznych produktach sprzedawanych na rynku UE czy REACH - informujący o niebezpiecznych chemikaliach, przez co wzrosnąć może liczba groźnych produktów na tamtejszym rynku.
"Europejscy konsumenci przez ponad 40 lat ogromnie skorzystali na unijnej polityce konsumenckiej, więc dziś wiele naszych praw uznajemy za pewnik. Tymczasem to się może zmienić. Dlatego zwracamy się z prośbą do unijnych negocjatorów i brytyjskiego rządu, by pamiętali o prawach swoich obywateli" – dodaje szefowa BEUC.
Autor: MS / Źródło: PAP